ŻYWA SZTUKA? CZY MARTWA NATURA?
(1922)
niczonej przestrzeni jest ogromnie trudna, ale na szczęście partytura daje w tej mierze cenne wskazówki.
W takiej przestrzeni stąpanie jest siłą rzeczy bezszelestne i nie wywołuje żadnych drgań; przyćmione, jednolite i lekko poruszające się światło przemienia materialną rzeczywistość w konstrukcję z ruchomych i kołyszących się fal. Aktorzy, dzięki oświetleniu, stają się częścią tej nierealnej atmosfery.
Cień cyprysa
Chcąc rozwiązać tę przestrzeń, autor projektował najpierw aleję cyprysową. Powoli usuwał drzewa, zachowując tylko ich cienie. W końcu pozostał tylko jeden cień. Wystarcza on zupełnie, aby stworzyć sobie całość pejzażu. Warto zaznaczyć, że ostrość owego cienia można wyważać za pomocą oświetlenia; w ten sposób można by uzyskać zgodność z takim my innym rytmem muzycznym.
Rytmiczne przestrzenie
Następujące ryciny z roku 1909 są częścią serii projektów, których autorem był Jaąues-Dalcroze. Celem ich było stworzenie specyficznego stylu uwydatniającego walory człowieczego ciała posłusznego rozkazom muzyki. Innego przeznaczenia nie mają; są punktem wyjścia.
Leśna polana
Przykład lasu utworzonego po prostu z pociętych zasłon plus właściwe oświetlenie. Można to zrobić w jakiejkolwiek sali, a nawet w pokoju. Światło jest stosownie do potrzeb przesłaniane pociętymi niewidocznymi tekturkami, a cierne padające na aktorów zdają się dzięki temu ruchome. Połączenie tych elementów jest całkowite.
Trzy pnie na pierwszym planie są prawdopodobnie zbyteczne.
Przełożyła Hanna Szymańska