to opiekuńslwo kulturalne nową nazwę „mcccnatu“, gdyż protektorów zaczęto nazywać „mecenasami”.
Zresztą Rzymianie, przyjąwszy od Greków zwyczaj opiekowania się sprawami kulturalnymi, nadali temu zwyczajowi na swoim gruncie pewne specjalne formy, które utrzymały się potem przez wieki. Dostosowali oni to opickuństwo do utrwalonej od dawna organizacji „familii" rzymskiej. Opiekun ludzi tworzących i piszących brał ich w swoją opiekę jako patron (palronus), a oni stawali się jego klientami (clicntcs). Cesarze i panowie rzymscy zapewniali swoim klientom literackim ochronę, bądź to utrzymując ich na swoich dworach, bądź też plącąc im stale pensje (salaria), czy doraźne zasiłki (subsidia). ofiarując im bogate upominki, nieraz nawet majętności ziemskie lub piękne wille. W nich to pisarz lub artysta miał tworzyć, mając do swej natchnionej pracy spokojne i wygodne miejsce (otium). Patron-mccenas był rad, że świadczy coś pożytecznego dla kultury i jej wybrańców, zyskując tym sposobem szlachetną sławę; a klient, literat czy artysta, poczuwał się do wdzięczności wobec patrona i wierzył, że swoimi dziełami potrafi go za to istotnie unieśmiertelnić, dać mu rozgłos za życia i u potomnych.
Stosunek mecenasa do klienta bywał w starożytności rozmaity. Ryli tacy „opiekunowie", którzy swoich klientów lile-racko-artyslycznych uważali za sługi i niemal za niewolników, narzucali im swoją wolę, krępowali ich twórczość, żądając ustawicznie przesadnej chwalby; na ogół atoli stosunek wzajemny patrona i klienta układał się w sposób szlachetniejszy, bardziej idealny, oparty na wzajemnym zaufaniu i szacunku. Nie brak takich pięknych rysów w stosunku Horacego, Wergilego czy innych wielkich pisarzy rzymskich do cesarza Augusta i do ludzi z jego otoczenia, jak Mecenas, Polio lub Mcssala. To samo można powtórzyć o późniejszych władcach Rzymu, jak Hadrian, Trajan, Antoninus Pius, Marek Aureliusz. Inaczej naturalnie przedstawiała się. sprawa u takiego Tyberiusza, Nerona lub Domicjana.
Mimo te różnice jednak, mecenat kulturalny nic przestał być w Rzymie aż do upadku państwa zachodnio-rzymskicgo
7