Historia szczepień przeciwko wirusowi polio dowodzi, ze występowanie bezpośredniego związku między podawaną szczepionką i paraliżem było rozmyślnie ukrywane przez naukowców, którzy fałszowali w tym celu dane.
Część 1
Dr Viera Scheibner
Copyright O 2009
Scheibner Publications 178 Govetts Leap Road Blackheath, NSW 2785 Australia
Tytuł oryginalny: „Little-Known Facts about Polio-myelitis Yaccinations", (Nexus, vol. 16, nr 5)
26 • NEXUS
Zwolennicy szczepień utrzymują, że przy ich pomocy udało się osiągnąć pełny sukces w postaci całkowitego wyplenienia dwóch chorób: ospy i polio (choroba Heinego-Medina). Rzecz w tym, że żaden z tych sukcesów nie jest prawdziwy, mimo iż wielu ludzi w to wierzy. W niniejszym artykule zajmuję się wybuchami epidemii porażenia dziecięcego - choroby Heinego-Medina - do których doszło po programie masowych szczepień w krajach rozwiniętych i rozwijających się, o czym informowały ortodoksyjne magazyny medyczne.
Kiedy w latach 1954-1955 testowano w USA pierwszą iniekcyjną szczepionkę Jonasa Salka przeciwko wirusowi polio (inactivated poliovirus vaccine; w skrócie IPV) na około 1,8 miliona dzieci, już po kilku dniach wystąpiły przypadki paraliżu, zarówno u dzieci szczepionych, jak i niektórych nie szczepionych, które się z nimi kontaktowały (Francis et al., 1955; Peterson et al., 1955). Wydarzenie to przeszło do historii jako Incydent Cutter. Laboratoria Cutter oskarżono o rozprowadzanie szczepionki zawierającej żywe wirusy polio. Mimo iż paraliże wystąpiły również po wstrzyknięciu szczepionek polio wyprodukowanych przez innych producentów, Laboratoria Cutter uczyniono kozłem ofiarnym i zażądano wycofania wszystkich partii ich szczepionki.
Katastrofa z powodującą paraliż szczepionką przeciwko polio podawaną w zastrzykach wydaje się być jednym z głównych motywów kryjących się za opracowaniem szczepionki doustnej (orał poliovirus vaccine; w skrócie OPV), która miała symulować proces naturalnej infekcji. Rzeczywistość rozwiała jednak te nadzieje.
Henderson et al. (1964) napisał, że od roku 1961, kiedy w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy wprowadzono do powszechnego użytku doustne szczepionki przeciwko wirusowi polio, zaczęły występować związane z nimi rozproszone przypadki paraliżu. Wiele z nich było klinicznie nie do odróżnienia od przypadków naturalnego zarażenia wirusem polio. Epidemiologicznie wzorzec ich występowania zwiększył możliwość tego, że niektóre przypadki mogły być wywołane przez szczepionkę. W roku 1962, kiedy po raz pierwszy uzmysłowiono sobie istnienie tego problemu, minister zdrowia Stanów Zjednoczonych zwołał Specjalny Komitet Doradczy, który spotkał się kilka razy między sierpniem i grudniem. Komitet dokonał szczegółowego przeglądu doniesień na temat przypadków tej choroby, w których wystąpiła ona w okresie do 30 dni od podania doustnej szczepionki przeciwko wirusowi polio. Wśród rozpatrywanych przypadków 11 wystąpiło po „szczepionce typu III” a 7 po „szczepionce typu I”. W rezultacie komitet doszedł do wniosku, że „maksymalne potencjalne ryzyko w przypadku szczepionek typu I i III jest ogólnie rzędu jeden na milion lub nawet jeszcze mniejsze i zarazem wyższe w przypadku osób w wieku ponad 30 lat”.
Teraz już wiemy, jak ta często cytowana ocena częstości występowania przypadków zachorowań na polio wywołanych przez szczepionkę - „ogólnie rzędu jeden na milion” - została spreparowana. Był to typowy wynik wyliczony przy biurku przez komitet a nie wynik właściwych badań statystycznych (przypominający przysłowiowego wielbłąda, o którym znany dowcip mówi, że jest koniem stworzonym przez komitet).
Co istotne, wirus polio typu III był najbardziej podejrzany. Komitet wygłosił również nie poparte dowodami twierdzenie: „Ogólna liczba takich doniesień [dotyczących paraliżu po podaniu OPV], które dotarły do Publicznej Służby Zdrowia do czerwca 1964 roku, wynosi 123. Obejmuje ona również przypadki ocenione przez Komitet w roku 1962. Z tej ogólnej liczby 36 przypadków wystąpiło na terenach objętych epidemią, na których wdrożono masowe programy szczepień jako nadzwyczajne środki mające na celu opanowanie epidemii. Pozostałe 87 przypadków to przypadki rozproszone, które wystąpiły na obszarach nie objętych epidemią, na których stosowano ogólny program doustnych szczepień przeciwko polio”.
STYCZEŃ-LUTY 2010