świadectwo
„Ci, którzy śpią, w nocy śpią, a którzy się upijają, w nocy są pijani. My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzewi, odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia”
(1 Tes 5, 7-8).
zobaczyłem kolegę z osiedla, który już wtedy od roku nie pił; był on dla mnie żywym dowodem na to, że się da. Zacząłem trzeźwieć, chodziłem na terapię i mityngi. Był to czas intensywnej pracy nad sobą, nad swoimi chorymi emocjami i zachowaniami, które utrwaliły się w okresie picia, czas odbudowywania swojego poczucia wartości i uporządkowywania swoich relacji z innymi ludźmi. Wszystko zaczęło się układać, również w dziedzinie czystości. Skończyły mi się wyroki i spełniło się jedno z moich największych marzeń (...): 19 lipca 2008 roku wziąłem ślub. Wytrwaliśmy z moją narzeczoną w czystości przedmałżeńskiej, ponieważ oczywiste dla nas było to, że Bóg wie lepiej, co jest dla nas dobre. Jeszcze zanim się pobraliśmy, weszliśmy na Drogę Neokatechumenalną. W kwietniu 2009 roku przyszła na świat Magdalenka, która jest owocem naszej miłości. Widzimy namacalnie działanie w naszym życiu Boga, który ukazuje nam naszą grzeszność, a zarazem swoją
wielką miłość do nas. Chwała Panu!!!
Bartosz ■
List do chłopców
Fol. Archiwom Ms!
Sporo się dzisiaj mówi o uzależnieniach. O jednych więcej, o innych mniej. Jest ich, okazuje się, mnóstwo: od narkotyków, alkoholu, tytoniu, leków, komputera, zakupów, pornografii, seksu, telewizji, seriali w telewizji itd. Uzależnienia zawsze przynoszą destruktywne skutki: fizyczne, psychiczne, duchowe i społeczne. Niektóre są śmiertelnie niebezpieczne... A jakie jest najczęściej występujące zniewolenie wśród nastoletnich chłopców?
Nie ma chyba konkretnych badań. Temat „politycznie niepoprawny"... Ilu ludzi jest za jakąś partią, bada się prawie codziennie.
Ilu cierpi przez uzależnienia - wcale.
Potoczna obserwacja skłania do przeświadczenia, że wśród młodzieży męskiej pornografiajestnajczęstsząprzyczynąuza-leżnień. Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, ciało kobiety - jak wiedzą wszyscy normalni mężczyźni - jest niezwykle interesujące. Dla chłopaka w okresie dojrzewania stanowi atrakcję super, super, super, nieprawdaż? Spokojnie! Nie wszystko musisz mieć od razu. Na studia na przykład idzie się dopiero po maturze. Gdyby ktoś poszedł po gimnazjum, wyszedłby po prostu - jak się to mówi - na głupka. Gimnazjalista musi
nauczyć się jeszcze wielu rzeczy. W dziedzinie relacji damsko-męskich też trzeba nauczyć się wiele, a przede wszystkim kontrolowania w sobie właśnie tych pożądań, o których mówimy. Jak się tego nauczysz, będziesz umiał pokochać dziewczynę, która później zostanie Twoją żoną. I przez pryzmat tej miłości będziesz również patrzył na jej ciało -z szacunkiem i zachwytem. A jak się tego nie nauczysz, wyjdziesz na głupka: będziesz patrzył na ciało swojej kolejnej żony albo kolejnej partnerki tak, jak patrzy się na gwiazdy pornofilmów - pożądliwie, przedmiotowo, użytkowo i zero miłości. t>
nr 5-2010 •