Obraz7 (12)

Obraz7 (12)



szcza w przypadku opozycji pojęciowych lekkiego i ciężkiego oraz wysokiego i niskiego znaczenia spirytualne przecinają się ze znaczeniami fi^kalno-przyrodniczymi (masa, I przestrzeń).

Jeszcze jednego argumentu na rzecz naszkicowanego wyżej planu spirytualno- I -przyrodniczego dostarczają żywioły, w których otoczeniu ukazują się pokutujące dusze. Także tu uchwytny jest czynnik wertykalny uporządkowania. Lotność i świetlistość I dziecięcych aniołów wskazuje na przemieszanie cech_eteiycznychj4)0wietrznych: tęcza, l po której zstępuje Dziewczyna, kojarzy - zgodnie z wyobrażeniem folklorystycznym - pierwiastki powietrzny i akwatyćzny112. Widmo” zfógcT pana,” obarczone materią ciała | i ziemi, również odbywa drogę zstępowania ku "ognisku", ogniowi podziemnemu, pale- I nisku piekła. Pozycji najniższej na osi pionu odpowiada głód: miejsce pośrednie między | ziemią a niebem, tym bardziej zaś rajski przedsionek zbawienia zamieszkują dusze I nasycone. "Nic mnie, nic mnie nie potrzeba!" (w. 469) odpowiada Dziewczyna - podob- | nie czynią dzieci, gdy Guślarz podtyka ofiarne pożywienie. Spirytualna symbolika I biesiady znajduje tu wymowne potwierdzenie. Jest rzeczą niezmiernie interesującą, że I przestrzeń wstępuje od surowego, chaotycznego stanu żywiołów do bieguna cudowności

Jakie chcę, wyrabiam cuda.

Przędę sobie z tęczy rąbki,

Z przezroczystych łez poranku Tworzę motylki, gołąbki.

(w. 4411444)

Są to cudotwórcze zajęcia Dziewczyny. Jak opowiada Aniołek, "Gdzie stąpim, wypływa trawka, / Gdzie dotkniem, rozkwita kwiatek" (w. 73-74). Między niebem atmo-sferycznym a rajem bliskim nieba świetlistego rozciąga się przestrzeń cudowności, I nieskrępowanej kreacji bądź nieograniczonego uobecnienia bytów, które usytuowane są I na granicy czystego symbolizmu i materializacji właściwej znakowi słownemu raczej niż I fizykalnej cielesności. W istocie, dzianie się rajskich cudów żywo przypomina mechanizm "realizacji" poetyckiej przenośni113. W tej krainie cudowności przebywają istoty przeduchowione, bliskie sublimacji zupełnej. Na doczesnej nizinie - jak mieliśmy okazję stwierdzić - musi powstać kwestia "cudy, czy moc piekła". Poruszenie żywiołów może bowiem okazać się śladem aktywności boskiej lub wywołaną przez demona eksplozją chaosu.

5. Wiara w balladach magicznych

W myśl drugiej z tych możliwości rozwiązują zazwyczaj powyższy dylemat fabuły balladowe. Poetycka rzeczywistość ballad jest zorientowana na demoniczną zasadę bytu i ukazuje naturę nie harmonijną, obfitą i łaskawą (jak w II cz. Dz/adów), lecz nazna-czoną chaosem; nic promieniującą sensem sotcriologicznym i eschatologicznym, symbolizmem świata nadprzyrodzonego, lecz raczej zwodniczą JLfantomalyczną. Tak czy inaczej, także ballady oparte są na paralclizmie rzeczywistości duchowej i materialnej, , czyli etyczno-przyrodjuczym. Może o tym przekonać analiza fabuły~3wifezi, "Świtezianki, Rybki, a zwłaszcza Lil/j. Weźmy tymczasem pod uwagę ostatni z wymienionych utworów.

