Na przykład dziś w wielu wsiach w Pirenejach po stronie hiszpańskiej jest tak mało mieszkańców, że po zdobyciu małżonka pozostaje wyłączność i bycie wiernym, nawet jeśli oboje chcieliby otwartości małżeństwa.
Znaczny procent mężczyzn i kobiet chce łączyć posiadanie małżonka i posiadanie kochanki/kochanka. Najczęściej starają się mieć kochanki/kochanków w taki sposób, by nie wiedziała o tym druga strona. Takie zachowanie zakłada okłamywanie się. Ale w społeczeństwach, w których nie ma zwyczaju posiadania oficjalnych bądź półoficjalnych kochanków, oszukiwanie się jest jedyną drogą dla tych, którzy chcą mieć jedno i drugie, tj. związek małżeński i kochankę/kochanka.
W małżeństwach i kulturach tzw. patriarchalnych, tj. w takich, w których mężczyźni mają prawa i przywileje a kobiety niewielkie, mężczyźni często używają agresji wobec żon i potajemnych kochanków. W skrajnych przypadkach mąż próbuje zabić żonę, kochanka lub oboje. Na przykład Gesu-aldo da Venosa, książę i kompozytor madrygałów z południa Włoch, zaczaił się ze swoimi sługami i bestialsko zamordował żonę Marię d’Avalos i jej kochanka Fabrizio Careta. Stało się to w roku 1590, mężczyzna nie poniósł żadnych konsekwencji.
Jednak w większości przypadków, gdy mąż jest choć trochę rozsądny i nie jest psychopatą (przypomnijmy, że psychiatrzy szacują, iż co setna osoba cierpi na to zaburzenie), nie dochodzi do krwawych zemst.
Biologowie i psychologowie ewolucyjni wykazują, że kobiety mają podwójne oczekiwania wobec partnerów. Od długoterminowych bądź stałych partnerów oczekują prze-il. wszystkim opiekuńczości, zaradności i wsparcia, zaś od mężczyzn, którzy je zapłodnią - atrakcyjności seksualnej i zachowań wskazujących na ogólną sprawność i dobre geny. W niektórych przypadkach kobietom udaje się znaleźć partnerów, u których widzą oba zestawy cech, ale w około połowic przypadków nie udaje się im znaleźć obu tych zestawów W jednym partnerze. Dlatego też między innymi wiele kobiet podczas owulacji jest chętnych do kontaktów z atrakcyjnym kochankiem. Z kolei mężczyźni, niezależnie czy sąnieatrak-eyjni, mało inteligentni, agresywni, czy są atrakcyjni, inteligentni i nieagresywni starają się za wszelką cenę przekazywać swoje geny i dbać o pewność swojego ojcostwa, co wyraża się pilnowaniem partnerek, ich karaniem za skoki w bok i byciem agresywnym wobec konkurentów. I tak ta gra toczy się od początku gatunku Homo sapiens, a korzeniami sięga milionów lat wstecz (co najmniej 5 milionów lat, gdy nasi praprzodkowie oddzielili się od prapraprzodka wspólnego z innymi naczelnymi).
Są społeczności, w których mąż ma kochankę, żona kochanka, choć ta druga rzadziej; kochanka bądź kochanek są znani współmałżonkowi i bardziej lub mniej przez niego akceptowani.
Odmiana małżeństwa z możliwością posiadania nieskrywanego kochanka jest bardzo frapująca dla ludzkiej wyobraźni i zarazem bardzo mało znana w naszej kulturze. Przytoczmy kilka przykładów tego zwyczaju. Najpierw przykład pochodzący ze starożytnej Europy. Jak pisze Plu-tarch: w Sparcie „Wolno bowiem było starszemu mężowi młodej żony, jeśli lubił i cenił jakiegoś pięknego i szlachet-
41