skimi, którzy prześladowali chrześcijan, przy czy^ podkreślono, że w odróżnieniu od cara ruskiego ,9 władcy niegodni wprost nie nazywali siebie ChrystgL sem”, z czego wprowadzono wniosek, że monarcha ru' ski nie jest po prostu niegodnym carem (w terminach tradycyjnej teorii „sprawiedliwego” i „niesprawiedlh wego” cara), ale carem antychrystem (Gurjanowa 1982, s. 85). W innym utworze staroobrzędowców z po,’ czątku XIX wieku (autorem był zwolennik sogłasifa fiedosiejewców, Jaków Pietrow), poświęconym uzasadnieniu niemożliwości zanoszenia modlitw za monar-chów-nikonian, czytamy: „O Boże, zachowaj nas od takiego zamroczenia i całkowitego szaleństwa, i jawnego odstępstwa, aby modlić się za boga—antychry. sta. Zważ, czytelniku, czyjeż to imię bestii w codziennej chwale Bożej i w księgach Bożych'na miejscu pobożnych carów będziemy wymieniać: tego, który na-żywa siebie carem, bogiem i zbawicielem. A to jest całkowitym odstępstwem” (Gurjanowa, 1983, s. 81; Gurjanowa, 1984, s. 84—85). Mówiąc o tym, że car nazywa siebie „bogiem i zbawicielem”, autor tego utworu wyraźnie ma na uwadze nazywanie cara „Chrystusem”, co rozumie jako świadectwo antychrystowej natury cara. Również w staroobrzędowym utworze (biegunów) zatytułowanym Posłanije Christian na prisłannyja tie-tradi is Pomorii imperator (konkretnie Piotr I) jest scharakteryzowany jako „pomazaniec szatana, car żydowski, wyniesiony ponad wszystkich bogów i bożków, fałszywy Chrystus, pies przeklęty, dwugłowy wąż, który pochwycił całą władzę carską i biskupią” (Gurjanowa, 1983, s. 75). Wyrażenia „fałszywy Chrystus” i „pomazaniec szatana” bezspornie wskazują na interesującą nas tradycję nazywania cara „Chrystusem”. W tym kontekście może stać się znienawidzona (wskazująca na utożsamienie z Chrystusem) sama nazwa „pomazaniec", stosowana do cara, gdyż może być interpretowana jako pochodząca od słowa „Chrystus”. Świadczy o tym cytowany tu utwór staroobrzędowców Sobranije ot swiatago pisanija ob Antichristie, gdzie o Piotrze I powiedziano: „I ten fałszywy Chrystus zaczął wywyższać się ponad wszystkich bogów...” (Kielsijew, II, s. 248 — utwór ten był źródłem dla wspomnianego traktatu biegunów).
1.3.1. Tradycja nazywania cara „Chrystusem” zaczęła formować się na Wielkiej Rusi na początku XVIII wieku. Jest rzeczą charakterystyczną, że wyrażenie to spotykamy pierwszy raz w przemówieniu mieszkańca Rusi południowo-zachodniej, a mianowicie Dymitra Rostowskiego, w jego mowie powitalnej wygłoszonej w marcu 1701 roku ku czci Piotra I (o okolicznościach wygłoszenia tego powitania patrz Szlapkin, 1891, s. 277): „Wasza Cesarska Mość, Najjaśniejszy Panie, zanim stanę się godnym [...] w przyszłym wieku zobaczyć Chrystusa Pana, Króla (Caria) niebieskiego, i radować się z widoku Jego najświętszego Oblicza, oto w obecnym wieku stałem się godnym ujrzenia jaśniejącego oblicza Chrystusa Pańskiego, Pomazańca Bożego, Cara ziemskiego, Chrześcijańskiego Prawosławnego Monarchy, i rozradowałem się wielce” (Dimitrij Ro-stowski, I, karta 1). Tradycja ta wyraźnie rozwija się na Wielkiej Rusi: wkrótce spotkamy takie określenia nie tylko w utworach retorycznych, ale także w listach do cara. Porównaj list Wasyla Rżewskiego do Piotra I, wysłany 4 września 1704 roku, pozdrawiający cara z okazji zdobycia Narwy: „I ja, ostatni sługa Twój, Chrystusa mego, zanoszę w pieniach modlitewnych pochwały władcy wszystkich, Bogu”... (CG AD A, f. 9, otd. II, op. 3, d. 3, karta 212). Kilka precedensów możemy zauważyć w spuściźnie Stefana Jaworskiego. W homilii Słowo o pobiedie nad korolem Szwiedskim pod Połta-woju 1709 goda Jaworski wołał: „Zwyciężył z pokolenia Judy zwycięzca Chrystus przez Chrystusa naszego Cara” (III, s. 242). W homilii Słotno błagodarstwiennoje o wziatii Szwiedskago grada głagolemago Wyborg 1710 goda Jaworski mówił: „...ale zajaśniało słońce Najświętszej Dziewicy i Syna Jej Jezusa Zbawiciela, i posłało promienie swej łaski Chrystusowi swemu Piotrowi, umocniło go, i uciekł lew, król Szwedzki, nie trafiwszy do swego łoża, ale do tureckiego” (III, s. 253). W kazaniu Słowo w Niedielu Piatdiesiatnicy czytamy: „O gołębico Pocieszycielu, czyniłaś miłosierdzie Chrystusowi swemu Dawidowi, i takież opiekuńcze miłosierdzie okazuj zawsze Chrystusowi naszemu. Twojemu pomazańcowi” (I, s. 167).
Jest zrozumiałe, że takie zwroty są charakterystycz-
48