zorientowana była na dostosowanie szkoły do aktualnych warunków życia . spoloczr.ego. Z tego względu można obie te ndmianv krytyki zaliczyć do nurtu krytyki '7'.d.p t a c y i n e j M — chociaż zdaję sobie sprawę, że np. zwolennicy oświatowego liberalizmu często mają. na względzie głębokie -zmiany społeczne, że łączą z oświatą nadzieje na doprowadzenie - poprzez ..humanizację" edukacji jednostek do poprawy warunków współżycia ludzi w społeczeństwie. Cele zmiany społecznej r.ic są tu jednak formułowane wprost, a związek czasowy lej wizji oświaty z pojawieniem sic społecznego, i przede wszystkim politycznego ..problemu młodzieży" r.a pewno rac jest przypadkowy. Usprawiedliwia to, jak sądzę, uznanie rej odmiany krytyki za adaptacyjną.
Jruiy co do intencji jest trzeci auct krytyki oświaty, związany z trzecim z wyodrębnionych uprzednio sposobem pojmowania społecznej funkcji szkoły.
. Traktowanie szkoły jako instytucji służącej procesów i zmian społecznych (postępowi) ma długą tradycję w amerykańskiej filozofii wychowania. Jej filarem jest, rzecz jasna, dzieło Johna Deweya'4. .Icśli taką wizję .szkoły uczynić punktem wy jścia analiz istniejących instytucji Oświatowych, fotelem krytyki stanic się odsłanianie tych aspektów oświaty, które zmianę społeczną czynią niemożliwą luhjwdzo trudną: Taka iest właśnie wyjściowaintcncjartdgo nunu myślenia edukacyjnego, do którego zwykle ogranicza się Stosowanie nazwy pedagogiki krytyczucj. Istotnie, w wielu publikacjach zawierających dekkirucj e identyfikacji z tym nurtem myślenia orientacja na zmianę społeczną jest wyraźnie widoczna. W innych jest ona zakładana jako wstępny warunek, przed-zaiużcnic rozumienia oświaty.
Przyjrzyjmy się bliżej zasadniczym zmianom amerykańskiej pedagogiki krytyczucj.
Rekonstrukcja, która mam zamiar obecnie zaprezentować, opiera się prawic wyłącznic na tekstach amerykańskich. Nic będzie więc ona stanowić prezentacji pedagogiki krytycznej ..w ogóle”, będzie próbą ukazania zasadniczych jej wymiarów tak, jak .są one postrzegane w USA (co nic znaczy z kolei, że można tu mówić
1 T. Szkułilauk, .teipmcyjM iirun^ómaao^lfl " ib>f>Aa uświuly »■ f raporty edukacyjne
i irysycma, „Kwinta juk PiiiagdEic/ry" nr 3,1939.
,f- J. Oewy, op. Cl!.
u;
O,.czysto amcrykiuiskich” tendencjach; autorzy amerykańscy hardzti często opierają swoje anulizy na ideach przejmowanych z myśli europejskiej, szczególnie ze współczesnej filozofii). Vrzy tym — będzie to próba fragmentaryczna, podwójnie ograniczona, opartu na subiektywnym wyborze wątków pojawiających sio w łych tekstach, do których byłem w stanie dotrzeć. Mimo tej fragmcnnuycznoici. postaram się przedstawić pewną całościową, spójną wizję tendencji ruzwujowych amerykańskiej pedagogiki krytycznej — będzie to możliwo dzięki temu, że v, obrębie lego nurtu' myślenia edukacyjnego pojawiły sięjuż reksty .pnccawrctyczae”, analizujące rOfcr.C teoretyczne Orientacje i poddające je krytyce. W ogólnym kształcie przedstawia-.* prezentacja będzie jednak wyrażeni moich lektur omawianych tekstów, niekoniecznie chyba zbieżnych z innymi możliwymi sposobami ich rozumienia.
A«
Chociaż traktowanie edukacji jako czynnika zmiany społecznej ma w l. SA długa trakcję, współczesna postać pedagogiki czyniącej taka zmianę przesłanką swych analiz sięga korzeniami raczej d<rwspńłcżcsnych. analiz socjologicznych i łizjo logicznych niż do Dcweyowskiej Gluzofii wychowania. Wydaje sig,żc znączącyrr momentem kształtowania sic krytycznej teorii edukacji było pojawienie. się firn kej orialnyćh teorii socjologicznych1’» analizujących. po$ZGŻf£ÓJLac zjiwiskc. spółeczucpod Eąfęmltiukcji pełnionych prztxznie.v/. .sysicnue.społcczrych.W 1959 r. T. Parsons pisał, żc szkoła — z perspektywy systemu społecznego może być uznana za instytucję służącą alokacji siły Tohoczci1*. Idea m może być. rzecz jasna, traktowana w całkowicie ..niekrytyczny" sposób, jak prosui konsekwencja fakm kształcenia przez szkoły kadr cła potrzeb gospodarki. Jeśl. jednak Spojrzeć nu nią z perspektywy uznającej równość i demokrację za wartości ttaczclnc, CO ta sama idea stanic się grzechem pierworodnym szkoły.-SzkołŁ^takid.pęr^>cktywicj«vić się będzie jako instytucja adaptacyjna, urzystojowująut jednostki do systemu, powielająca istniejące slmkhiryspołeczno i przystosowująca do .-.ich oczekiwania jednostek a w ięc blokująca szanse jednostek na pełne i demo IcratyenK nejcstnictwo.
w życiu.spałcGznyuvogciMucząjąpaiu;-nrożruiść docydowaniaji własnym losis. unicmożł iwiająca myślenie w kieruuku.dostuso_w<miu s y stem u dopntr/chludzi.
jMyśłcnie funkcjonalne, poparć założeniami systemowymi (.szkoła jako element systemu społecznego, pełniący określoną rolę w f.mkcjouowanru całości), ma wyraźne rysy deterministyczne. Jeśli mówimy o systemowej organizacji społeczeństw, to opis podsystemów tej organizacji może j rdyr.ic wykazywać Ikikcjruiahc uzależnienie
,T It. Mujiinlniitii, .taiclcgp^fAittfffM. [tt:.]T.Hi!i6x T. Kwilić PotLakmit (rai), IV InlaTMemal faryMopedui OfEdttCalhfn. PcigaiiiOt l*o»s. Oxf:>r;l 1M2.
'* T Pfitsons. TheScfioof Ch:u asa Socia!.System. Soikt.njU% Fanc&\vs:k.4r.a;<cx.i ..Hnr/aid BiucaUoiuil Kcview" vol. 21,1959. /■■£**'