Internecie (np. na allegro lub sklepach specjalistycznych) gdzie sprzedawcy oferują specjalne pędzelki do zdobień. Ja korzystałam z obu źródeł i z obu jestem zadowolona.
Do tzw. wzorków rozmazywanych, powstałych na mokrym lakierze stosuje się bardzo cieniutka igłę, którą delikatnie, w odpowiedni sposób, zależny od zamierzonego efektu, „mieszasz” mokre lakiery.
Bardzo dobrym wyjściem jest również malowanie farbkami akrylowymi, szczególnie wtedy, kiedy jeszcze nie zawsze wzorki Ci wychodzą. Zaletą tych farbek jest to, ze zanim wyschną można bez problemu zmyć je wodą. Najpierw malujesz paznokcie wybranym lakierek, który będzie tłem dla wzorku, a na nim farbkami zdobienie. Jeśli nie będziesz zadowolona z efektu wystarczy mokrym wacikiem przetrzeć paznokcia i możesz zaczynać od nowa. Po namalowaniu wzorku konieczne jest nałożenie warstwy wierzchniej (utwardzacza lub zwykłego lakieru bezbarwnego), ponieważ w przeciwnym wypadku farbka mogłaby zbyt szybko się zdrapać. Pamiętaj jednak, aby farbki całkowicie wyschły i rób to delikatnie, aby ich nie rozmazać. Uważaj także przy malowaniu, ponieważ niestety są problemy z usunięciem farbek z ubrań i innych materiałów.
Nadają się zarówno zwykłe farbki akrylowe ze sklepu dla plastyków, jak i te specjalne do zdobienia paznokci.
Możesz również zabawić się z brokatem, bulionem, cyrkoniami, cekinami, hologramami i innymi ozdobami dostępnymi na rynku. Większość z nich nakładamy na mokry lakier, aby ozdoba dobrze się „przykleiła” a następnie po wyschnięciu pokrywany paznokieć utwardzaczem, w celu utrwalenia naszego dzieła. Mniejsze ozdoby wygodnie jest nakładać wykałaczką. Wystarczy zwilżyć końcówkę wykałaczki, przyłożyć do wybranej drobinki, która powinna „przykleić” się do wykałaczki, przenieść na płytkę paznokcia i •, ułożyć wedle fantazji, oczywiście na jeszcze mokrym lakierze.