IMG$75

IMG$75



.1 łjz V K i MICIH )l)A KH* b ft. io

.1 łjz V K i MICIH )l)A KH* b ft. io

osynuością duszy i czynnością ciulu, uhj iuizwhc tuk sumo i jedno i drucie1. A 8ki)il pochodzi Hiunn lut/wu duchy jeśli nic / idei bardzo subtelnej materii, pary, tchnienia wymykającego się oczomt Idei, z którą tak bardzo oswoiło się wielu filozofów, iż wyobrazili sobie, że substancja złożona z niezliczonej ilości


cząsteczek zdolna jest do myślenia. Obaliłem ten błąd 2 3.

Widać w sposób oczywisty, jak wszystkie nazwy były w swoich początkach obrazowe. Można by znaleźć wśród bardziej abstrakcyjnych terminów przykłady, gdzie ta prawda nie jest tak widoczna. Takim jest słowo myśl*, ale przekonamy się wnet, że nie tworzy ono wyjątku.

Potrzeby dały ludziom pierwszą sposobność, by zauważyć to, co się dzieje w nich samych i wyrazić to najpierw mimiką? a potom stówami. Obserwacji tych dokonywano więc tylko w związku z owymi potrzebami i o tyle tylko rozróżniano wiele rzeczy, o ile potrzeby skłaniały do tego. Otóż potrzeby odnosiły się wyłącznie do ciała. Dlatego pierwsze nazwy da-

wane temu,    jesteśmy zdolni do^wi^d^za^, ozna/^ZHfy tylko

czynntińei zmysłowe. Nantępnło dopiero ludzie przyswoili sobie, terminy abst-rakeyj no, nabyli zdolno^ei odrdZnio oia duszy od ciała i rozważania osobno czyniińści tyeh dwu Kiibstaneji. Spostrzegli wówczas nic tylko, ż<*/ kiedy mówi^ na ftrjtyUktul iszi (Izę, to jest to f5zynnońć fizyczna; lw?z zau ważyli także w szr;z«>. gólnośei percepcję duszy ? zaczęli uważa/; termin /ityUlz4g za stosowny do oznaczania jednego i drugiego, Je«t nawet prawdo podobne, że zwyczaj ten ustalił się w sposób tak naturalny, ż© nie zauważono, jak rozszerzono znar:zcnie te go wyrazu, W ten sposób znak ograniczony z początku do ezynnok'i eiaia stał się nazwą, czynności duszy.

Im bardziej chciano zastanawiać się nad ezynnokiarni, których idej dostarczała ta droga, tym większą odczuwano potrzebę odnoszenia ich do równych klas. W tym celu nic wymyślano nowych wyrazów - nie był to bowiem najłatwiej.

szy sposób, żeby dać się zrozumieć - tylko rozszerzano stop

niowo, według potrzeby, znaczenie niektórych słów, które stawały się znakami czynności duszy, tak że jeden z nich stał sie w końcu tak ogólny, iż wyraził wszystkie: było to słowo my4l_ My sami nie postępujemy inaczej, kiedy chcemy nazwać ideę abstrakcyjną,, której jeszcze nie określił zwyczaj. Wszystko potwierdza więc to, co powiedziałem w poprzednim paragrafie a mianowicie, że najbardziej abstrakcyjne terminy pochodzą od pierwszych nazw dawanych przedmiotom podpadającym pod zmysły.

§ 10-4. Zapomniano o pochodzeniu tych znaków, gdy tylko użytkowanie ich stało się powszednie, i stąd lurizi*? popadli w błąd myśląc, że są one najbardziej naturalnymi znakami rzeczy duchowych. Wyobrażano sobie nawet, że tłurnaczą one doskonale ich istotę (ess&nceJ i naturę, chociaż wyrażają tylko bardzo niedoskonałe analogie- Błąd ten widać wyraźnie u filozofów starożytnych, a zachował się o najlepszych z nowoczesnych i jest główną przyczyną powolności postępu w sposobie rozumowania.

