77
pragnień, „bezmierne i pozaczasowe może się objawić” (J. Krishnu-murti). Podobnie pisze św. Jan od Krzyża, stwierdzając między innymi:
Nie mając już wyobraźni i władz skrępowanych rozważaniem dyskur-sywnym i trudnościami duchowymi znajduje zaraz i z wielką łatwością bardzo pogodną i miłosną kontemplację w swym duchu, oraz smak duchowy bez wysiłku rozważania68.
Umysł może zmierzyć tylko to, co jest wymierne, bezradny jest wobec tajemnicy i niewymiernego. Nie wie, co to medytacja i poznanie bezpośrednie, nie wie, co to miłość i poznawanie sercem. Tych najcenniejszych i niezwykłych doświadczeń nie możemy pomijać w wychowaniu.
7. Czy poznanie siebie i samozrozumienie jest trudne?
Cytowany tu wielokrotnie myśliciel powiada nie bez racji, że „sama myśl, że poznanie siebie jest trudne do osiągnięcia, stanowi największą przeszkodę”69. Ta największa przeszkoda pojawia się wtedy, gdy nakierowani jesteśmy na poznanie jakiejś niezawodnej czy nawet względnie skutecznej metody obserwowania. Otóż takiej metody nie ma, gdyż metoda zawsze ogranicza i nie pozwala wyjść poza to, co nieznane. Zatem nie metoda jest najważniejsza, lecz jak najszybsze przystąpienie do czynu, do poznawania siebie w relacji do innych ludzi i zdarzeń. Potrzebna jest też wrażliwość, by prawda mogła się objawić. Potrzebna jest obserwacja całościowa, nie emocjonalna, jakby beznamiętna. Wtedy nie powstają sprzeczności, konflikty czy -jak to obecnie modnie się mówi — ambiwalencje.
„Zjawiska i fakty same w sobie - pisze trafnie J. Krishnamurti -nie zawierają sprzeczności, nabierają ich dopiero gdy przyjmujemy je z lubością albo z niechęcią i sprzeciwem. Taki emocjonalny stosunek wznosi mury niewrażliwości i niweczy czyn”7.
M Św. Jan od Krzyża. Droga na Górę Karmel, op. cii., s. 399.
69 J. Krishnamurti, Uwagi o ludziach i życiu, op. cii., s. 63.
70 J. Krishnamurti, op. cii., s. 66. Wymieniony myśliciel odróżnia czyn od działalności. Działalność wypływa z pojęć i wyobrażeń — powiada. Mają one swe przeci-