Prtypisy tłumacza
Prtypisy tłumacza
ruszać linii dla zrobienia powierzchni, a powierzchni dla zr0% bicnia bryły.
Uważam naprzód, żc w tym razie wpadają oni w błąd innym
filozofom pospolity, to jest, że chcą definiować rzecz bardzo prostą: w błąd, mówię, wynikający ze „ sposobu zbiorowego, do którego oni tak bardzo są przywiązani i który wymaga, aby wszystko definiować.
Po wtóre, wyraz granica tak koniecznie wyraża wzgląd na rzecz rozległą, że nie podobna jest wyobrazić sobie rzeczy8, która by się zewsząd kończyła, czyli która by nic miała innych granic tylko siebie samą. Pozbawienie wszelkiej długości, szerokości i głębokości nic jest także znajomością dosyć łatwą, żeby najpierwiej stawioną być mogła.
Po trzecie, nie można sobie wyobrazić ruszania się punktu nie mającego rozległości, a tym bardziej śladu, który mu zostawić po sobie każą dla zrobienia linii. Go się tycze linii, można ją dobrze pojmować w ruchu podług kierunku jej długości4, nie zaś podług takiego kierunku, który by miał tworzyć powierzchnię, bo wtedy linia jako podług nich nic mająca szerokości jest w tym samym przypadku co i punkt. Toż samo mówić można o powierzchni poruszonej dla utworzenia bryły.
v W li wyd. opuszczony jest ustęp od stów: „Chociaż jcomet rowie..." do: „jest on jedynym środkiem do dokładnego ich wyłożenia" (na str. 159),
* Raczel*. co aamo jest własnym kresem ze wszystkich stron (si termin* ioi-m#m* 4$ (tfłim paru).
* W 11 wyd.: „rzecz".
* W oryginale: stlon ia dinrmination dc sa longueur• Wyraz dtitarmination może zna-;zyc tyle, co wyraz „kierunek", może też znaczyć tyle, co wyraz „cecha".
Przypisy tłumacza 160
Widać, że jeomctrowic mieli zamiar htonować się do rodzettia ńę rzeczy, czyli1 2 3 do rodzenia się wyobrażeń, ale się to im nie udało. Nic można mieć używania zmysłów, żeby razem nie mieć wyobrażenia rozległości ze wszystkimi jej rozmiarami1. Wyobrażenie bryły jest więc jedno z najpierwszych, które zmysły nam przesyłają, Otóż weź bryłę i uważaj jcdnęjcj ścianę nic myśląc o jej głębokości, będziesz miał wyobrażenie powierzchni czyli rozległości wzdłuż i wszerz bez głębokości, Weź potem tę powierzchnią i myśl o jej długości nie myśląc o jej szerokości: będziesz miał wyobrażenie Unii czyli rozległości wzdłuż bez szerokości i głębokości, Na koniec uważaj koniec tej linii nic dając uwagi na jej długość i zrobisz sobie wyobrażenie punktu czyli tego, co podług jeometrów nie ma ani długości, ani szerokości, ani głębokości.
Tym sposobem bez usiłowania utworzysz sobie wyobrażenia punktu, linii, powierzchni. Widzimy, że chcąc wyłożyć rodzenie się wyobrażeń tym samym porządkiem, w jakim się one zrodziły, cała rzecz zależy na rozważaniu doświadczenia. Osobliwie sposób ten jest nieodbicie potrzebny w tworzeniu znajomości oderwanych: jest on jedynym środkiem do dokładnego ich wyłożenia.
Można łatwo postrzec dwie istotne różnice, jakie między niezło-żonymi i złożonymi wyobrażeniami zachodzą. 1, Umysł jest, tak mówiąc9, bierny (passious) w tworzeniu się pierwszych, a przeciwnie czynny w rodzeniu się drugich; w tych łączy on wyobrażenia nie-złożone albo podług wzorów, których nam ciała dostarczają, albo podług rozmaitych widoków rozumu, z powodu których tworzymy jestestwa moralne4. Słowem, wyobrażenia złożone są jedynie owocem dobrze rozważonego doświadczenia5 6 7. 2. Nie mamy zgoła miary do poznania większej lub mniejszej prostości jednego wyobrażenia nie-złożonego od drugiego: co pochodzi stąd, że ich na części podzieUć nie możemy. Inaczej się rzecz ma z wyobrażeniami złożonymi: znamy z najściślejszą precyzją różnicę dwóch liczb, ponieważ jedność, która jest ich spólną miarą, jest zawsze równą. Można jeszcze zra-
Raczej: czy też (ou).
9 Sens właściwy: wymiarami (dimensions).
9 Raczej: zupełnie (purement).
Dokładniej: wedle wzorów albo wedle różnych względów skłaniających do wyobra
żania 8obie jestestw duchowych (d*apris /es modiles| ou d*aprłs /es difj'łrentes vms ęw
font imaginer des itres moraiuc).
9 Raczej: popartego namysłem (expdrience rdf/dchie).