lektualnie), jak również zająć właściwe im miejsce, zarówno w rodzime, jako dri i Żony będące w stanie samodzielnie utrzymać rodzinę, jak i w społeczeństwie, jako świadome obywatelki pracujące dla dobra kraju.
S Tradycyjne wychowanie dziewcząt w domu szlacheckim polegało na oddaniu ich pod opiekę guwernerów i guwernantek, a w późniejszych czasach nauczycielek na pensjach. Wykształcenie domowe ograniczało się do robótek ręcznych, nauki francuskiego, tańca, rysunku, które poznane pobieżnie i użytkowo służyły raczej do uprzyjemniania czasu wolnego. Ta edukacja przygotowywała dziewczęta do roli dam i matek. Problem ten zauważali i krytykowali wielokrotnie już pisarze polskiego oświecenia, jak choćby Julian Ursyn Niemcewicz czy Ignacy Krasicki, prawo do kształcenia dziewcząt wywalczyła Komisja Edukacji Narodowej, jednak siła tradycji była tak wielka, że w zasadzie niewiele się w wychowaniu i roli kobiety zmieniło. Tym bardziej, że udział kobiety w życiu społecznym był niemal żaden, a one nie upominały się jeszcze o swoje prawa. Romantyzm przyniósł ze sobą kult kobiety, uczynił z niej anioła i bóstwo, zatrzymując oświeceniowy proces uczynienia z Polki obywatelki. Emancypacyjne dążenia kobiet przyniósł dopiero wiek XIX, przy czym wystąpiły one w ekonomicznie najbardziej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej i w Ameryce. Niektóre postulaty pojawiły się już w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej, jednak w wyniku podziałów politycznych każdy z odłamów w nieco odmienny sposób rozumiał walkę o prawa dla kobiet. W XIX wieku kwestia kobieca splotła się nierozerwalnie z antykapitalistyczną rewolucją społeczną-i socjalizmem. We Francji czy w Anglii w latach sześćdziesiątych XIX wieku walczono już o prawa polityczne dla kobiet, gdy w Polsce zaczęto się dopiero upominać o ich prawo do kształcenia i pracy. Jak zauważają badacze, ruch kobiecy w Polsce powstał z powodów natury ekonomicznej, względy społeczne pojawiły się dużo później, podobnie jak polityczne. Wynikało to także z politycznego uzależnienia kraju od Rosji, dlatego nawet polscy mężczyźni nie mieli zbyt wielkich praw politycznych.1 W Polsce pionierką sprawy kobiecej była jeszcze tradycyjna w swoich zaopatrywaniach Klementyna z Tańskich Hoffmanowa (1798-1845), głosząca głównie konieczność patriotycznego i moralnego wychowania kobiet, jednak już w jej poglądach pojawiła się sprawa zawodowego kształcenia kobiet i pracy kobiet niezamężnych. Entuzjastki i entuzjaści, w tym m.in. Narcyza Żmichowska (1819-1876), położyli nacisk na rozwój duchowy i intelektualny kobiet oraz na ich wyzwolenie kobiet (w myśl romantycznej miłości) z przymusu małżeństwa z rozsądku. Dopiero
por j Hulewicz, Sprawa wyższego wyksztatcenia kobiet w Polsce w wieku XIX, Kraków 1939’ Historia rozwoju ruchu kobiecego do połowy XIX wieku, według dzieła Lily Braun, ------I. Oksza [J. Kisielewska], Płock [b.r.]; M. Żmigrodzka, op. cit..