I 16
syczna stara się jc wyznaczyć na gruncie dociekań teoretycznych, semantyka kognitywna zwraca się ku badaniom związków, które łączą system pojęciowy z doświadczeniem człowieka. Dzięki temu kognitywizm otwiera drogę do włączenia w zakres analizy procesu znaczcniotwórczcgo pomijanych dotąd aspektów psychologicznych, reguł percepcji oraz wiedzy indywidualnego odbiorcy lub wybranej grupy. Takie ujęcie spełnia zatem postulaty współczesnej teorii teatru.
George LąjkoJCC rozwinął także kognitywną teorię metafory. W wydanej wspólnie z Markiem Johnsonem książce Metafory w naszym życiu wykazał, ż(Q,k?itegorie naszego powszedniego myślenia są w większości metaforyczne, a rozumowanie opiera się na metaforycznych implikacjach i wnioskach, codzienny racjonalizm wymaga więc wyobraźni” !_VRo drugie - jak to niezwykle trafnie przedstawia Tomasz Krzeszowski we wstępie do książki Lakoffa i Johnsona - „nikt dotąd nie uzasadnił równic obszernie twierdzenia, że metafory nie są sprawą przypadku, lecz że tkwią one głęboko w naszym doświadczeniu, tworząc koherentne systemy zorganizowane wokół pewnych pojęć, które otrzymują określoną strukturę jedynie dzięki temu, że rozumiemy jc za pośrednictwem metafor. •(...) Po trzecie, przedmiotem zainteresowania autorów jest język, jakim posługujemy się niemal nieświadomie. »Nasze metafory nas charaktcry-zują« lub może jeszcze dosadniej »pokaż mi swoje metafory, a powiem ci, kim jc-steś«”1 2. Nieco żartobliwe ujęcie przesłania książki amerykańskich autorów przez Krzeszowskiego niezwykle celnie oddaje możliwości, jakie otwiera kognitywna analiza wyrażeń metaforycznych. W przytoczonym omówieniu łatwo także zauważyć przesunięcie zainteresowania z form znaczeniowych, tworzących spójny zobiektywizowany system, na mentalną sferę, wpisaną w ramy codziennej egzystencji. Z punktu widzenia badań nad teatrem warto zwrócić uwagę, że zmiana ta odpowiada - opisywanemu przez Dobrochnę Ratajczak w ramach rozważań nad dramatem historycznym -przesunięciu w stronę antropologii, do jakiego obecnie dochodzi. „Przemianę tę widać - jak zauważa Ratajczak - zwłaszcza w tematach. Współczesny historyk zajmuje się wyobrażeniami raju, czyśćca i piekła, przedstawia historię spowiedzi, małżeństwa, ojcostwa, macierzyństwa, czystości, brudu, głodu, wchodzi w otwarty programowo obszar badań mentalne, w mikrohistorie. To, co w dawnych narracjach spychano w nieistnienie lub do przypisu, kwitowano paroma zdaniami w charakterystyce społeczeństwa lub obyczaju epok, teraz zautonomizowało się i przekształciło dominującą dotychczas narrację. (...) Na plan pierwszy wychodzą krew, łzy, ból, sperma; śmierci nie ukrywa się poza cyfrą lub suchą wzmianką. Widok z góry zostaje dopełniony widokiem z dołu, ciało i duch łączą się w opisach jedzenia, ubioru, formach wierzeń, sposobie myślenia”3. Jeśli spojrzeć na tę charakterystykę, można zauważyć, że kognitywizm niemal idealnie wpisuje się w rozważania dotyczące współczesnego dramatu historycznego. Obszar mentalny stanowi przecież główny teren badań semantyki kognitywnej, hipoteza zaś o cielcsno-motorycznych podstawach pojęć abstrakcyjnych odpowiada schematowi połączenia ciała z duchem. W tym również sensie w kognity-wizntic „widok z góry zostaje dopełniony widokiem z dołu”. Ale najważniejsze jest, być może, to, że wspomniane przez Dobrochnę Ratajczak mikrohistorie ujawniają się przecież w codziennych metaforach, o których pisze Lakoff. Dzięki temu zyskujemy narzędzie dostępu do tego, co do tej pory „spychano w nieistnienie lub do przypisu”.
