16394 Skanowane7

16394 Skanowane7



powiedzieć, że jesteśmy świadkami stopniowego „staczania sie” sa-crum w konkretom-rzeczywistość;, życie człowieka i środowisko kos-mićżńS', które go bezpośrednio otacza, stają się coraz bardziej przepojone sakraLnością. Wiara w mana, orenda, w wakan itp., animizm, totemizm, cześć dla duchów zmarłych i lokalnych bóstw itp. wyznaczają człowiekowi zupełnie inne stanowisko religijne niż to, jakie zajmował wobec najwyższej istoty niebiańskiej. Zmienia się nawet struktura przeżycia religijnego; inaczej na przykład objawia się Da-ramulun czy Tirawa, a inaczej totemy, grama denata, duchy zmarłych itd. Taka substytucja oznacza zawsze zwycięstwo form dynamicznych, dramatycznych, wzbogacanych przez mity nowymi wartościami, nad naczelną istotą niebiańską, wzniosłą wprawdzie, ale bierną i odległą.

U Maorysów z Nowej Zelandii bóg Rangi, choć występuje w mitach, nie jest przedmiotem kultu; jego miejsce zajął Tangaroa, naczelny bóg (słoneczny?) panteonu Maorysów. W Melanezji napotyka się często mit o dwu braciach, sprytnym i głupim (dwie fazy księżyca), stworzonych przez najwyższą istotę niebiańską, którzy z biegiem czasu zajęli jej miejsce. Na ogół istota najwyższa .ustępuje ńejsca demiurgowi, którego sama stworzyła iJttóry w.jej,.imieniu i według jej wskazówek porządkuje i organizili£~Świat, albo, jakie-mus'bóstwu słonecznemu, U niektórych ludów-Bantu demiurg-kulunkulu jest stworzycielem rodzaju ludzkiego, ale podlega najwyższej istocie niebiańskiej Utikxo, aczkolwiek w późniejszym czasie usunął ją w cień. U IędiarjJEliagit (wybrzeże północno-zachodniego Pacyfiku) centralną postacią boską jest kr^ik*„heros i demiurg pierwotny, który stwarza świat (ściślej biorąc organizuje go, krzewiąc na nim kulturę i cywilizację), stwarzaj oswobadza słońce itp. (Schmidt, t. II, s. 390). Nieraz kruk czyni to na rozkaz wyższej istoty boskiej (jest on na przykład jej synem). U Indian Tupi (Guaranów) mitycznym przodkiem jest Tamosci (Tamoi), czyli demiurg-słońce, który zajął miejsce niebiańskiej istoty.

W Ameryce Północnej najwyższa istotą niebiańska na ogół dąży, do połączenia sie w jedno Łjnityczna personifikacją grzmotu i wia- tru^przedstawianą w postaci wielkiego ptaka (kruka itp.); uderzeniem skrzydła wywołuje on wiatr, a błyskawica jest jego językiem (Rendel Harris, Boanerges, s. 13 ns.); Schmidt, t. II, s. 44 ns., 226 ns., 293 ns.). Grzmot był od początku i nadal pozostał podstawojszym atrybutem bóstw uranicznych. Nieraz ów atrybut wyodrębnia się i uzyskuje szczególną samodzielność. Indianie z plemienia Siuksów na przykład mniemają, że gwiazdy i meteory, słońce, księżyc i grom, i to nade wszystko grom, są przepojone wakanem. Indianie Kansa powiadają, że nigdy nie widzieli swego boga Wakan, ale często słyszeli jego głos w grzmocie. U Dakotów Wakantanka jest w istocie „wyrazem dla oznaczenia grzmotu” (Dorsey). Pod nazwą Wakanda plemiona Omaha oddają grzmotowi prawdziwy kult; na początku wiosny zwłaszcza mężczyźni wstępują na wzgórza, by palić tytoń ku jego czci i składać z niego ofiary (Pettazzoni, s. 290). U Algonkinów składa się przyrzeczenie Czebbeniathanowi, „człowiekowi ę. wysokości ”, ilekroć grozi huragan lub zbliża się grzmot.

Widzieliśmy (§ 12), że w australijskich rytuałach inicjacyjnych epifanię grzmotu zapowiada warkot tego, co nazwano „rombem”. Ten sam przedmiot i taki sam ceremoniał występował również w rytach inicjacji orfickiej. We wszystkich mitologiach grom i es t,.bronią boga niebios, a miejsce, w które uderza, staje się święte (enelysion u Greków, julguritum u Rzymian; por. Usener, Kleine Schriften, t. IV, s. 478); ludzie zaś rażeni gromem-są..poświęceni. Drzejyp najczęściej rażone piorunem (dąb) nabiera miru, który przystoi tylko najwyższemu bogu. Przytoczmy dla przykładu dąb Zeusa w Dodonie, dąb Jowisza Kapitolińskiego w Rzymie, dąb Donara w pobliżu Geismaru, święty dąb Romowe na Prusach, dąb Peruna u Słowian itp.). Liczne wierzenia dotyczące świętości grzmotu są rozpowszechnione na całej ziemi. Wierzono, że tzw. „kamienie gromu”, które przeważnie są prehistorycznymi krzemieniami, były ostrzem błyskawicy i jako takie czczono je i przechowywano ze czcią (§ 78). Cokolwiek spada z przestrzeni nadziemskiej, uczestniczy w sa-kralności uranicznej, dlatego też meteory, mocno przepojone sakral-nością gwiaździstą, były przedmiotem kultu (Eliade, Metallurgy, s. 3 ns.)1.

1

U niektórych plemion Afryki Zachodniej pewne kamienie są czczone właśnie ze względu na ich związek z kultem bogów niebios. Na przykład plemiona Kassuna-Bura nazywają kamienie Ue fctj. imieniem ich boga niebiańskiego). Plemiona Kassuna-Fra czczą kamienie i składają im ofiarę; plemiona Habe składają ofiary menhirom, w których dopatrują się wcielenia niebiańskiego bóstwa Amma; w innych stronach Afryki czci się kamień gromu (por. Fra-zer, 92 ns.).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
142 J. Morbitzer głównie na emoqe. Obecnie jesteśmy świadkami stopniowego przekształcania się homo
34 5 34 y. I. lici, ultimo, mamo, chcę Ci powiedzieć, że jesteś mama najlepszą w świecie, że C
Demontaż bezpieczeństwa państwa Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy świadkami ostatniej fazy demont
2 Przy tej sposobności p. Janikowski powiedział, że Jesteśmy w znacznie lepszej sytuacji, nlz w 1914
Nie możemy powiedzieć, że jesteśmy, bo „jesteśmy i nie jesteśmy zarazem , prawdą jest tylko to. że
34 5 I. Moj. manto. mamo. chcę L’i powiedzieć, że jesteś mama najlepszą w świeeie. że Cię podz
KOLOKWIUM 27.1.2011 Prow. Roman Galar Prowadzący powiedział że „PASA” nie będzie jak się okazało
41676 IMG 1411271915 * normami działań, na przykład anonimowość powoduje, że jesteśmy bardżją JUli

więcej podobnych podstron