nego, ścisłe wiązanie tego pojęcia z działalnością Judzką, sposób pojmowania znaczenia i traktowanie wartości jako nieskończenie różnorodnych, zmiennych i wieloznaczeniowych. Ale widoczne są również pewne zmiany. Przede wszystkim filozofia Znanieckiego z okresu Chłopa polskiego wydaje się o wiele bardziej realistyczna: operuje on teraz wyobrażeniem niezależnego od człowieka świata rzeczy, z których pewne stają się wartościami. Nie ma już mowy o prymacie wartości wobec rzeczy. Wartość przestaje być „najwyższą” kategorią filozoficzną, służąc jedynie do opisu swoistego świata kultury, obok którego istnieje na takich samych prawach świat przyrody. Z tego punktu widzenia charakterystyczny jest sam tytuł książki Cułtural Reality, bo przecież w świetle prac wcześniejszych żadnej innej rzeczywistości być nie mogło. Ponadto uderza, że w Chłopie polskim mówi się wyłącznie o wartościach społecznych: wyrażenie „wartość społeczna" nie jest antonimem wyrażenia „wartość indywidualna , lecz służy co najwyżej do odróżnienia węższej klasy wartości społecznych od szerszej klasy wartości kulturowych, a więc tak samo ponad-indywidualnych. To, co indywidualne, należy teraz bez renty do sfery postaw.
Trudno powiedzieć, czemu należy przypisać te zmiany. Tak czy inaczej, pojęcie świata wartości tożsame z pojęciem świata po prostu, jakkolwiek przydatne dla filozofa, się bezużyteczne dla socjologa, który musiał znjego bądź w ogóle zrezygnować, bądź tak je przekształcić, by miało dlań jakieś zastosowanie. A takie zastosowanie mogło mieć tylko jako narzędzie opisu swoistej rzeczywistości kulturowej W okresie pracy nad Chłopem polskim Znaniecki „odkrył" pod wpływem Thomasa psychologię społeczną. Na odkrycie to był w jakimś stopniu przygotowany, szukając wcześniej złotego środka między atomizmem i ontologizmem
czy też między psychologizmem i socjologiz-mem. Psychologia społeczna, stanowiąca specjalność Thomasa, rozwijająca się bujnie w kręgu amerykańskich pragmatystów, była z tego punktu widzenia nader obiecująca, choć, jak się zdaje, amerykański uczony przypisywał dyspozycjom wrodzonym (w Chłopie polskim określa się je jako „temperament" w odróżnieniu od społecznie ukształtowanego „charakteru") większą rolę, niż mogło to odpowiadać gustom kulturalisty Znanieckiego. Niezależnie jednak od poglądów Thomasa, zawartych w jego pracach psychologicznych; niezależnie nawet od tego, że wprowadził on do Chłopa polskiego swoją koncepcję four wishes, której Znaniecki nigdy bodaj nie przyjął za swoją, pojęcie „postawy" odpowiadało teoretycznym potrzebom autora Zagadnienia wartości to filozofii. Dość neutralne z punktu widzenia sporów psychologicznych, pozwalało określić problematykę, która wyłania się wówczas, gdy pytamy nie tylko o cechy kultury, ale i o zachowania się jednostek, gdy chcemy dokładniej scharakteryzować ów subiektywny aspekt procesu społecznego, który ma zostać uwzględniony na równi z aspektem obiektywnym.
Pojęcie „postawy” nie było jednak wystarczające. Przede wszystkim miało ono charakter z założenia abstrakcyjny: powstało w wyniku poszukiwania podstawowych elementów „świadomego życia społecznego", które — analitycznie wyodrębnione — mogłoby posłużyć przy formułowaniu praw ogólnych. Nie mogło służyć zadaniom ,.syntezy społecznej", która pozwalałaby ująć jednostki jako „konkretne składniki świata społecznego", żywych uczestników społecznych procesów
Zadaniom tym miała służyć, przedstawiona w III tomie Chłopa polskiego, teoria osobowości społecznych, nastawiona nie na formułowanie
» Por. CHP, t. III, s. 10.