Otwierająca go "zbrodnia" wywołuje moce chaosu. Ta właśnie para pojęć: zbrodnia - chaos stanowi odpowiednią wykładnię fabularnej ramy i struktury celowość iówej utwortf; nie wystarczy zaś powiedzieć, że Lilije traktują o "zbrodni i karze", taki bowiem sąd zdecydowanie upraszcza zawartość ballady. Zatem międzyjibrodnią a chaosem rozgrywają się dwa — paralelne — cykle zdarzeń: jeden na płaszćzyżmezycia etycznego bohaterki, drugi w świecie zewnętrznym. Ten pierwszy cykLpozostaje ukryty za procesem psychologicznym, wszelako stany emocjonalne morderczyni są niczym mnym, jak o z n a kam i—aktów- etycznych, co .zresztą wynika bezpośrednio z dwukrotnego napomnienia mężobójęzyni przez Pustelnika114. Paniczny lęk przed~karą, który skądinąd nie przeszkadza bohaterce dążyć do małżeńskiego szczęścia, stanowi przeto oznakę uległości wobec zła, nieafirmacji własnej winy, ucieczki przed odpowiedzialnością wskutek braku skruchy. Wybór między drogą pokuty a uporem w zbrodni i winie został dokonany wtedy, gdy kobieta odwołała się do magii; pieśniowe zaklinanie przez nią grobu jest pierwszym ogniwem drugiego cyklu zdarzeń.

Zasianie lilii - kwiatów niewinności, będąc próbą magicznego samooczyszczenia, jest również prowokacją wobec drzemiących w podziemiu sił demonicznych. Jakoż oblicze przyrody, jeszcze przed chwilą idylliczne ("gaj* - "łączka" - "ruczaj", w. 3-4) zmienia się raptownie:

Potem cała skrwawiona Męża zbójczyni żona.

Bieży przez łąld, przez knieje,

I górą i dołem i górą;

Zmrok pada, wietrzyk wieje;

Ciemno, wietrzno, ponuro.

Wrona gdzieniegdzie kracze I puhają puhacze.

(w. 11 -18)

Ważniejszą niż akcesoria nocy i wietrzna aura ewokacją demonizmu i chaosu wydaje się ów bieg "górą i dołem". Przyroda staje się przestrzenią błędnych ścieżek i poruszeń gruntu. Nie jest bynajmniej tak, że owładnięta lękiem uciekinierka rzutuje stany psychiczne na świat otaczający; to sam świat, znalazłszy się w gestii demona, emanuje zmory i wciąga w knieję. Rządzona przez diabła natura wyda upiorowe fantomy, które będą dręczyły kobietę w jej domostwie, a wreszcie — u końca ballady - rozewrze się pod naporem chaosu, aby pochłonąć cerkiew wraz ze zbrodniarką i niewinnymi uczestnikami uroczystości ślubnej.

W Świteziance i w Rybce magiczną przestrzenią rządzą ondyny, demony wodne; wystarczy wejść w zaklętą strefę, aby stać się przedmiotem pokusy i zemsty115. Demoniczna natura została przestudiowana szczególnie w pierwszym z wymienionych utworów. Uhidnic cielesna dziewczyna skłania Strzelca do przysięgi na moce piekielne. Ująwszy garść piasku, młodzieniec pobudzi demoniczne siły natury, która niebawem będzie go wiodła "błędną drogą". Kolejny, akwatyczny fantom doprowadzi go do zguby, przesądzonej zresztą już w chwili przysięgi. Zginął, bowiem nie dochował przysięgi, lecz wcześniej przyzywał piekło, a następnie niebacznie wkroczył w dziedzinę władaną przez demoniczną istotę. Innymi słowy, nie mógł dotrzymać przysięgi, ponieważ zrzekł się woli, etycznej autonomii, na rzecz piekła. Rybka, mniej rozwinięta pod względem strukturalnym ekspozycja balladowo-mitycznego oglądu świata, daje drastyczny

95


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz (12) 2 W rozpatrywanym przypadku przyjmujemy, że układ pracuje jako silnik. Jako stan wyjściow
Obraz03 (12) 0    godzinie trzynastej. Wspierały ją liczne czołgi oraz samoloty sztu
Obraz0 (12) Wartościowanie ryzyka Hj szkód i prawdopodobieństwa szkód oraz wartościowanie ryzyka wy
75633 Obraz8 (12) III. Osobowość, socjalizacja, postawy Określenie osobowości 37 - Proces socjaliza
88429 Obraz9 (12) przypadkach dążenia te mogą przybierać formę patologiczną”. [Tamże, s. 65-66]. Je
reh test (12) 37)W przypadku urazu stawu kolanowego najbardziej dochodzi do zaniku? a)
IV-12 §3.1. W przypadku macierzy o dostatecznie regularnej budowie można wykorzystać rozwinięcie

więcej podobnych podstron