W^śm^M^^miSm^ŚiSSmi Ma.
0 tym, że nie ma możliwości podjęcia jakiegokolwiek dialogu z wyznawcami islamu chcę stwierdzić, iż jest to jakieś wielkie uproszczenie. Zlej samej Italii, z Wioch, z Rzymu, pochodzi glos Polaka, który zna sześćset lat tradycji pokojowego współistnienia muzułmanów polskich, Tatarów litewskich z chrześcijaństwem na ziemiach Rzeczpospolitej. Stamtąd właśnie, z Rzymu dochodzi głos proroka współczesnych czasów, który mówi, że nie ma innej drogi w dzisiejszych czasach jak dialog muzułmanów i chrześcijan, jak dialog ludzi kultury arabskiej z ludźmi kultury Zachodu, którzy niekoniecznie są ludźmi wierzącymi. Jan Paweł II podkreśla konieczność tak zwanego trialogu, czyli dialogu żydów, muzułmanów i chrześcijan, bo brak tego rodzaju dialogu jest przyczyną wielkiego nieporozumienia i niezrozumienia.
- W tym studiu Ojciec Dariusz Kowalczyk, jezuita powiedział, ie Arabowie, czy muzułmanie są bardzo tolerancyjni w krajach, gdzie stanowią mniejszość. Natomiast tam, gdzie stanowią większość o tolerancji nic ma mowy. Na przykład Arabia Saudyjska może planować, że wybuduje meczet w Polsce, natomiast nie ma mowy, żeby Kościół katolicki wybudował świątynię na terenie Arabii Saudyjskiej. Jak Pan ocenia taką dwoistość myślenia?
- Znowu spójrzmy na teologię islamu. Muzułmanie uważają, iż religią głoszącą pełnię objawienia, religią jedynie prawdziwą, znoszącą wszelki fałsz, który się wkradł na drogę ludzkiego życia
1 ludzkiego odniesienia do Boga jest właśnie islam. A zatem i chrześcijaństwo, i judaizm według teologii islamu, według muzułmanów straciło swoją aktualność. Stąd też budowanie świątyń, budowanie kościołów przez muzułmanów byłoby odczytywane na terenach świata islamu jako powrót do błędu. Świat współczesny nie może wracać do błędu, który został zniesiony definitywnie przez objawienie koraniczne, przez objawienie, które otrzymał Muhammad - Mahomet, nazwany takim imieniem w naszej tradycji polskiej. To jest niezwykle trudno zrozumieć Europejczykowi, chrześcijaninowi. Papież wielokrotnie w swoich wypowiedziach, pełnych szacunku wobec muzułmanów, również na to zwraca uwagę i mówi odważ-34
I
kf
I
nie, że ta sytuacja powinna ulec /.minuje. /, dmgioj strony zauważmy, żc w wielkich metropoliach Świata islamu Świątynie chrześcijańskie istniały. Nic jest tak, że ich nie ma. Spójrzmy na Kair, spójrzmy na Koptów, można rzec obecnych od początku chrześcijaństwa w Kairze, którzy nawet tatuowali swoim dzieciom na rękach krzyż, ażeby tego krzyża dziecko nie wyrzekło się w tym morzu islamu. Spójrzmy też na Bagdad. Rzecz niezwykła. W XI i XII w, w Bagdadzie, w tamtej przestrzeni, były toczono dyskusje teologiczne między teologami - katolikami, chrześcijanami a imamami uczonymi muzułmańskimi. Tc dyskusje, dysputy teologiczne mogą hyc pewnym wzorem dla dysput teologicznych w XXI wieku. Nic chcę tutaj bronić islamu w jego odniesieniu do tzw. kwestii wolności religijnej bo ta sprawa pozostawia wiele do życzenia i na to zwraca uwagę papież,
- Pan nie wspomniał o tym, ze współcześnie także, np, w Sudanie dochodzi wręcz do rzezi chrześcijan w kraju właśnie muzułmańskim. Są także konflikty niuzułmańsko-chrześcijańskie na Filipinach. Pudowa meczetu obok Bazyliki Narodzenia w Nazarecie jest kością niezgody między chrześcijanami a muzułmanami, Na to też. trzeba spojrzeć jako na element trudnej współpracy, trudnego „bycia razem” muzułmanów i chrześcijan.
- Odpowiedzi na to pytanie udzieliłby politolog, który jest doskonale zorientowany w sytuacji politycznej danego państwa.
- Krótko mówiąc - sytuacja chrześcijan w krajach muzułmańskich jest znacznie gorsza, niż sytuacja muzułmanów w krajach ch rześcijai iski eh.
- To nie ulega wątpliwości.
-Jak tu mówić o dialogu?
- Wrócę tutaj do tej pierwszej kwestii. Niejednokrotnie sytuacje napięć między społecznościami religijnymi, chrześcijan i muzulma-
35