Sieci neuronowe samouczące się
Wróćmy jednak do dalszych eksperymentów. Jeśli uważnie będziesz śledził początkowe fazy procesu samouczenia - wówczas w niektórych (raczej rzadkich!) przypadkach zauważysz jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Otóż po pokazaniu obiektu w pewnym punkcie przestrzeni sygnałów wejściowych -niektóre neurony (bardzo nieliczne na ogól, ale tym bardziej godne uwagi) zmieniają swoje początkowe “przyzwoite” położenie na nowe położenie, bardzo odlegle od początkowego, znajdujące się w tym samym kierunku, co pokazany obiekt wejściowy - ale znacznie dalej. Jak powiedziałem -to zjawisko występuje raczej rzadko, bo zależy silnie od początkowego rozkładu wartości współczynników wag synaptycznych (w końcu nie każdy rodzi się poetą...) ale cierpliwie ponawiając doświadczenia na pewno je zauważysz (rys. 10.25). Takie “zbuntowane” neurony z reguły lądują już poza granicami ramki ograniczającej rysunek i dlatego można je zaobserwować głównie po tym, że na rysunku pojawią się linie wybiegające poza obszar ograniczającej ramki. Same punkty można zobaczyć jedynie wte-dy, gdy na początku ciągu uczącego pojawia się obiekt z pierwszej lub czwartej ćwiartki (bo wtedy na ekranie widać część obszaru poza ramką), ale tylko wtedy, gdy ucieczka neuronów nie jest zbyt duża, bo przy dalekich wyskokach nawet w 1. i 4. ćwiartce nie wystarcza ekranu, żeby zarejestrować obszar, do którego trafiają uciekające neurony (rys. 9.26).
t... } *" ■ . ' ■ |
Rys. 9.25. Efekt “gigantomanii”
Neurony uciekające daleko na początku procesu samouczenia są potem, w kolejnych etapach procesu uczenia, nieuchronnie ściągane przez obszar związany z rzeczywistym położeniem prezentowanego wzorca i ostatecznie trafiają do tego obszaru. Można by się nimi wcale nie przejmować, gdyby nie fakt, że ilustrują one pewne znane z psychologii zjawisko - mianowicie