54677 new 12 (3)

Nareszcie coś poważnego! Złamany bukszpryt na „Lwowie” przysporzył nam emocji, pozwolił przeżyć niebezpieczeństwo, określane po londonowsku jako „niedźwiedzie mięso”, oraz zmusił do zaniechania głodówki. Zdjęcie marne, ale — tak jak i wszystkie inne — autentyczne. („Wieża Świętojańska”)

Ten okręt widmo to „Lwów” w ciszy na oceanie. Kołysała nas martwa fala, nękał głód i szkorbut, ale to również było „niedźwiedzie mięso”. Negatyw zdjęcia wykonanego przez „Morfot" uległ uszkodzeniu na skutek gorąca, jakie wówczas panowało — emulsja na kliszach stała się płynna. („Wieża Świętojańska”)