§ 105. Ludzie byli mało zdolni, głównie w początkach języków, do refleksji nad samymi sobą, lub też midi na wyrażenie tego, co mogli zauważyć w sobie, tylko znaki stosowane dotychczas do rzeczy całkiem odmiennych; toteż można-

1

„Niw wątpię wcale (mówi Loeke, ks. III, rozdz. I, § 5), że gdybyśmy mogli doprowadzić wszystkie słowa aż do ich źródła, dowiedzielibyśmy się, że we wszystkich językach słowa używane na oznaczenie rzeczy nie podpadających pod zmysły pochodzą od idei zmysłowych; z czego możemy się domyślać, jaki rodzaj pojęć mieli ci, którzy pierwsi mówili tymi językami, skąd one przyszły im do głowy i jak natura pod-szepnęła ludziom niespodziewanie źródło i zasadę całej ich wiedzy przy po

2

mocy samych nazw, jakie dawali rzeczom1'.

3

Część I, księgi I, rozdz. I.

3 Uważam, że ten przykład jest najbardziej trudny, jaki można wybrać. Można się o tym przekonać sądząc po zarzucie, jakim kartezjanie myśleli doprowadzić do absurdu zdanie tych, którzy twierdzili, że wszystkie nasze wiadomości pochodzą od zmysłów. „Za pośrednictwem jakiego zmysłu — pytają — idee całkowicie duchowej natury, na przykład myśli i bytu, mogłyby wejść do umysłu? Czy są świecące czy barwne, żeby miały dostawać się przez wzrok? Czy mają dźwięk poważny czy ostry, aby wchodziły przez słuch? Czy mają zapach miły czy niemiły, by wchodziły przez powonienie? Czy są smaczne czy niesmaczne, aby dostawały się przez smak? Czy są zimne czy gorące, twarde czy miękkie, żeby miały wchodzić przez dotyk? Jeśli nie można dać na to żadnej rozumnej odpowiedzi, należy przyznać, że idee treści duchowej (idies spiri-tuelles)t takie jak [idee] bytu i myśli, nie mają swego źródła w zmysłach; zdolność ich tworzenia posiada dusza sama z siebie". Art de penser, część I, rozdz. I. Zarzut ten został wyjęty z Wyznań św. Augustyna. Przed Lockern mógł on jeszcze kogoś uwodzić, ale teraz nie ma odeń nic bardziej nieuzasadnionego.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG75 ŁUfcl* »*łi .. k _» !" . a* Łm*>0>v, p»»V>* Vj^
Img75 (3) cn >jtamenc -jpaiuf ita* ^(wgo i e s V i a ifejt; , GHRI ST VSA.    Hlj
IMG75 Dokumenty załączone do zawiadomienia o rozpoczęciu robót oświadczenie kierownika budowy (robó
IMG75 X. Napisz program realizujący: 1 .Wczytanie z klawiatury "w*kM liczb (typu Integer) jako
IMG75 Leki hamujące funkcje cholinergiczne (Parasympatykolityki) Skopolamina (Belladonna, hioscyna,
IMG75 (3) Ucho zewnętrzne Małżowina uszna • Zbiera fale akustyczna i kieruje ja do
IMG75 252525255B1024x768 252525255D Metody uzyskiwania roślin haploidalnych 1.    E
IMG75 5 9 8 Poszczególne elementy mieszczone na powyższych schematach pełnią następujące rolet 1
IMG75 Dźwięki —»fale mechaniczne C> człowiek słyszy dźwięki o częstotliwości 20 Hz do 20000 Hz £
IMG75 Ćwiczenie 25Badanie zjawiska Hałla 25.1. Wstęp teoretyczny Zjawisko Halla polega na powstawan
IMG75id 323 P - współczynnik zależny od rozkładu momentów I i II rzędu (5.7.8.3)P “ TC2 /Cq 5.29. j
IMG75 a)    - echa od ściany badanej tętnicy, b)    - zmiany średnicy
IMG75 7. WIDOK RATUSZA OD ZACHODU IJAWOR Należy sądzić, że budowę gotyckiego ratusza w centrum rynk
IMG75 106 M. I nimi ki. W trosce ci wychowanie w sikolc (Jan XXIII, Jan Paweł II), osób rzeczywisty
IMG!75 Energię wewnętrzną gazu wilgotnego obliczamy wykorzystując równanie Gibb»a ui*x ** h+x ~ P •

więcej podobnych podstron