1
*
r
S*
o
asm
Osf.W ł. multinł | ii
jost przyczyną, że z pomiędzy tylu dzid dawnvrh \
- * WVVSi^t|h
sposób rozbiorowy obwija ją w mnóstwo niepewnych y,: domości, mniemań, błędów i tworzy sobie gadaninę, gj czytaną fałszywie za język sztuk i umiejętności.
ą być może, gdy jej rozbiór nie wskazuje i gdy 0v^
ir**>•»&« Maki kj-Wy *>w<iJ- zbiorem łatwo się przekonamy,
musi, im jest prostszy i dokład.
tym więcej on Światła udóeU{
niejszy; a jeżeli sobie przypominamy, że sztuka rozumo-wania jest właściwie dobrze utworzonym językiem, łatwo osądzimy, że największa prostość i największa precyzja rozbioru mogą jedynie być skutkiem największej prostości i największej precyzji języka. Potrzeba zatem, abyśmy sobie zrobili tej prostości i tej precyzji wyobrażenie —. w celu zbliżenia się do niej ile możności we wszystkich naszych naukach1.
Nazywają umiejętnościami dokładnymi te,wktó-rych ściśle się dowodzi. Czemuż więc* wszystkie nauki nie są dokładnymi ? A jeśli są takie, w których się ściśle nie dowodzi, jakże się w nich dowodzi? Cóż to znaczy przypuszczać sobie jakieś dowodzenia, które ściśle mówiąc, nie są dowodzeniami?
Wszelkie dowodzenie albo nie jest dowodzeniem, albo jest dowodzeniem ścisłym. Ale też i to pewna, że jeśli ono nie używa takiego języka, jakiego używać powinno, nie okaże się tym, czym jest. Nie jest zatem wadą umiejęt-
V
o
Hozt/mou/anle jeit proile, ftdy /(lyk i^U pr,,> f
„ości, jeśli ściśle nic dowodzą; jest to wadą uczonych, którzy ile mówią.
Język matematyczny — algebra — jest najprotUzytn ze wszystkich języków. Czy tedy nigdzie już u te ma dowo-dzeń, prócz w matematyce? A ponieważ inne nauki takiej prostości dosięgnąć nic mogą, mają/, być skazane na niemożność dowiedzenia tego, czego dowodzą ?*.
We wszystkich naukach rozbiór jedynie dowodzi; i zawsze ściśle w nich dowodzi wtedy, gdy używa języka, którego używać powinien. Wiem to, żc naznaczają* różne gatunki rozbioru, jako to rozbiór logiczny, weta fizyczny, matematyczny; ale on jest tylko jeden i ten sam we wszystkich umiejętnościach, bo we wszystkich prowadzi od rzeczy wiadomych do niewiadomych przez rozumowanie, to jest przez ciąg sądów jednych w drugich zawartych. Zrobimy sobie wyobrażenie mowy, której rozbiór używać powinien, jeśli spróbujemy rozwiązać tu jakiekolwiek z tych zadanie, które się pospolicie za pomocą algebry rozwiązują. Obierzemy sobie jedno z najłatwiejszych, a przez to do pojęcia naszego stosowniejsze; zresztą, będzie ono dostatecznym do wyhiszczenia < abj sztuki rozumowania.
Mając pewną liczbę licz-
Zadanie, które tego dowodni , , f
manow w obu rękach, jeśli jeden z nich z prawej do lewej przełożę, będę miał równą ich liczbę w jednej i w drugiej ręce; jeśli zaś z lewej przełożę jeden do prawej, 2
1 Dokładniej: mająź być skazane na to, by nie móc być tak prostymi, iżby przekonać, że dowodzą tego, czego dowodzą 7 (mmt-cllts condomnies d ni pouooir pas itre assez sunples pom coneamere dśmontrent ct ętdelles dimontrent?).
Sens istotny: rozróżnia się (on distingue).
Logika i