(Ryngrafie naszej Ziemi! Ołtarzti domowy! Szkaplerzyku, zaszyty w nmry Częstochowy!
Królowo! co Ci naród liczne stawił trony dla barci przedlatcsiej, znerzbie pochylonej,
Gdzie lipa rosochata, gdzie cmentarna brzózka, (Panienko Jasnogórska! Matko Częstochowska!
Com Cię dzieckiem oglądał fc pradziadozoskim dworku, W blasku lampki olejnej przy gdańskim kantorku,
Com Ci pierwsze, niewinne zanosił pacierze,
(Pierwsze serca nadzieje, pierwszych myśli „Wierzę," Pierzoszą „Zdrowaśkę“ pragnień dla tej mojej ziemi 'Przed Tzeoim obrazikiem składał wraz z innemi,
Kiedy pierwsza majowa zaświtała zorza U przydrożnej figury, (Rodzicielko Poza!
I dziś, pątnik, po latach, myśli me tułacze,
Wszystko, co w piersiach prosi, co się skarży, płacze,
„Niosę przed Twe ołtarze, w onym zbożnym tłumie, Który się w swem prostactwie lepiej modlić umie, Więcej wyrósł w nadzieję, mniej udary postradał,
Tyle, co i ja cierpi, mniej często upadał,
Idę z nim... czołgam duchem, co się z bólu zgina,
I wołam u stóp Twoich: o „Salve (Regina!" Orędowniczko nasza!
Oto pod Twe stopy
Słania się najsmutniejszy z krajów’ Europy, Majbiedniejszy pod złotym słońca baldachimem,
Kraj pragnień, przysłonionych chmurami i dymem! Kraj uczuć, co się w głębi własnych piersi duszą! Porywów, co się wniwecz z pierwszym wiatrem kruszą! Kraj serca!
Po mu z wielkiej przeszłości zostc.ło
Jeno serce olbi'zymie za broń jego całą!
Kraj i Lud, co nietknięte zachował sztandary, Mimo wieku niedoli, miłości i wiary!