I
jeszcze naturalistów, co jest widocznem w traktowaniu figur, malowanych przez niego. Wesoły charakter i umiłowanie życia wyraża się w jego pracach wspaniałością kompozycyi, wielką w nich ilością figur, przeważnie młodych kobiet, o zmysłowym wyrazie twarzy, bogactwem kostyumów i afektacyą pozy1. Jego Madonny nie są już skromnemi dziewicami z malowideł Fra Angelica, ale damami o ruchach królowych, otoczonych szeregiem niewiast uśmiechniętych, tryskających życiem, lub uroczych, pełnych wdzięku aniołów. Wspaniałość i bogactwo kompozycyi podnosi dobre poczucie kolorytu, dzięki czemu prace Filippa Lippi wywarły znaczny wpływ na późniejszych malarzy.
Do piękniejszych, wczesnych prac tego artysty, należy obraz, znajdujący się w muzeum cesarza Fryderyka w Berlinie, namalowany jeszcze pod wpływem Fra Angelica. Na tle głębokiego wnętrza lasu, co było na owe czasy wielką nowością, klęczy młoda dziewica-matka i z naiwną prostotą modli się do swego dzieciątka, przed którem ze czcią skłania się Jan Chrzciciel. U góry obrazu wznosi się rozradowana postać Boga Ojca, pod którym zawisł gołąb biały, symbol Ducha Świętego. W głębi lasu widać postać pustelnika: jest to święty Bernard, przed którego oczyma odbywa się ta scena, jako wizya duchowa2.
Odkąd TADDEO GADDI, uczeń Giotta, zapoczątkował w malarstwie adoracyę dzieciątka Jezus, jako część sceny narodzenia Chrystusa, temat ten powraca często w epoce wczesnego Odrodzenia, zarówno u malarzy, jak i u rzeźbiarzy.
Fra Filippo Lippi w swoim obrazie wyczuł tę scenę z pełną szacunku miłością i wlał w nią dużo uroku wiaty, poezyi i szczerości.
Co w tern pięknem dziele malarskiem również zwraca uwagę, to jego koloryt. Las, służący jako tło, jest utrzymany w dość ciemnym, ale głębokim i przezroczystym tonie, w którym zieleń i bronz two-
18
W katedrze w Prato znajduje się cykl fresków, wyobrażających epizody z życia ś-go Stefana i Jana Chrzciciela, pomiędzy którymi zwraca uwagę pięknie pojęta scena tańca Salome przed Herodem. Wspaniałością i bogactwem układu odznacza się scena ukoronowania N. P. Maryi, namalowana przez fra Filippo Lippi w niszy prezbiteryum katedry w Spoleto.
We Florencyi w Uffiziach znajdują się dwa powtórzenia tego tematu, z nie-wielkiemi zmianami, nie posiadają jednak te obrazy doskonałości, jaką widzimy w dziele, zdobiącem Oaleryę Berlińską.