66
pomocnej ingerencji z zewnątrz. Ten element opieki przybiera w placówkach opiekuńczo-wychowawczych często formę „dnia samodzielności” czy też „zielonej nocy”. Może on i powinien zacząć funkcjonować już od trzeciego etapu rozwoju samodzielności, a najpełniej zaistnieć na etapie piątym.
Ostatnim elementem omawianej struktury, związanym tylko z końcowym etapem rozwoju samodzielności podopiecznego, są działania wspomagające go w przekraczaniu progu kończącej się opieki i rozpoczynającego się całkowicie samodzielnego życia. Można je inaczej nazwać opieką końcową okresu przejściowego. Nawiązując do dokonanej wyżej jego skrótowej charakterystyki należy dodać, że chodzi w nim głównie o to, żeby:
— opiekun przejawiał współodpowiedzialność za ochronę i urzeczywistnianie właściwie pojętego interesu życiowego podopiecznego,
— stwarzał mu niezależne od niego, niezbędne warunki usamodzielnienia,
— kontynuował w sposób selektywny konieczne jeszcze elementy opieki,
— udzielał mu niezbędnej pomocy i oparcia psychicznego.
Spełnienie tych wymagań powinno spowodować w miarę łagodne i pomyślne przekroczenie tego niewątpliwie trudnego progu. Nie można nie docenić skali tych trudności, a także rozmiarów szkód, jakie mogą wyniknąć z niedostatku tego elementu struktury opieki, gdy dzisiejszy podopieczny ma na mocy „aktu pasowania” zostać jutro „samodzielnym człowiekiem”. Dlatego też należy uznać go — ze względu na jego miejsce w szczególnym okresie życia podopiecznego i spełniane funkcje — za obiektywnie konieczny, tak dla pomyślnego zakończenia procesu opieki nad nim. jak i rozpoczęcia przez niego samodzielnej egzystencji.
Scharakteryzowane skrótowo elementy ewolucyjnego, normalnego procesu opieki, to jest:
— czynności bezpośrednie, pielęgnacyjne,
— czynności pośrednie kreatywne, kierownicze i wspomagające,
— tworzenie i podtrzymywanie stosunków opiekuńczych między podopiecznymi.
— stwarzanie ..aktywnych” materialno-organizacyjnych i psychospołecznych warunków opieki, czyli wielorakich przedmiotów potrzeb podopiecznych,
— wykorzystywanie instytucji opiekuńczych wspomagających i uzupełniających opiekę rodzinną oraz jej substytutywne formy.
— stymulowanie, organizowanie i nauczanie samoobsługi podopiecznych,
— stymulowanie i organizowanie aktywności partnerskiej w granicach układu opiekuńczego.
— organizowanie sytuacji w pełni samodzielnego funkcjonowania podopiecznych.
— oraz opieka i pomoc w okresie przejściowym
składają się na całość tego procesu w ujęciu globalnym, czyli w skali całego wieku opiekuńczego każdej względnie normalnej jednostki. Każdy z nich zajmuje w jego strukturze swą konieczną i doniosłą pozycję.
Termin „funkcja” oznacza najczęściej, zwłaszcza w języku potocznym, przyjęte zadania, pełnioną rolę, powodowany skutek. Jan Szczepański mówiąc o funkcjach rodziny odróżnia je od zadań. Pierwsze określa jako „skutki wywoławcze przez działania czy zachowania się członków grupy, wywoływane w szerszej zbiorowości, bez względu na to, czy były one zamierzone, czy pożądane”, a drugie jako „określone czynności, które mają wywoływać pożądane skutki, zlecone przez zbiorowości szersze, czy też pojęte świadomie przez samą grupę”1. Jest to bardzo istotne i pożyteczne rozróżnienie. Jego wartość polega głównie na tym, że tak rozumiana funkcja staje się zobiektywizowaną kategorią, niezbędną dla opisu wielu zjawisk, a zwłaszcza dla „diagnozy znaczenia”. Jej przyjęcie może prowadzić w praktyce między innymi do ustalenia wielorakich skutków funkcjonowania określonych instytucji, ewentualnego eliminowania tych następstw, które mają ujemny charakter, wyodrębniania zadań i czynności nie związanych z funkcjami. W takim też znaczeniu będę się posługiwał terminem „funkcja opieki” i dalej „funkcja opiekuńcza”. Tak więc funkcja opieki to określone jej skutki przede wszystkim w odniesieniu do podopiecznego (podopiecznych). Są to — inaczej mówiąc — różne skutki (a więc nie tylko ściśle opiekuńcze) powodowane przez pewne układy typu opiekuńczego, jak na przykład rodzinę. Stąd też można je rozpatrywać:
— w najbardziej ogólnym znaczeniu jako podstawowe skutki opieki w ogóle, w całym jej zakresie,
— w sensie różnorodnych skutków działalności opiekuńczej określonych osób lub instytucji.
Możliwości tych nie należy traktować alternatywnie. Każda bowiem z nich powinna być kolejno wzięta pod rozwagę. Mówiąc o funkcjach opieki takiej, jaką ona realnie jest i może być, mamy — za J. Szczepańskim — na uwadze wszelkie jej następstwa, a więc dodatnie i ujemne, chociaż wyrażamy je raczej konstruktywnymi określeniami sygnalizującymi pozornie treści dodatnie, założone. Tak na
' J. Szczepański. Elementarne pojęcia socjologii. Warszaw* 1966. t. 162.