P| rzeciwko serwisowi wymiany ■ plików, z którego aktywnie ko-
_trzysta ok. 6 min internautów.
wytoczyli działa wydawcy książek. Kilkanaście firm wydających głównie publikacje naukowe i specjalistyczne porozumiało się pod egidą Polskiej Izby Książki (PIK) i wystąpi z pozwem zbiorowym przeciwko właścicielom Chomikuj.pl. w którym będą się domagać zamknięcia serwisu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że są wśród nich PWN, C.H. Beck i WKiŁ, Pełną listę poznamy jesie-nią, kiedy pozew ma trafić do sądu.
Wydawcy od lat narzekają, że Chomikuj umożliwia piracki obrót książkami, co ich zdaniem powoduje duże straty. Jednak na .Chomiku*. oprócz pirackich książek naukowych i podręczników, jest cała masa legalnych treści, np. esejów, prac rocznych, prezentacji, notatek i materiałów z wykładów, które są udostępniane przez studentów. Próba zamknięcia całego serwisu spotyka się więc z krytyką ze strony obrońców wolności w sieci.
Sam serwis także nie ma zamiaru czekać bezczynnie i rozpoczął publiczną obronę swojego dobrego imienia. Szóstego sierpnia, przed warszawskim sądem rozpocznie się proces o zniesławienie, który Chomikuj wytoczył PIK w związku z nazwaniem go serwisem pirackim, jak argumentuje w oświadczeniu Piotr Hałasiewicz, rzecznik serwisu (właściciele, bracia Truszkowscy, nie pokazują się publicznie, a sama firma jest zarejestrowana na Cyprze), Chomikuj nie jest serwisem pirackim, lecz neutralną usługą wirtualnego dysku i nie różni się od innych serwisów społecznośdowych. jak Facebook czy Nasza Klasa, które udostępniają swoje serwery internautom.
Z tą opinią nie zgadza się prezes PIK i jednocześnie szef dużego wydawnictwa prawniczego Wołters Khiwer. który w wywiadzie dla PAP powiedział, że Chomikuj nie jest zwykłą firmą hostingową. bo nie inkasuje opłat za miejsce na dysku, lecz za pobieranie plików, wśród których są materiały pirackie.
Jak wynika z opinii specjalistów, wynik sporu prawnego nie jest przesądzony. bo Chomiku j działa zgodnie z literą prawa, które nie wymaga cenzury prewencyjnej, tylko kasowania materiałów na żądanie. A jak podkreśla Piotr Hałasiewicz. serwis współpracuje z właścicielami praw autorskich i w ciągu ostatnich dwóch lat rozpatrzył 18 tysięcy zgło-szeń i usunął 1X5 min pirackich plików. Udostępnia też narzędzia do zgłaszania pirackich plików. W podobny sposób zresztą funkcjonują inne serwisy, które pozwalają internautom publikować pliki, jak choćby YouTube.
Jeśli rzeczywiście dojdzie do pto-cesu. wyrok może wyznaczyć granice wolnośd w uwernecw adekwatne do cyfrowej rzeczywistości XXI wieku.