•oetyeka i wywołanymi przez nią asocjacjami, byb
różnorodne odniesienia do folkloru. Pigoń dla Chochola szukał analogii w słowiańskiej demonologii ludowej, w wyobrażeniu ducha elementarnego (czyli aktu przyrody upostaciowanego). Chochoł byłby więc duchem opiekuńczymi domu, zapraszanym na wesela. Pity sposobności podkreślić trzeba punkty styczne między ewentualnymi impulsami tradycji ioMomtytanych a niewątpliwym związkiem z malarstwem Jacka Malczewskiego (..Błędne kolo”, Melancholia*'').
Odrębne zagadnienie to geneza ideowa Wesela. Tu szczególnie pomocnym wskaźnikiem są rozważania Wyki ta temat ..ideologii literackiej’”, wynikającej z określonego modelu humanistycznego szkoły galicyjskiej pod koniec w. XIX i z konsekwencji, jakie ten model miał dla ukształtowania systemu wartości rozpowszechnionego wśród inteligencji"® zaborze austriackim.
Przewodnikiem wśród meandrów genetycznych.
iśród dylematów interpretacyjnych, wśród drgań
wśród dy:
“ rezonansu Wesela jest r— leriałów opra-
( przez Anielę Łempicką. Od 1901 r. poczy-nawarstwia się wokół Wesela mnogość poleją wcją£ nowych sposobów odczytywania symbo-1 jf. dramatu, a także jego intencji satyrycznych. Rudolf Starzewski za głóWny problem Wesela uznał Łjejśde od romantycznej koncepcji ludu do real-fjjo spojrzenia na grę sił społecznych. Stanisław Ij-gjjt widział w Chochole samego twórcę, w ten spo-Lb akt II dramatu stawał się czymś w rodzaju pro-Łmowej analizy historiozoficznej i w tym tkwiła Egadnicza koncepcja Wesela. Wśród wielu naiw-F jjjdi nieporozumień (Władysław Prokesch. Piotr i Chmielowski, Józef Kotarbiński) przenikliwością wy-I jSisnia się sąd Włodzimierza Spaś owi cza. ale jest to aienikliwość zwrócona przeciw Wyspiańskiemu [i przeciw tym wszystkim treściom życia polskiego na anełomie wiekóW, które odrzucały panslawistycz-Fny lojalizm i serwilizm. Za charakterystyczne także ld!a wielu następców metody krytycznej Spasowicza p cechy uznać trzeba: 1) dążność do podporządkowania Wesela konsekwentnej w sensie racjonalistycznym koncepcji, 2) analizowanie rzeczywistej lub u-[lojonej zawartości politycznej dzieła, przy niemal [całkowitej bezradności lub obojętności wobec poetyki dramatu. W konkluzji krytyk uznał, że Wesele [nie jest arcydziełem, lecz „bawidełkiem”. Rozprawę Spasowicza o Weselu nazwać można pierwszą, [lecz nie ostatnią próbą rozbrojenia ładunku tragicz-Suego Wesela. próbą sprowadzenia dzieła do wymiarów anegdoty o poecie w binoklach, który żeni