niemiecką, co nie powinno budzić wiele zdziwienia, ponieważ Niemcy były dla nas tradycyjnie głównym źródłem zapożyczeń kulturowych, a także językowych. Ciekawe z tego punktu widzenia, czy dałoby się wyróżnić podobne wpływy leksykografii polskiej na słowniki ukraińskie, litewskie, białoruskie czy rosyjskie, jako że Polska znów często była kulturowym źródłem zapożyczeń dla tych krajów. Znów jednak jest to praca dla przyszłej komparatystyki leksykograficznej1.
A. Zakres rozdziału
Niniejszy rozdział nie jest wyczerpującym opisem dwudziestowiecznych słowników wydanych w Polsce2. Całkowicie pomija słowniki dwujęzyczne oraz terminologiczne3. Omawiana także w nim jest w zasadzie leksykografia polska do roku 1990, tzn. do upadku komunizmu w Polsce. Następne dwa lata - 1990-1992 - charakteryzują się dużą niezbornością wydawniczą, powstałą w wyniku rozpadu dotychczasowych struktur wydawniczo-dystrybucyjnych, trudno więc wysnuwać ogólne wnioski. Okres ten musi jeszcze poczekać na swojego kronikarza.
W niniejszym rozdziale podejmuje się próbę odtworzenia modeli opisu leksykograficznego używanych w słownikarstwie polskim. Dlatego w centrum uwagi znajdują się duże słowniki ogólne języka polskiego oraz te słowniki o węższym zakresie, które są najczęściej używane przez niespecjalistów. Podaje się także przykłady słowników, które można uważać za nowatorskie w Europie bądź w krajach słowiańskich. Inne słowniki, nawet takie, które mają dużą wartość naukową, są tylko wspomniane.
Oprócz słowników wydanych w XX wieku omawia się także niektóre słowniki wcześniejsze, a przede wszystkim słownik stworzony przez Lindego. Wszelkie dyskusje nad kształtem słowników polskich zazwyczaj odnosiły się do tego słownika i z natury rzeczy konieczne byłyby nawiązania do niego.
Słowniki, omawiane w niniejszym artykule, a nie pojawiające się nigdzie indziej w książce, nie zostały odnotowane w bibliografii ogólnej.
B. Sio wn ik i dz ie w ie tri as t o w ie czn e
o
słownik języka polskiego (1807-1814)^ w sześciu tomach, Samuela B. Lindego (1771—1847) lo pierwszy słownik jednojęzyczny języka polskiego. Powstał on bardzo późno, gdy porównamy go z osiągnięciami innych krajów europejskich, w których pierwsze słowniki jednojęzyczne wydawano w XVI! i XVIII wieku. Na tle leksykografii europejskiej prezentuje się jednak niezwykle interesująco, choćby dlatego, że stworzył go Niemiec z pochodzenia, dla którego polski nie był językiem rodzimym. Jest to poza tym także słownik jedno-i wielojęzyczny.
Znajduje się w nim ok. 60000 haseł, przy czym jako jedyny jednojęzyczny słownik języka polskiego zawiera on ok. 2000 nazw własnych (Walczak 1991; Lewaszkiewicz 1980; „Prace Filologiczne” 1981). Obejmuje słownictwo od wieku XVI do początków XIX. Hasła, choć umieszczone w kolejności alfabetycznej, zgrupowane są w duże akapity - gniazda, które obejmują hasła powiązane etymologicznie. Etymologie Lindego są najczęściej naiwne i, na tle ówczesnych poglądów, zacofane - hebrajski np. był dla niego językiem pierwotnym. Pojedyncze hasło zawiera, oprócz wyrazu hasłowego, warianty ortograficzne tego wyrazu oraz, w kolejnych znaczeniach, kwalifikatory gramatyczne (stosowane zgodnie z gramatyką łacińską), odpowiedniki z innych języków słowiańskich, polską definicję, ekwiwalenty niemieckie. We wszystkich znaczeniach znajdują się cytaty, dość dokładnie zlokalizowane, zaczerpnięte- z dzieł 400 pisarzy. Na końcu podane są derywaty słowotwórcze. Zarówno znaczenia, jak i cytaty porządkowane
31
Stosunkowo dobrze opracowane zostały wpływy słownika Lindego na słowniki w innych krajach, patrz np. „Prace filologiczne” tom XXX oraz następny rozdział.
Wiele mogłem skorzystać z uwag profesorów Renaty Grzegorczykowej, Jadwigi Puzyniny i Jerzego Bartmińskiego przy pisaniu tego rozdziału, jak też z dyskusji z profesorem Zygmuntem Salonim. W żadnej mierze nie odpowiadają oni jednak za jego treść.
Najpełniejszą bibliografią słowników polskich jest praca Grzegorczyka (1967). Nic istnieje dokładna historia leksykografii polskiej, ogólniejsze opisy są najczęściej zdawkowe i z reguły powtarzają się w nich te same stwierdzenia, przejmowane najczęściej od Doroszewskiego (1954) bądź Klemensiewicza (1972).