Nie możesz lego mieć. ponieważ j uż tym jesteś. Masz już to, czego pragniesz, już jesteś tym, czym pragniesz. To naprawdę jest wspaniałe. Ono przejawia się jako to w te; chwili - doskonale. bez skazy. Walczyć z tym. to doświadczać kłamstwa. Praca może dać ci tę wspaniała świadomość: świadomość kłamstwa oraz potęgi prawdy piękna tego. co naprawdę jest.
Cztery- pytania są rozwiązaniem każdej opowieści, a odwrócenie prowadzi nas wprost do opowiadającego: do ciebie. iv snujesz opowieść. Ty stałeś się opowieściami, które sam sobie opowiadasz. Także ty jesteś tym, co żyje, zanim pojawi się jakakolwiek o;x>wicść. Każda opowieść, każda rzecz jest Bogiem: rzeczywistością. Rzeczywistość ta najwyraźniej wylania się sama z głębi siebie, przejawia się jako życic. Żyje wiecznie w opowieści, dopóki nie dobiegnie ona końca. / głębi siebie przejawiłam się jako moja opowieść, do chwili aż pytana sprawiły. że powróciłam do domu. Bardzo podoba mi sic to. że pytania są takie niezawodne. Opowieść: cierpienie. Pytania: żadr.ej opowieści 'żadnego cierpienia). Wolność jest możliwa w każdym momencie.
Kiedy mówię na przykład: „Dopóki nic będę szczęśliwa w obecności mojego największego wroga, moje zadanie nie zostało wy konane", ludzie mogą odbierać to jako motywację do zadawania pytań. A tak nic jest: to jest spostrzeżenie. Jeśli stosujesz Pracę, kierując się jakimkolwiek motywem, nawet najwspanialszym - takim jak odzyskanie męża, uzdrowienie ciała fub ocalenie świata - nic będzie ona szczera, ponieważ szukasz konkretnej odpowiedzi, zatem nie pozwolisz, aby pojawiły i głębsze odpowiedzi. Tylko wtedy, gdy nie wiesz, czego szu-(. -.z. możesz być otwarty na odpowiedzi, które zmienią twoje rycie. Żadna inna motywacja poza umiłowaniem prawdy nie będzie skuteczna. To prawda cię wyzwala. To bardzo trafne stwier-il/cnie a nie tylko słowa gdzieś zapisane w księgach. A praw-d.i. o której mówimy, nie jesi cudzą prawdą; to twoja prawda. ly'.ko taka prawda może cię wyzwolić.
Poddanie się, ustąpienie jej jest proste, kiedy już twój umysł stanic się czysty: Ib, co ludzie nazywają poddaniem się, jest w rzeczywistości zauważaniem. Zauważasz, żc wszystko nieustannie znika, i świętujesz powrót tego do miejsca, skąd przyszło: nieistnienia, niestworzenia. Aż w końcu poddanie się przestaje być potrzebne. Słowo to sugeruje, że istnieje coś na zewnątrz ciebie, czemu się poddajesz. Ale ty tylko zauważasz, czego nie ma, co przeminęło, to. czego istnienia przede wszystkim nie możesz udowodnić - dźwięku, imienia, obrazu, głosu. Zauważasz do chwili, gdy w końcu nic ma się już czemu poddawać.
Umysł poddaje się sam sobie. Kiedy nic walczy sam z sobą, doświadcza świata całkowicie przyjaznego, życzliwego umysłu tworzącego projekcję życzliwego świata. Nic może już uzasad-i.. cierpienia na ziemi, ponieważ zakończył cierpienie w sobie. Nie ma w nim odrobiny litości, jest tylko miłość.
1 .udzie pytają mnie, jak mogę żyć, jeśli nic nie ma znaczenia, a ja jestem nikim. To proste. To nic my żyjemy, to coś żyje nas. To nic my to robimy. Bez opowieści poruszamy się bez wysiłku, płynnie, bez oporu. Taka możliwość może być bardzo przerażająca dla osób, którym się zdaje, żc mają kontrolę. Zatem podważaj własne myśli i obserwuj, jak życic bc2 ciebie staje się o wiele bardziej przyjazne. Nawet w tym, co wygląda jak upadek świata, dostrzegam jedynie radość.
Gdybyś wiedział, jak ważny jesteś, rozpadłbyś się na miliard kawałeczków i stał się światłem. Wszelkie pojęcia nic pozwalają ci sobie tego uświadomić. Gdybyś naprawdę wiedział, kim jesteś
141