ukoWO*
****, Wwh Jut pb*^*** ni(i|tl| la Chcąc uilmlult, n wWf.Zi ), itat !lę Uklml
dImiIuiIm IW naukowi # doiwl.ulcch w!n|i'fcl I ilhttlflfl TyiucuiMtfl, nlł iflko m m plrmlnlc dołuttadciunł, *1* I łlunowlą fok-iy doświadczeń odlwórciych. A doświadczenia odtwór-w nadają «l<! d<> itandarjnacji teoretyczne) nawet rttdy, Rdy nie nmluin »l<! do niej doświadczenia pip,.
nioino
Tuk wi«jc doświadczenia odtwórcze chirurga, uświadamiającego tobie ból odczuwany przez Innych, im, psychiatry, zdającego lobie sprawę z halucynacji'4! rych, umoillwla Im dokonanie naukowych uogólnień* które są ciągle sprawdzane podczas diagnozowani!' poszczególnych przypadków, Badacze reltgli odtwarza*
)ą pierwotne doświadczenia ludzi, którzy wierząc w diabły, zachowują Hę tak, jak gdyby diabły Na takich doświadczeniach odtwórczych opieraj,,' teorie naukowe, które inni badacze mogą J3! lub obalić drogą dalszych systematycznych obserwacji W takim wypadku faktem, podletaiąepm badauiu naukowemu, Jest nie „bil jako taki", MU tako taki", JnOt diabla jako taki*, te „bil odnuwaay pnei pacjenta", „diabeł przedstawiany sobie przez uczestników procesu czarownic", „kult diabla uprawiany przez domniemaną czarownicą"1.
Doświadczenia takiego taktu, podlegające standaryzacji teoretycznej i umołliwiające uczynienie go przedmiotem badania naukowego, to nie doświadczenia pacjenta, czarownicy czy inkwizytora, lecz powtarzające sią doświadczenia odtwórcze tego samego chirurga oraz innych chirurgów, tego samego religioniity om Innych religlonistów. Doświadczenia pacjenta, czarów*
1 Standaryzacja teoretyczna pierwotnych doświadczeń zmysłowych taktów materialnych, uzaleinlona - jak wiemy - od stosowania sprawdzianów nych i logicznych, zakłada standaryzacją teoretyczną
doświadczeń odtwórczych, ufltiS ora* »Mt ten uwydatnialiśmy ^ i
czynnikiem humanistycznym.
. _ł# <„ ant subiektywne, oni oblek-
po prostu dane Juko takty doiwtad-«A odtwórczych chirurgów tub rellglonlstów. Subiektywne byłoby doświadczenie religlonlsty. wierzącego w diabły, który pod wpływem te) wiary odtwarzałby doświadczenia czarownicy czy Inkwizytora w sposób, odbiegający od przyjętego przez Innych rellglonlstów standardu obiektywności teoretyczne). Nie znaczy to, ie uczonemu nie wolno wykorzystywać własnych doświadczeń pierwotnych wartości l działań Juko materiału do badań, tak tamo juk wykorzystuje doświadczenia innych ludzi. Odtwarzając Jo musi on wszak te być w zgodzie z tymi samymi standardami teoretycznymi, jakich używa do rekonstrukcji doświadczeń innych ludzi, opierając swe generalizacje nie na swych doświadczeniach pierwotnych, lecz na swych doświadczeniach odtwórczych, które będą mogli skontrolować Inni badacze.
Pogląd ten stanowi przeciwieństwo doktryny cpis-temologicznego prymatu informacji „mlrospekcyjnych", która głosi, ie ostatecznym źródłem ważnej poznawczo wiedzy są wyłącznie pierwotne doświadczenia własnych myśli, uczuć i działań badacza, albowiem niemożliwe Jest adekwatne odtworzenie doświadczeń innych ludzi. Introspekcja w celach teoretycznych to Jednak też rekonstrukcja, nigdy zaś reprodukcja doświadczenia pierwotnego. Oczywiście, każde nasze doświadczenie Jest uwarunkowane przez doświadczenia wcześniejsze. To Jednak, czy doświadczenia odtwórcze są dokładną reprodukcją doświadczeń pierwotnych, naszych własnych lub kogoś innego, Jest naukowo tak samo bez znaczenia. Jak to, czy nasze standaryzowane doświadczenia taktów materialnych dokładnie odwzorowują pierwotną naturą tych faktów. Ważne Jest tylko to, te takie doświadczenia pozwalają nam określić fakty, do których sic odnoszą, jako przedmioty nauki z wystarczającą dokładnością, by dojść — metodami analitycznymi lub porównawczymi - do sprawdzalnych na podstawie nowych doświadczeń hipo-tez na temat strukturalnych i dynamicznych *w,ąr-
297