<io .%.A
liHil >;\\i
■ nie; ■ \
|al sV Bk
>»V| N
X
[SIV
pedzif A LfAt.
rSSl
1 Pikam j Waroa^^
®Kfedblft
LyoDDjofe
jałopjd^ icajpr&iśj ae Lemią r. fntattf k ntm' om H rfmn
FraaHf oad Hf
fZłEjfe fpo gn Ak i Uf)
• Bnaralctef: monarchy, dziwną sztuką pod pozorem swobody niewolnicze żującego pęta”. W epoce oświecenia dzieła Tacyta spełniały bowiem szczególną rolę. Uczyły — jak pisał jeden z zachodnich tłumaczy wymienianych przez Naruszewicza — „bronić wolność publiczną przeciwko przemocy rządzących i tych, którzy sprawowali władzę”.
Nadal interesował się Naruszewicz twórczością Sarbiewskiego. I to głównie dzięki jego staraniom ukazało się wydanie Mathiae Casimiri Sarbiew-ski [■•■] Societatis Jesu Opera posthuma (1769) pod redakcją F. Bohomolca. Do edycji weszło kilka przekładów Naruszewicza, zwłaszcza utworów podejmujących topos cnoty pojmowanej w duchu chrześcijańskim. Przełożył m.in. odę Przestroga gnuśnym potomkom bitnych przodków. Przyszły poeta-historyk znał dobrze poetykę Sarbiewskiego De poesi epica, lirica, dramatica et elegiaca i przyczynił się później do jej skompletowania. Dzieło to posłużyło w jakimś stopniu do argumentacji okolicznościowego i perswazyjnego charakteru poezji Naruszewicza z pierwszego okresu jego literackiej działalności w wierszach łacińskich i polskich pisanych w imieniu Prowincji Mazowieckiej Soc. Jesu.
Po powrocie do Warszawy poza kontaktami z J. A. Załuskim i prefektem Biblioteki J. D. Janockim Naruszewicz związał się bliżej z grupą literatów skupioną wokół A. K. Czartoryskiego. Krąg uczestników spotkań w Pałacu Błękitnym, siedzibie Czartoryskiego, przedstawił w sielance Oczekiwanie pasterza na towarzyszów ('„Zabawy” 1771, t. 3 cz. 1). Niektórych pisarzy z tej grupy, gdy już zbliżyli się do Stanisława Augusta, przedstawił w wierszu Do Muz zamilkłych („Zabawy” 1773, t. 8 cz. 1) powstałych w atmosferze rozbioru kraju.
O bliższym związku z Czartoryskim pisał w liście z 6 VII 1768, gdy generał ziem podolskich przebywał za granicą: „Niemiło nam teraz uczyć się uczyć, tłumaczyć, pisać. Nie mamy naszego Mecenasa, który nas zachęcał słowami i przykładem”. Związek z rodziną Czartoryskich znalazł odbicie w wielu utworach poety, np. w poświęconym Izabeli Czartoryskiej sentymentalnym wierszu Odjazd pasterki („Zabawy” 1771, t. 3 cz. 2), będącym adaptacją idylii Ch. E. Kleista, dokonanej za pośrednictwem wersji francuskiej J. F. Marmontela. Podobny charakter miał rokokowy komplement Na sanie tejże („Zabawy” 1771, t. 4 cz. 1), będący przekładem epigramatu łacińskiego pióra nuncjusza A. Duriniego. Pod koniec lata 1772 powstały Powązki, ukazujące Czartoryską jako Cyprydę i Cererę. Utwór zapoczątkował serię wierszy poświęconych rezydencji, kontynuowaną później przez Minasowicza, Krasickiego, Karpińskiego i Niemcewicza.
W r. 1764 generał ziem podolskich przedstawił Naruszewicza Stanisławowi Augustowi. Bliższe kontakty z monarchą nawiązał jednak poeta dopiero w r. 1770, stając się propagatorem idei reformatorskich, podjętych przez środowisko dworu królewskiego.
Od początku 1770 r. zaczęły się ukazywać „Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” pomyślane jako pismo periodyczne, którego arkusz wydawano co tydzień. Początkowo była to inicjatywa warszawskich jezuitów i księgarza-
311