Trzecim fundamentem, który legi u podstaw semantyki kognitywnej, są propozycje wspomnianego już wcześniej Ronalda Langackera. Opracował on bowiem podstawy gramatyki kognitywnej. Nie jest to być może zagadnienie tak porywające jak nowy kształt systemu pojęciowego czy teoria metafory, jednak prace Langackera scharakteryzowały w sposób najszerszy związki, jakie zachodzą pomiędzy procesami mentalnymi a językiem, w tym przypadku - przede wszystkim - gramatyką języka. Dzięki ustaleniom Langackera oraz pozostałych przedstawicieli językoznawstwa kognitywnego potwierdzenie znalazła, przyjęta przez kognitywistów, hipoteza o motywacji, jaką znajduje język w procesach poznawczych. Jednak pełny opis procesu kształtowania się znaczenia musi także uwzględnić relacje, jakie zachodzą pomiędzy ludzkim poznaniem a rzeczywistością. W ten bowiem sposób dopełniona zostaje charakterystyka wszystkich trzech faz ludzkiej aktywności poznawczej, które można przedstawić z perspektywy antropoccntryczncj w następujący sposób:
/ - /
percepcja (rzeczywistość) - konceptualizacja (poznanie) - symbolizacja (język)..
i
W omówionych pracach językoznawczych główny nacisk kładziono na relacje pomiędzy konccptualizacją a symbolizacją językową, podczas gdy zagadnienia percepcji poruszano jedynie okazjonalnie. Tymczasem w badaniach nad znaczeniem spektaklu teatralnego kluczowa pozostaje druga z wyróżnionych relacji, relacja pcrccpcja-kon-ceptualizacja. Dlatego punktem wyjścia dla modelu teoretycznego, jaki zostanie przedstawiony w tej pracy, jest teoria relewancji Dana Sperbera i Deirdre Wilson4, którzy zaproponowali - konkurencyjny względem klasycznego - model komunikacji. Podczas gdy podstawę ujęcia klasycznego stanowi proces kodowania oraz dekodowania przekazu symbolicznego, w podejściu Sperbera i Wilson znaczenie powstaje w wyniku procesu infcrcncji uruchomianego działaniami ostensywnymi nadawcy. Tym samym proces dekodowania symboli zastąpiony został interpretacją danych, wyróżnionych dzięki aktom ostensji, które stanowią jednocześnie część rzeczywistości otaczającej uczestników komunikacji. Model zaproponowany przez Sperbera i Wilson opiera się na kilku przesłankach, koniecznych do sformułowania tezy o ostensywno-infe-rencyjnym modelu komunikacji. Przede wszystkim autorzy teorii relcwancji nic starają się odpowiedzieć na pytanie, czym jest komunikacja, ale opisać jej mechanizmy. Komunikacja opiera się więc na heurczic, a nic niezawodnych algorytmach. DlategoTiie należy mówić o poprawnym lub niepoprawnym komunikowaniu, a jedynie o komunikowaniu skutecznym lub skuteczności tej pozbawionym) Sama komunikacja opiera się na działaniu ostensywnym nadawcy, które w sposób zauważalny dla odbiorcy zmienia jego otoczenie. Ponieważ, zgodnie z jednym z fundamentalnych założeń prezentowanej teorii, ostensja uruchamia proces ukierunkowania na poszukiwanie relcwancji, w umyśle odbiorcy zainicjowany zostaje proces infcrcncji zmierzający do ustalenia znaczenia relcwantnego w zaistniałej sytuacji. Tak w dużym skrócie wyglądają założenia osten-sywno-infcrencyjncgo modelu komunikacji, który zostanie wykorzystany do opisu procesu nadawania przez widza znaczeń spektaklowi teatralnemu.
11 G. Lakoff, M. Johnson, Metafory w naszym iyciu, Warszawa 1988, s. 249.
T. Krzeszowski, Wstęp do wydania polskiego fw:] G. Lakoff, M. Johnson, Metafory..., s. 8.
D. Ratajczak, Wprowadzenie (do:) Na schodach Klio. Jedenaście ćwiczeń z myśli o dramacie historycznym, Poznań 1999, s. 12.
1). Sperbcr, D. Wilson, Relevancc. Communication and Cognition, London 1986.