METODOLOGIA — PRÓBA REKONSTRUKCJI
KOMPLEMENTARNE ZASTOSOWANIE RACHUNKU FORM
Simmlowska wizja świata przyznaje ludzkiemu umysłowi rolę ważniejszą niż strumieniowi danych, które świat dostarcza zmysłpm: świat jest jak gdyby warunkiem wszelkiego doświadczenia i przedmiotem wszelkiego poznania, ale warunkiem „bezforemnym”, „nieukształtowanym”, w którym dopiero ingerencja człowieka , wprowadza ład. Ład, dodajmy, który natychmiast okazuje się niedoskonały i niewygodny i ustępuje nowym sposobom porządkowania danych doświadczenia. Można powiedzieć, że o ile Kant — a trudno przy rozpatrywaniu niemieckiej humanistyki tego okresu w ogóle, zaś twórczości Simmla w szczególności o bardziej naturalny punkt odniesienia — widział w swoich kategoriach a priori niezmienne narzędzie naszego poznania, o tyle Simmel dostrzegał w tych narzędziach próbę społecznej interpretacji doświadczenia. Próbę, która dopiero o posteriori ukazuje się jako akt „stworzenia”, „narzucenia" ram na rzekę życia, dostarczenia form, które z kolei przez poszczególne jednostki mogą być postrzegane jako bezwzględne kategorie ujmowania doświadczeń i doznań.
Ich bezwzględność jest jednak w rzeczywistości względna — i stąd stosuje się takie podejście do poznawanych zagadnień, które w
*>32*^*y-*=**>— toori. ewolucji. która obejmuje sarówno teorię dziedziczności, jak: i doboru na
turalnego Ccayli sodzi niejako podejście ma— kr°7 * "^ikroatrukturoJne). Simmel konieczność Jcoi’nl>Je>łieiitfiimegQ podejścia widział właśnie we względności i ograniczoności leate—
poznawczych - było więc dlań rzeczą
“ umysł posługiwać się moie p»a— rami a tegorii, IctórycH jednoczesna akcepta-
c4^ ,niel/i? j1Wa była na gruncie jaRiegoś mo-rj*lłk1^ * Dy^a w tym wyrażana wielokrotnie idca^ie W poznaniu prowa dzi się o prawdę
-* w ktńrej gatunek ludzki gra znaczony-
nu kartami z tylko dokonuj ąc jak gdyby drugiego oszustw a może dzięki złożeniu dwóch
jednostronności, dwóch , .sfałszowanych, wy—
bytu
rciedlenia
Sądzi ł
krzywionych** taktyk, dojść do wyników waż— nych poznawczo). Mówiąc o • .wykrzywionym ” obrazie raeczy wistości. jakiego dostarcza nam nasze poamanie, Simmel nie relatywizował tego obraz u do jakiegoś ideału prawdy "w sensie klasycznym - idea
me—
przez świadomość była __ ______
d^tnal_
prak ty— ludzkiego j ak oki pulsującego obra żenią yiasze poznanie
czej, ±e poznanie j est z góry skazane porównywalność as rzeczywl»toff1^ »*a sobie”, gdyż rzeczywistość ta nan?
poznaniu za pośrednictwem społecznej Id gatunku (praktyka gatunku by oświe tlał a reflektor
dostarczane JS^f^^ciecUenl muszą toyer aparacie telegra-
niż manipulacj ® ^^ryczne muszą
impulsy a„i^^ nrzez nie przeka-słów. jakie Ir* w eseju o *1°
ania t«g° Utrteso do teorii P° dohoru naturol*1 *
życiem -wszecbśw^iata),
wistości bardzie j wistości ficzn; novs