50412 skanuj0011 (280)

50412 skanuj0011 (280)



Wszyscy autorzy podkreślają tępotę tych osobników. Naocznym obserwatorom trudno było uwierzyć w ludzkie pochodzenie tych stworzeń,

,,które nie interesowały się niczym, co działo się wokół nich, chodziły w krąg rytmicznym kołysaniem, jak zwierzęta w ogrodzie zoologicznym, których organów słuchu i mowy nie dało się doprowadzić do stanu cał-kowitej użyteczności, które znosiły mróz. w łachmanach i mogły wy-l ciągnąć kartofel z gotującej się wody nie. doznając bólu” ls. Stworzenia t te tak batdzo różniły się zachowaniem i wyglądem od normalnych ludz-; kich jednostek, że przyrodnicy wahali się przed uznaniem w nich okazów ludzkiego gatunku.

Jest rzeczą charakterystyczną, że Linneusz, •wielki klasyfikator odmian zoologicznych, za którego czasów głośne stały się wypadki odnalezienia kilkorga „dzikich dzieci", stwierdził, że nie są to przedstawiciele ■gatunku h°V}o sapiens, lecz jakiejś innej, rzadko spotykanej odmiany, i uznał je za osobną kategorię o nazwie^homo jerus./Stanowisko zajęte przez Linneusza jest znamienne: uwidocznia konsekwencje, do jakich prowadzi nieuwzględnienie roli czynników społecznych, kształtujących ludzką osobowość. Kto opiera się na założeniu, że człowiek jako istota kulturalna i uspołeczniona jest gotowym dziełem Boga pzy też wytworem natury, ten musi uznać osobniki podobne do opisywanych za istoty odrębnego gatunku. Istnieje wprawdzie możliwość wyjaśnienia specyficznych właściwości „dzikich dzieci” wrodzonym umysłowym upośledzeniem. Nieuzasadnione byłaby jednak przypuszczenie, że we wszystkich obserwowanych przypadkach fakty odosobnienia zbiegły się ponadto z wrodzonymi brakami umysłowymi. Ewentualne wątpliwości usuwają całkowicie obydwa przypadki dziewczynek amerykańskich, wychowanych w skrajnej izolacji społecznej, a potem poddanych naukowej obserwacji i pedagogicznym zabiegom. Przypadek Izabeli w silniejszym znacznie stopniu aniżeli przypadek Anny potwierdza przekonanie, że wpływy środowiska społecznego .są nieodzowne, dla ukształtowania się osobowości ludzkiej. Wykazuje on fałszywośc;twierdzeń głoszących; że właściwości istotne dla pojęcia człowieczeństwa realizują się w drodze spontanicznego, naturalnego rozwoju. Jak wykazały późniejsze obserwacje Izabeli, jej wyposażenie dźiedzićżne. było najzupełniej normalne i umożliwiało osiągnięcie normalnego'"poziomu.' inteligencji Skoro znalazła się ona w sferze społecznych wpływów i oddziaływań, przejęła wzory zachowania się właściwe kulturalnym ludzkim istotom, nie mogła jednak wykształcić tych wzorów samorzutnie. Po sześciu latach życia w izolacji’ nie objawiała ona'.,tych'-cech, kt^ę wyjj^ztakiły się w niej tak ' szybko pod wpływem społecznych oddziaływań-!? —

16 R. Benedict 'Patterns of culture. London- 1946, str, 9.

756

'' i .


•jAlę człowiek to nie tylko organizm biologiczny, to istota kulturalna i społeczna, Najistotniejsze właściwości osobowości ludzkiej, jej cechy psychiczne f umysłowe mogą się rozwinąć jedynie w społeczeństwie pod wpływem oddziaływania innych ludzi^łZwierzęta niższe wyposażone są przez naturę w instynktowne mechanizmy określające bardziej ściśle ich funkcje. Naturalna struktura psychiczna człowieka natomiast jest tak, plastyczna, że stoją przed nim możliwości różnokierunkowęgo rozwoju.

Pozbawienie ludzkiego towarzystwa Kaspra Hausera, którego sprawa głośna była w całej Europie w połowie ubiegłego stulecia, 'określił badający go kryminolog jako „zbrodnię przeciwko duszy ludzkiej istoty".' To emfatyczne stwierdzenie daje wyraz niewątpliwie słusznemu^ przekonaniu, że usunięcie jednostki ludzkiej od wczesnego dzieciństwa poza zakres normalnych oddziaływań społecznych oznacza unicestwienie możliwości jej rozwinięcia się w normalnego, pełnego człowieka. Kurczę wylęgnięte 'w inkubatorze nie różni się żadnymi istotnymi cechami od kurcząt wyhodowanych przez kwokę i żyjących w stadzie. Tak samo, jak one, dziobie ziarno, biega, rozpościera skrzydła, takie same wydaje głosy. Inaczej przedstawia się sprawa z istotą ludzką. Jeśli można zaufać opisom „dzikich dzieci”, dziecko ludzkie może wprawdzie również żyć 4 rozwijać się pod względem biologicznym poza społeczeństwem ludzkim.


<S zachowaniu się człowieka, o jego właściwościach intelektualnych i formach manifestowania uczuć decyduje w znacznej mierze kultura, której wpływom on ulega, układ stosunków, w jakich żyje^>

Okres dzieciństwa trwa u człowieka dłużej aniżeli u jakiegokolwiek gatunku zwierzęcego. W tym czasie właśnie plastyczność, chłonność i podatność na wpływy jest u ludzkiej jednostki największa. (Psychologowie i socjologowie zgodnie uznają dzieciństwo za formatywny dla kształtowania osobowości ludzkiej okres. Psychologowie są jednak często skłonni widzieć w procesie fizjologicznego rozwoju, który dokonuje się w tym okresie, zasadniczą przyczynę wszystkich przemian. Socjologowie zwracają uwagę przede wszystkim na kształtujący wpływ społecznych oddziaływań, którym ulega młodociana jednostka^Przypadki śkrajnego odosobnienia wykazują dobitnie, czym staje się istota ludzka pozbawiona od dzieciństwa wpływów społecznych i pozostawiona sameraiu tylko ód--działywaniu procesu naturalnego dojrzewania. Zarazem zaś pozwalają, one ocenić rolę, jaką wpływy społeczne odgrywają w kształtowaniu się osobowości ludzkiej. Ze szczególną dobitnością rolę tę wskazuje ostatni przykład. Sukces eksperymentu wychowawczego, któremu, poddano Izabelę, dowodzi wielkiej potęgi oddziaływań wychowawczych i wskazuje wychowawcom, jak rozległe możliwości i doniosłe zadania ma przed sobą ich działalność.

757


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0011 (280) Wszyscy autorzy podkreślają tępotę tych osobników. Naocznym obserwatorom trudno był
skanuj0127 (14) Rozdział 5.2 bieramy tyle wody ile nam potrzeba. Nie wszyscy mają taki komfort, a i
skanuj0030 7 52    Prognozowania a panowanie... (podkreślenie moje - M. S.). W związk
skanuj0032 (32) Wszyscy sprzedawcy muszą spełniać wszelkie Wady zadania związane z wielością
skanuj0041 (105) Wszyscy chorzy z ostrymi krwiakami podtwardówkowymi lub dokonującym się wgłobie-nie
skanuj0065 (57) Wszyscy, którzy... lubią lody ... umyli dziś rano zęby ... nie urodzili się w Warsza

więcej podobnych podstron