AUGUST STFUNDBERG
PANNA JULIA i Uciekać? Ale dokąd! Przecież na dwór jwyjść nie możemy! A do Krystyny także nie możemy pójść!
i
JEAN
To prawda! A więc do mnie! Nie ma innego wyjścia! A mnie można zaufać, bo jestem pani jedynym prawdziwym i pełnym szacunku przyjacielem!
PANNA JULIA
Ale co będzie — co będzie, jak pana przyjdą tam szukać?
Zarygluję drzwi, Chodźmy!
Chodźmy!
JEAN
a gdyby chcieli się włamać, będę strzelał!
Pada na kolana
Pan mi przyrzeka...?
PANNA JULIA
. znacząco
JEAN
Przysięgam!
Panna Julia wychodzi szybko na prawo. Jean wychodzi gwałtownie za., nią
* i
Balet
Gromada odświętnie ubranych chłopów z kwiatami przy kapeluszach. Na czele skrzypek. Wnoszą i stawiają na stole beczkę piwa i beczułkę wódki, przybrane zielenią. Biorą Z pólek szklanki i kieliszki. Piją. Następnie tworzą taneczne kolo, śpiewają i tańczą pod melodię „Dwie kobiety szły Z gaiku”. Skończywszy tańczyć, znowu wychodzą
z izby śpiewając.
Panna Julia wchodzi, widzi spustoszenie w kuchni, załamuje ręce, polem wyjmuje puderniczkę i pudruje twarz ■■
i.
j
JEAN
wpada, podniecony
Widzi pani sama! Słyszała pani? Gzy uważa pani za możliwe zostać tutaj?
PANNA JULIA
Nie! To niemożliwe! Co robić?
JEAN
Uciec! Wyjechać stąd daleko!
PANNA JULIA
Wyjechać? Dobrze! Ale dokąd?
.JEAN
Do Szwajcarii! Nad jeziora włoskie, tam pani nigdy jeszcze pie była!
PANNA JULIA
Nie! Czy tam pięknie?
JEAN
Jeszcze jak! Wieczne lato, pomarańcze, krzewy laurowe!
PANNA-JULIA
Ale co my tam będziemy robić?
JEAN
Urządzę pierwszorzędny hotel dla najlepszej klienteli.
PANNA JULIA
Hotel?
JEAN
To jest dopiero życie, proszę mi wierzyć! Wciąż nowe twarze, wciąż nowe języki. Ani jednej wolnej minuty na zadręczanie