dzie szybkim przebiega drogami i terenem zgodnie z przepisami o ruchu pojazdów a wyznaczone, niekiedy bardzo trudne odcinki obserwowane są głównym polem bitwy o zwycięstwo. Przejazd odcinka obserwowanego powinien być pokonany przez zawodnika bez zatrzymania i podparcia się nogą oraz wyjechania poza wyznaczoną trasę, za taki przejazd otrzymuje się 0 punktów karnych. Za podparcie się nogą jeden raz na odcinku zawodnik otrzymuje 1 punkt karny, za podparcie się kilkakrotne 3 pkt., za zatrzymanie się lub zejście z motocykla 5 karnych punktów, z tym, że zatrzymania się bez podparcia nogami o ziemię nie liczą się. A więc jak widać można podpierać się rękami, plecami, głową, byle nie nogami... o ziemię. Wszystkie odcinki obserwowane są odpowiednio oznaczone i wytyczone. Jazdę na odcinkach obserwowanych w wykonaniu dobrych zawodników trudno sobie wyobrazić — to trzeba zobaczyć by mieć pojęcie gdzie człowiek może wjechać i przejechać za pomocą jednośladu. Jest to skrzyżowanie cyrku z artystyczną akrobacją.
Motocykl do rajdów obserwowanych musi mieć silnik o mocy w dolnej partii obrotów, tak by można było jechać powoli pod stromą górę, skrzynię biegów jakby podzieloną na dwie części, dwa biegi blisko siebie przełożone do jazdy na obserwacji i dwa biegi do jazdy szybszej na trasie okrężnej. Konstrukcja samego motocykla powinna być taka by można było wykonywać ciasne skręty, stać na podnóżkach, podnosić za pomocą gazu przednie koło i nie zawadzać ramą o duże przeszkody.
Zawodnicy rajdowi ubierają się w luźne, nie krępujące ruchów i nieprzemakalne ubrania, które od najsłynniejszego angielskiego producenta ubrań motocyklowych pana Barbour nazywają się „Barbury”. Ubranie takie jest specjalnie preparowane i uszczelniane tak, że można stać w nim pod przysłowiowym szlauchem.
Jedną z bardzo popularnych w latach pięćdziesiątych dyscyplin motocyklowych był rajd patrolowy, który był imprezą o bardzo różnych elementach. Jazda okrężna, jazda według mapy, strzelanie, szukanie informacji w terenie to niektóre składniki tego typu imprez. W rajdach patrolowych liczy się tylko klasyfikacja zespołów-patroli, które składają srię z trzech zawodników.
Teraz kiedy jesteśmy trochę zorientowani w sporcie motocyklowym musimy zająć się podstawową dla nowicjuszy imprezą „Pierwszy Krok Motocyklowy”, który jest progiem do sportu motocyklowego, albowiem na takiej imprezie można zdobyć „ostrogi'’ zawodnika czyli licencję sportową.
„Pierwszy Krok Motocyklowy” to zawody rajdowe, składające się z jazdy okrężnej, próby szybkości terenowej, próby sprawności, próby zrywu i hamowania oraz trzech odcinków obserwowanych. Impreza ma za zadanie sprawdzenie kandydata na zawodnika Uicencjonowanego czy posiada w stopniu dostatecznym
umiejętności posługiwania się motocyklom w różnych warunkach. Warunkiem dopuszczenia do zawodów jest posiadanie prawa jazdy a jeśli się nie ma IB lat trzeba mieć zezwolenie prawnego opiekuna. Zawodnik, który ukończy „Pierwszy Krok Motocyklowy” z nie większą ilością punktów karnych niż 10 i próbę sprawności wykonał w czasie nie dłuższym niż 32 sekundy zyskuje prawo do otrzymania licencji sportowej „M” (motocyklowej). Po dopełnieniu jeszcze paru formalności staje się już prawdziwym zawodnikiem licencjonowanym.
Motocykl z przyczepą lub jak kto woli z bocznym wózkiem, to pojazd pośredni pomiędzy motocyklem a samochodem. Chociaż właściwie niektóre przepisy drogowe traktują go jako samochód to inne mówią o nim jako o motocyklu. Kiedyś był to bardzo popularny pojazd zabierający trzy osoby i bagaż, a były też motocykle z wózkami dwuosobowymi, bagażowymi, z zamkniętą karoserią jak limuzyna, oraz wariant wojskowy z zamocowaniem do karabinu maszynowego. Przed wojną w Warszawie wybierano listy ze skrzynek pocztowych posługując się motocyklami z wózkiem bocznym o skrzyni bagażowej i próbowano używać motocykl z wózkiem limuzyną jako jednoosobową taksówkę. Były motocykle z wózkiem lewym lub prawym ale w końcu uznano, że do prawostronnego ruchu powinien być wózek z prawej strony motocykla ponieważ właśnie na motocyklu było przymocowane główne urządzenie oświetlające drogę czyli reflektor ze światłem drogowymi, mijania i pozycyjnym.
W czasie wojny różne kraje produkowały dla potrzeb wojska różnego rodzaju pojazdy, w tym także i motocykle z wózkami. W Polsce zaraz po wojnie znalazło się trochę tego sprzętu a do najciekawszych konstrukcji należy zaliczyć niemieckie motocykle z wózkami, produkowane dla wojsk prowadzących działania w Afryce. Motocyklami tymi były Zundapp Sahara i BMW Sahara. Postaram się pokrótce opisać jeden z nich. BMW Sahara to motocykl napędzany silnikiem „boxer” o pojemności 750 cm3, chłodzony powietrzem, z osobnym gaż.nikicm dla każdego z dwóch cylindrów i zaworami w głowicach. Skrzymia biegów o czterech przełożeniach do przodu <i jednym do tyłu posiadała jeszcze ogólne dwa przełożenia „szosa” i „teren” co w sumie dawało dziesięć biegów. Sprzęgło jednotarczowe — suche jak w samochodzie i napęd tylnego koła za pomocą walka napędowego zwanego niesłusznie wałkiem kardana. Od tylnego koła do koła wózka bocznego szedł wałek ma wzór samochodowej półośki, który po przestawieniu specjaLnej dźwigni łączył obydwa te koła powodując
165