W środowisku językoznawczym coraz częściej jest przyjmowane przeświadczenie o trwającej długo (do mniej więcej 500 roku naszej ery) słowiańskiej jedności językowej. Opiera się ono na wydanych w latach sześćdziesiątych pracach C. Bidwella (1961), G. Shcvelova (1964) i Z. Stiebera (1968), analizujących sposoby przejmowania przez elementy grecki, romański, bałtycki i fiński słowiańskich apclaty-wów i nazw miejscowych oraz przez żywioł słowiański nazw obcego pochodzenia, zastanych na ziemiach opanowanych w trakcie historycznej już ekspansji Słowian w kierunkach południowym i północno-wschodnim. Poszczególne etapy tej ekspansji jesteśmy w stanic dość dokładnie schrono-logizować. Jak wiadomo, bałtyckie niegdyś obszary Białorusi i sąsiednich części Wielkorusi zajęli Słowianie w wieku V, z Finami zetknęli się w wieku VI, a na Półwyspie Bałkańskim osiedlili się masowo około roku 600. Analiza danych językowych pochodzących z tych ziem doprowadza nas do stwierdzenia, że język Prasłowian przed rozpadem wspólnoty był bardzo jednolity i że pierwsze procesy różnicujące są w zasadzie współczesne wielkim migracjom słowiańskim.
Terminus a quo trwania językowej jedności Słowian transponowany na szersze tło historyczne ma w wielu kwestiach bardzo duże znaczenie dla dalszych rozważań. Zakładając bowiem długo istniejącą słowiańską jedność językową musimyjcdnocześnic suponować zajmowanie w tym czasie przez etnos słowiański stosunkowo niewielkiego obszaru. Wszelkie znaczniejsze rozprzestrzenienie się Słowian na obszary bardziej rozległe musiałoby w konsekwencji przynieść jakieś wyraźniejsze rozczłonkowanie językowe.
Gdzie jednak znajdowali się owi jednolici jeszcze językowo Słowianie przed początkiem wielkiej, obserwo wanej w drugiej połowie pierwszego tysiąclecia naszej ery ekspansji na znaczne obszary Europy? W najnowszej li teraturzc językoznawczej nic ma niestety w tym względzi jednoznacznych ustaleń.
NaprzykładO.N.Tnibaćev(1982,1984,1985) przyj mujc a priori mieszany charakter zasiedlenia dawnej Europ; nictrwałość granic etnicznych i znaczną „przenikalność granic prasłowiańskiego obszaru językowego. Jego wyjścit wym założeniem jest pogląd o zróżnicowanym dialcktałn: języku Prasłowian, wchodzących kolejno w związki z Italarr Germanami i Celtami. Najważniejszym punktem teor Tmbaćeva (która w środowisku językoznawczym wywoła niemałe poruszenie) jest hipoteza, że historia Słowian wschó nich musiała zacząć się na południu, o czym świadczy międ innymi ludowa pamięć o Dunaju zakorzeniona na obszarą wschodniosłowiańskich. Tak więc po latach mamy w pei nym sensie do czynienia ze wskrzeszeniem dawnej teo P.J. Szafarzyka o naddunajskicj praojczyźnic Słowian.
W wydanej w 1992 r. pracy Zbigniew Gołąb zakłai że Praslowianie stali się samodzielną jednostkąctnolingl stycznąw dorzeczu środkowego Dniepru, na obszarze V łynia i Podola. Ich dalszą ekspansję w kierunku zachodt; należy wiązać z inwazją Scytów na stepy nadczamomors (ok. 700 r. p.n.c.). Na przełomie starej i nowej ery Ii słowianie zajmowali - zdaniem Gołąba - długi lasostcpu, rozpościerający się od górnego Donu popi dorzecze środ-kowego Dniepru do dorzeczy Wisły < górnej i środkowej Odry.