992
rozumną: potrafi pojąć, na czym polega jego dobro, i znaleźć środki do jego osiągnij Najczęściej wierzyli również, że świat jest zasadniczo poznawalny, a ludzkie zdolności poznaj praktycznie nieograniczone. Z wiarą tą łączyli przekonanie — najdobitniej wyrażane 1 f|| utopiach technicznych — że wiedza i wynalazczość techniczna pozwolą człowiekowi stworzyć nie tylko społeczeństwo dobrze urządzone, lecz także żyjące w materialnym dobrobycie.
Twórcy XVIII-wiecznych utopii „prawno-naturalnych” utrzymywali również, że ludzie 1 natury” są wolni i równi, a przyczyn faktycznego zróżnicowania jednostek dopatrywali się w oddziaty. waniu „sztucznego” środowiska społecznego. Prezentując wizje ideału społecznego usiłowali uzgodnić — zwykle bez powodzenia — dwie co najmniej różne wartości. Próbowali wynaleźć ustrój społeczny o maksymalnie silnej organizacji, umożliwiającej sprawiedliwy (najczęściej: równy) udział jednostek w wytwarzaniu i podziale dóbr, jednocześnie jednak pragnęli nadać temu ustrojowi taką formę, która zapewniłaby jednostce maksymalną wolność i możliwość pełnej „samorealizacji”.
Myśl utopijna 1. poł. XIX w. była częściowo kontynuacją prawno-naturalnej utopii oświeceniowej, częściowo zaś negatywną na nią reakcją. Utopistów XIX w. różniły od „klasycznych” ich poprzedników co najmniej trzy cechy charakterystyczne:
1. Operowali pojęciem czasu historycznego i próbowali wbudować swój ideał społeczny w określoną koncepcję dziejów — sytuując go bądź w przeszłości (retrospektywna utopia tradycjonalistów — m. in. E. Burkę, F. R. de Chateaubriand, J. de Maistre, L. de Boiiald,
R. F. Lamennais), bądź w przyszłości (prospektywna utopia komunistyczna — F. Buonarroti propagujący idee F. N. Badeufa), bądź wreszcie — i najczęściej — wiążąc go z ideą szeroko rozumianego postępu historycznego (Saint-Simon i saint-simoniści, R. Owen, Ch. Fourier, liczne utopie socjalistyczne, liczne wersje mesjanizmu).
2. Akcentując ideę ciągłości dziejów w konsekwencji rezygnowali na ogół z programu jednorazowego przeobrażenia ludzkiego społeczeństwa i zastępowali go programem wieloetapowej realizacji idealnego ustroju.
3. W większym stopniu niż myśliciele oświeceniowi liczyli się z irracjonalną naturą człowieka, apelując — w swych utworach — nie tylko do rozumu i zmysłu moralnego, lecz także do uczuć moralnych i wyobrażeń religijnych. (Tradycjonaliści, socjaliści i oczywiście mesjaniści kształtowali chętnie stwarzane przez siebie ideologie na wzór myśli religijnej, próbując nadać głoszonym ideom charakter prawd objawionych.)
W Polsce 1. poł. XIX stulecia jest okresem rozkwitu myślenia utopijnego. Po utracie niepodległego bytu państwowego myśl wielu Polaków zwraca się ku historii: ku przeszłości i przyszłości narodowej. W przeszłości szuka się pamiątek, a także ideałów, w przyszłość skierowane są nadzieje na odzyskanie niepodległości, projekty odbudowy państwa i reorganizacji społecznej, wizje wyidealizowanego ustroju przyszłej Polski. Polska myśl romantyczna przybiera więc niejako z natury rzeczy kształt myśli utopijnej. Jest w niej (w większym być może stopniu niż w myśli zachodniej) obecna świadomość historyczna i historiozoficzna refleksja, ujawnia się w niej też często silny polono- lub słowianocentryzm.
Poszukiwanie w przeszłości ideału, który można by było przeciwstawić trudnej do zniesienia, porozbiorowej rzeczywistości, zaowocowało dwoma konkurencyjnymi wersjami retrospektywnej utopii: utopii „starożytności słowiańskiej” i tradycjonalistycznej utopii sarmacko-szlacheckiej.
Utopia „starożytności słowiańskiej” jest wczesnoromantyczną modyfikacją senty-mentalno-oświeceniowej (J. J. Rousseau, J. G. Herder) utopii przedcywilizacyjnego „stanu natury”, idealizowanego jako stan pierwotnego, nieskażonego i autentycznego człowieczeństwa. Poszukiwanie takiego stanu we własnej narodowej (plemiennej) przeszłości i odkrycie go w czasach przedchrześcijańskiej Słowiańszczyzny miało doniosłe znaczenie filozoficzne i literackie. Słowiańszczyzna jako prastara kolebka nowoczesnych kultur narodowych, nie mająca jeszcze cech odrębności religijnych i ustrojowych, przedchrześcijańska i przedfeudalna, przyciągała uwagę badaczy i zbieraczy pamiątek (Zorian Dołęga Chodakowski [A. Czarnocki], O Slawumzayżnie przed chrześcijaństwem, 1818; I. B. Rakowiecki, O stanie cywilnym dawnych Słowian, 1821: W. Surowiecki, Śledzenie początku narodów słowiańskich, 1824). Odmalowany przez nich wyidealizowany obraz zarówno „łagodnego” i „pogodnego” charakteru dawnych Słowian, jak rolniczego i osiadłego trybu ich życia, wreszcie wspólnotowych więzi społecznych i noszących demokratyczny charakter instytucji („słowiańskie gminowładztwo ludowe”) wywarł silne wrażenie na umysłach Polaków. W estetyce i krytyce literackiej stał się ideałem, mającym znaczenie w walce i nową, narodową literaturę (K. Brodziński: O klasyczności i romantyczności, 1818; O idylli pod Wiglęśm-moralnym, 1823). Wywarł też wpływ ma myśl polityczną: koncepcja „gminow ladztwa słowiański©’ go”, wsparta autorytetem J, Lelewela, odegrała wielką rolę w tworzeniu się ideologii emifnćg|$r go stronnictwa demokratycznego (TDP). Za sprawą sentymentalnych pisarzy pó/nooświecenio*