fcfckj polityka HgrańCHMi w XX i XXI widui Gtówne kierunki. fakty, kata*, wydartej
śniewski aktywnie uczestniczy) w spotkaniach w politykami państw Paktu i lobbowal na rzecz Polski.
W sposób dynamiczny polska polityka „pronatowska” rozwijała się dopiero po zwycięstwie wyborczym w 1997 r. partii centroprawicowych - wywodzących się z „Solidarności” - Unii Wolności (UW) i Akcji Wyborczej Solidarność (AWS). Po tych wyborach problemy polityki prozachodniej przejęli urzędnicy, którzy popierali przystąpienie Polski do NATO już na początku lat dziewięćdziesiątych.
Od .Partnerstwa dla Pokoju” do członkostwa w NATO
W tatach dziewięćdziesiątych stosunki ze Stanami Zjednoczonymi byty bardzo dobre, chociaż mąciła je niechęć wpływowych kól amerykańskich do rozszerzania NATO i ostrożność prezydenta Billa Clintona w tej kwestii, co wywoływało w polskiej prasie krytyczne komentarze (jako czołowego amerykańskiego „rusofila” przedstawiano w Polsce podsekretarza stanu Strobe’a Talbotu).
Podczas wizyty w Waszyngtonie, w kwietniu 1993 r., z okazji otwarcia Muzeum Holocaustu problematykę relacji z NATO podjęli prezydenci Polski - Wałęsa i Czech - Vaclav Havel w rozmowach
Pn-zydcat AWcMiidet Kwaśniewski padem jubileuszu 60-lecla Instytutu rirtmrtnfry w ftwnanlu w 2004 r.
IM
i Clintonem. Nie otrzymali jednak żadnych konkretnych zapewnień. powściągliwość Zachodu wobec aspiracji Grupy Wyszehradzkiej ustąpienia do NATO powodowana by!a m.in. istotną pozycją Rosji tu arenie międzynarodowej. Dostrzegając moskiewską niechęć wobec rozszerzenia Paktu, politycy wyszehradzcy dążyli do łagodzenia opięć. Między innymi ten cel przyświecał warszawskiemu spotkaniu Wałęsy z Jelcynem 25 sierpnia 1993 roku. Przyniosło ono „Wspól-ią deklarację polsko-rosyjską”, w której stwierdzono, iż członkostwo v NATO nie jest sprzeczne z interesami innych państw, w tym równica Rosji W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Jelcyn podczas wizyt składanych w Pradze i Bratysławie.
jednak dająca zielone światło poszerzeniu NATO, wspomniała deklaracja Wałęsy i Jelcyna wywołała ogromne zamieszanie. Nadane jej rozgłosu przez polską dyplomację doprowadziło do szybkiej re-
ggg Hen Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec, Prezydent RP Aleksander • manternU I dyrektor Instytutu Zachodniego prof. Anna Wołff-Pow«;ska podczas jubileuszu •WlInibMi Zachodniego w (\>znaniu w 2004 r. i.l iii - -% ------iyin, nr-y
189 ■