89213 img171

89213 img171



Kultura i fetysze

jakiejkolwiek metody kontrolowanej, które wobec tego nie może powstać na gruncie żadnej teorii naukowej, a jest po prostu utajoną formą wyrazu dla pewnej potrzeby praktycznej; sposobem, w jaki formułuje się poczucie sytuacji, wymagającej praktycznych decyzji, sytuacji, której można sprostać tylko przez pewien sposób wartościowania świata. Jeżeli tedy mówimy o punktach granicznych filozofii i religii, to mamy na myśli wspólną naturę sytuacji inspirujących ich powstawanie w kulturze, nie zaś - pokrewieństwa odpowiedzi na te sytuacje. Albowiem pokrewieństwo to pozostaje również wtedy, gdy dochodzimy do przekonania, że świat nie ma żadnego „sensu” niezależnego od ludzkich decyzji, że sam w sobie nie zawiera dobra ani zła, nie jest wesoły ani smutny, że jest obojętny wobec wszelkich wartości i obojętny wobec nas, że zatem wszelkie wartości i wszelki możliwy „sens" świata mogą być tylko naszym produktem; również taka wizja świata stwarza pewną formę umysłowego współżycia z rzeczywistością, prowadząc do afirmacji istotnej odrębności bytu ludzkiego w stosunku do całej reszty rzeczy i faktów.

Ale i to pokrewieństwo filozofii z myśleniem religijnym co do inspiracji nie oznacza z kolei, by filozofia żywiła się ideami pozbawionymi kontaktu z codziennym życiem zbiorowości ludzkich. Jakoż następny obszar graniczny, o który ociera się myśl filozoficzna, to doktryny i ideologie polityczne. Filozofia ujawnia swoje z nimi pokrewieństwo, jeśli wyraża pewne postawy wobec świata mające również sens polityczny: postawę konserwatywną lub postawę krytyczną; postawę zalecającą rzeczy rozważać raczej jako funkcje całości, w których uczestniczą, lub taką, która raczej skłonna jest rozważać je z osobna; postawę, która wierzy w pewną plastyczność świata, lub taką, która uważa go za trwale oporny i zasadniczo ukształtowany, a więc postawę nastawioną na przemiany lub na akceptację zastanego porządku. 1 chociaż korelacje te bywają często niejednoznaczne i zawiłe, dzieje filozofii jednak przemawiają za przypuszczeniem, że zachodzi istotna łączność między filozoficznymi postawami a opiniami politycznymi - nie

w tym sensie, rzecz jasna, by jedne wynikały logicznie z drugich, ale w tym, że uzależnione są psychologicznie czy też wyrastają ze wspólnego źródła.

Nader niesłuszne byłoby przypuszczenie, że na podstawie wyłożonych spostrzeżeń należałoby przypisywać myśleniu filozoficznemu jakąś rolę szczególnie doniosłą czy uprzywilejowaną w życiu społecznym. Nie, filozofia w „technicznym" rozumieniu nie odgrywa wielkiej roli. Natomiast światopogląd potoczny, owa pólświadoma filozofia życia codziennego, trudno uchwytna, ciekła i przenikliwa substancja, obecna we wszystkich niemal ludzkich poczynaniach, jest per prostu naturalną sekrecją życia zbiorowego, bez której dotąd nigdy nie mogło się ono obejść; pozostaje to prawdą nawet w wypadku, gdybyśmy całą filozofię chcieli uznać za szarlatanerię i mistyfikację. Łatwo też ocenić dziecinną naiwność owych oburzeń i potępień, jakie spadają na filozofię systematycznie co czas pewien od paru stuleci, szczególnie ze strony zachwyconych sobą przyrodników. Jakoż pytanie „Po co filozofia istnieje?" jest równie jałowe i równie źle postawione, jak pytanie „Po co ludzie istnieją?"; filozofia jest to zwyczajny produkt natury, tej mianowicie, która wydala człowieka, a więc coś, co jest tak samo naturalne, jak naturalne są czynności myślowe gatunku ludzkiego; o jej „cel” lub „rację" nie warto pytać, skoro zakładamy, razem ze Spinozą, że natura celów sobie nie stawia. Jeżeli mimo to - by wrócić do początku naszego wykładu - właśnie filozofia zabiega nieustannie wokół swego „samookreślenia", jeśli tyle wysiłku wkłada w uzyskanie własnej samowiedzy i bez przerwy odnawia pytanie o swoją rację istnienia, to i w tym dopatrujemy się pewnej osobliwości związanej organicznie z jej kulturalnym statusem; najwidoczniej filozofia, skoro ma potrzebę stałego usprawiedliwiania swego bytu, czuje się nieswojo we własnej skórze, odczuwa siebie, wbrew wszystkiemu, jako coś nienaturalnego; albo też, mówiąc inaczej, widocznie ona

swjprjt"    -----5*^ -    •

43


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
30 31 (39) 30 Akademia sieci CiscoPytania kontrolne 1.    Które z wymienionych określ
Metody kontroli finansowej planu zadaniowego Palmiarni Poznańskiej... 265 Na etapie projektu założon
klszesz321 1240 : KULTURA LUDOWA SŁOWIAN tylko jednej jakiejś przemijającej chwili i jednej garstki
img172 Kultura i fetysze właśnie jest najjaskrawszy formy wyrazu tego, przez niy samy dostrzeżonego
IMG33 4. Które z poniższych opisów nie może być rozumiane jako przeniesienie: a)    
METODY KORELACYJNE •    Stosowane, gdy badacz nie może manipulować zmiennymi, np. w
DSC00227 m ennościach kultury, tradycji i mentalności. Sądzą oni, że i w przysriofa zarządzanie nie
Metody badawcze Wyposażenie krajów w infrastrukturę nie może zostać prawidłowo uchwycone, jeśli
52540 IMGV96 86 jak iiwiie, nie było"<F, 57). I te co krok spotykają narratora zdarzenia, w
warunków. Niedopuszczalne jest uzależnianie czynności prawnej na zdarzeniu, które jest pewne. Nie mo
kontrola, gdyż poseł/senator nie może mieć wpływu na wynik rozstrzygnięcia, a może jedynie popchnąć

więcej podobnych podstron