Zadźwięczał dzwonek na szyi renifera, saneczki pomknęły po śnieżnych zaspach.
Uszatek patrzył w prawo i w lewo. Wszędzie biało i pusto, nie widać ani drzew, ani domów. Nie ma na czym zatrzymać oczu. Chyba tylko na rozłożystych rogach renifera! Miś: patezył na te wspaniałe rogi, ale i to go zaczęło nużyć.
V*?Naraz renifer stanął. Saneczki zaryły się w śniegu.
Dlaczego nief lejemy dalej? zapytał Miś.
Renifer mrugnął na niedźwiadka, potem zwrócił łeb w prawą stronę i zabeczał żafośtn|§|||
li Uszatek spojrzał w prawo. Zobaczył tam góry lodowe.
- Czy jeśte^y niedalekoiLodowej Zatoki? - zapytał szeptem.
Renifer kiwnął łbem.
- A tama boisz jechać dalej, bo tam jest Niedźwiedź Polarny?
Renifer znów schylił łeb.
|Sp* Wracaj więc, ja mam zaczarowane kółko i ono mnie stąd wyprowadzi.
Puste sanki pomknęły po śniegu, aż się zakurzyło. Uszatek został sam na lodowej pustyni.
Wtem jedna z lodowych gór poruszyła się i Miś zobaczył, że nie była to góra, a olbrzymi biały Niedźwiedź.
■ Jak się masz, kochany wujaszku! - zawołał Uszatek i pobiegł w kierunku Lodowej Zatoki.
Gdy zbliżył się do lodowych gór, ujrzał przymocowaną do słupa tablicę. Był na niej napis:
ZATOKA TA NALEŻY t>0 MNiE. r
l OBCYM WST|P WZBRONIONY^: