Jak wygląda Słońce od tyłu? Wbrew pozorom odpowiedź interesuje nie tylko astronomów - pozostałości słonecznych wybuchów docierające w pobliże Ziemi mogą przecież uszkadzać satelity, zaburzać łączność radiową, a nawet niszczyć naziemne rurociągi i linie przesyłowe. Niestety, krążące wokół Ziemi satelity widzą tylko połowę słonecznej tarczy; o tym, co się dzieje po przeciwnej stronie gwiazdy, dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy obróci się ona ku nam. czyli po kilkunastu dniach. Jeśli doszło tam do większej eksplozji, jej skutki niedługo wpłyną na Ziemię. Może więc warto wcześniej obejrzeć „tył" Słońca, na przykład... w lusterku?
Taka możliwość pojawiła się kilkakrotnie, gdy za pomocą teleskopu rentgenowskiego Chandra zauważono gwałtowne pojaśnienie Saturna. Jak się okazało, planeta zaświeciła jaśniej, gdyż odbiła promieniowanie potężnej słonecznej eksplozji. Jako słoneczne lusterko może też działać Jowisz. Tak więc przynajmniej przez tę część roku, gdy któraś z planet-olbrzymów znajduje się po przeciwnej stronie Słońca niż Ziemia, mamy szansę na skorzystanie z dodatkowego systemu wczesnego ostrzegania przed kaprysami naszej gwiazdy.
>
Pole magnetyczne i aktywność Słońca tworzą niezwykłe struktury, przypominające gigantyczne łuki lub nawet ognisty deszcz.
To gęstszy i chłodniejszy od otoczenia gaz unoszony przez pętle pola magnetycznego. Rozmiary takich płonących mostów potrafią przekroczyć kilkanaśae średnic Ziemi.
rozbłyski i erupcje wyrzucają w przestrzeń międzyplanetarną miliardy ton plazmy. Choć chłodniejsze plamy zasłaniają część powierzchni
Jeszcze przed wyjaśnieniem natury plam zauważono, że nie pojawiają się one na Słońcu całkiem losowo: są okresy, gdy jest ich wyjątkowo wiele, a także lata, w których niemal ich nie widać. W przybliżeniu można uznać, że zjawisko pojawiania się i zanikania plam ma charakter okresowy i powtarza się co około 11 lat. Okresy zwiększonej liczby plam to również czas, w którym podczas zaćmień możemy podziwiać wielką koronę słoneczną. W maksimum słonecznej aktywności potężne
Słońca, w trakcie maksimum od aktywnej gwiazdy dociera na Ziemię nieco więcej energii niż zazwyczaj. Zwiększa się też prędkość i gęstość wylatujących ze Słońca cząstek, nazywanych wiatrem słonecznym.
Ostatnie maksimum aktywności nastąpiło w latach 2000-2002. W styczniu tego roku, wraz z pojawieniem się na średnich szerokościach heliograficz-nych pierwszych nowych plam, rozpoczął się kolejny cykl, już 24. od chwili rozpoczęcia numeracji w 1755 roku. Czy będzie wyjątkowo aktywny, czy też liczba plam, kosmicznych erupcji i innych zaburzeń będzie mniejsza od średniej? Na takie pytanie niełatwo udzielić odpowiedzi. Kolejne cykle słoneczne bardzo się od siebie różnią: są mniej lub bardziej intensywne, trwają od 9 do nawet 14 lat. Na razie Słońce wciąż jeszcze jest spokojne, a maksimum spodziewamy się w kwietniu 2011 roku.
Jak przebiega typowy cykl aktywności i co go napędza? Słońce, podobnie jak Ziemia, wytwarza pole magnetyczne. Jego źródłem w przypadku Ziemi są prądy płynące w roztopionym jądrze zewnętrznym. Większość pola magnetycznego Słońca również powstaje w jego wnętrzu, jednak znacznie płycej - w odległości około | 0,7 promienia od centrum gwiazdy. Strumienie górą- £ cej plazmy, które poruszają się wewnątrz Słońca, wy- i twarzają potężne prądy elektryczne, a te - skompliko- z wane pole magnetyczne, które wydostaje się ponad po- g wierzchnię gwiazdy i ogrania cały Układ Słoneczny. * Warunki wewnątrz i w pobliżu Słońca różnią się I od ziemskich istotnym szczegółem: obecna tam materia * jest zjonizowana, a więc naładowana elektrycznie. Od- % działywanie tej plazmy z polem magnetycznym jest nie- | zwykle skomplikowane. Z jednej strony plazma w silnym £
36