57370 Skanowane7

57370 Skanowane7



31, 13—14). Ahuramazda jest poręczycielem nienaruszalności umów i uszanowania danego słowa. Objawiając Zaratusztrze, dlaczego stworzył Mitrę, Ahuramazda powiada, że ten, kto narusza pakt (Mitra = kontrakt), sprowadza nieszczęście na cały kraj (Jaszt, 10, 1—2). Jest on więc poręczycielem dobrych stosunków gwarantowanych umowami między ludźmi, co zapewnia równowagę sił kosmicznych i ogólny dobrobyt. Dlatego też Mitra jest wszechwiedzący, dlatego posiada dziesięć tysięcy oczu i tysiąc uszu (Jaszt, 17, 16; por. Pet-tazzoni, Le corps parseme d’yeux, s. 9) i tak jak Ahuramazda jest nieomylny, potężny, nie śpi, zawsze czuwa (Jaszt, 10, 7); nazywają go również „tym, którego nie można wprowadzić w błąd” (adaoja-mna), i „wszechwiedzącym” (wispo, widwa).

Wszystkie te atrvhuiiy-i--fa«kaj£_wiaża się nie .ly-lko-z-enifania uraniczna. ale również z innymi, prerogatywami, jak np. z suwerennością. (por. Widengren, dz. cyt., s. 260 ns.). Ahuramazda widzi i wie wszystko nie tylko dlatego, że jest bogiem nieba, lecz także dlatego, że jako suweren jest stróżem praw i pogromcą winnych. Z racji swe' suwerenności musi stać na straży dobrej organizacji i dobrobytu przyrody i społeczeństwa, albowiem jedna przewina może naruszyrównowagę we wszystkich płaszczyznach kosmicznych. Stan reli gijnych tekstów irańskich — zwłaszcza na skutek reformy Zara tusztry — nie pozwala na odtworzenie pierwotnej postaci Ahura mazdy jako boga niebios. Można nawet postawić sobie pytanie, cz w ogóle Ahuramazda był kiedykolwiek bogiem niebios i czy raczę nie był on, jako najwyższy bóg, jednocześnie bogiem przeznaczeń' (Widengren, s. 253), archetypem suwerena i kapłanem zarazę (tamże, s. 386), bogiem dwupłciowym (tamże, s. 251), jednym sło wem, czy nie objawił się od początku swej „historii” jako teofam złożonej, w której pierwiastki uraniczne odgrywały z pewność' niepoślednią, ale bynajmniej nie wyłączną rolę.

Należy również wspomnieć o przedzaratusztriańskiej koncepc Ahuramazdy jako deus otiosus (por. Nyberg, S. 105; Widengre s. 394), który stwarza świat nie sam bezpośrednio, lecz za pośre nictwem spenta mainju (Jaszt, 44, 7), tzn. za pośrednictwem „d brego ducha”, odpowiednika demiurga towarzyszącego najwyższ istocie niebiańskiej w religiach pierwotnych. Jest to zjawisko zb powszechne, by nie miało stanowić przejawu podstawowego dążeń życia religijnego, o którym będzie mowa niżej. W przypadku Ahur

mazdy zjawisko to zostało zahamowane przez reformę Zaratusztry, który — tak jak to uczyniło wielu reformatorów religijnych (Mojżesz, prorocy, Mahomet) — przywrócił do życia dawne naczelne bóstwa niebiańskie, zastygłe w postaci dei otiosi i zastąpione w przeżyciu religijnym mas przez bardziej konkretne i bardziej dynamiczne postaci boskie (bogów płodności, wielkie boginie itd.). Ale reforma religijna implikuje nowy rodzaj przeżywania sacrum, całkowicie różny od tego, jakim się tu zajmujemy, co będzie obszerniej omówione w innym tomie.

23. Uranos. W Grecji Uranos wyraźniej zachował cechy natury-styczne: jest niebem. Hezjod przedstawia go nam (Teogonia, 126 ns.), jak zbliża się i rozpływa na wszystkie strony, kiedy „żądny miłości” i przynoszący ze sobą noc, pokrywa ziemię. Jest to hierogamia kosmiczna, która zdradza swe niebiańskie pochodzenie: Ale oprócz mitu nic nam po Uranosie nie pozostało, nawet podobizna. Ewentualny kult jego przywłaszczyli sobie inni bogowie, przede wszystkim Zeus. Również Uranos potwierdza los naczelnych bóstw niebiańskich, które stopniowo zostają wykluczone z aktualnego życia religijnego i narażone na przywłaszczenie swoich cech przez inne bóstwa, na ustąpienie miejsca innym bóstwom (substytucja), stopienie się z nimi (fuzja) i wreszcie na całkowite zapomnienie.

Zapomniany całkowicie przez religię, Uranos przetrwał w micie • przekazanym nam przez Hezjoda, w micie, który niezależnie od rytuału, jaki implikuje, zaspokaja pragnienie poznania początku rzeczy. Albowiem na początku było jeśli nie niebo, to przynajmniej para niebo-ziemia h Z tej niewyczerpanej hierogamii zrodzili się pierwsi bogowie (Okeanos, Hyperion, Theia, Febe, Kronos, itp.), cyklopi i inne potwory. Uranos był w najwyższym stopniu samcem zapładniającym, podobnie jak wszyscy bogowie niebios, jak np. Djaus (zwany suretah — „o dobrym nasieniu”, Rigweda, IV, 17, 4; z jego związku z boską małżonką Prthiwi zrodzili się ludzie i inni bogowie; por. Rigweda, I, 106, 3; 159, 1; 185, 4; 4, 56, 2 itd.).

W odróżnieniu od innych bóstw niebios płodność Uranosa jest niebezpieczna. Jego twory nie są podobne do istot, jakie dziś zalud-

r W micie Hezjoda ziemia (Gaja) rodzi Uranosa; jest to ślad religii tellurycz-ne) o podłożu prehelleńskim.

79


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0030 (31) 6 jego jest wskazanie i wyjaśnienie tych elementów badań, które wiążą się z koni
skanowanie0035 (31) jak mapa pierwotna, tworzą się zgodnie z mechanizmem dyfuzji-reakcji Turinga. Na
Skanowany obraz 1 13 b)    bo jest mu potrzebna c)    bo to lubi d) &n
Skanowanie 12 03 17 31 (13) £315 ; ! ! : i j , ...!...; ■; t: j i j j i ::i Ili *: ?=:•!■ ; :-
Burda028 fur irische Folklore& Sm 25 23 21 19 17 15 13 •1 9 7 5 3 1 (Ti B B 31/1 BTy!f
10873 skanowanie0034 (31) nak, że jeszcze przed mitozą przyszły kształt tej połówki jest określany p
72561 skanowanie0006 (93) 13. uu«n£en«    ’1 iMiętkouie; ■ p% Aw waHośa. -j kabcwę,

więcej podobnych podstron