22
empirycznie rzeczywistością przyrodniczą. Jaka jest ta odrębna rzeczywistość, na czym orna polega — odpowiedź dać usiłuje fenomenologia, której szermierze jest w nauce polskiej Roman Ingarden. Dwie. jego książki, niemiecka Das literarische Kunstwerk (1931)12 i polska O poznawaniu dzieła literackiego (1937), odpowiedzi wyczerpującej, wyjaśniającej istotę dzieła literackiego nie przynoszą, choć — zwłaszcza polska — wskazują bardzo zajmująco i jasno, w jaki sposób odbywa się jego poznawanie przez czytelnika, jako kolejne „konkretyzacje”, tj. złożone reakcje psychiczne, wiodą stopniowo do konkretyzacji ostatecznej, a więc tego, co inaczej można by nazwać obrazem psychicznym całości poznanego utworu. Konsekwencje tych poglądów, wysoce interesujące ze stanowiska teorii poznania, dla nauki o literaturze są jasne raczej w sensie negatywnym niż pozytywnym. Oderwanie tedy dzieła literackiego od jego sprawcy, autora, wynikające z odrzucenia w utworze elementów psychicznych, prowadzi w konsekwencji do wyrzucenia dociekań psychologicznych z rozważań literackich, w szczególności zaś poszukiwania jego związków psychogene-tycznych; w konsekwencji dochodzi się tu dalej do takiego samego wyeliminowania czynników socjologicznych i socjogenetycznych. W rezultacie dzieło literackie ukazuje się tu jako twór autonomiczny, samowystarczalny, tłumaczący się sam przez się, stąd zaś wynika konieczność ustalenia nowych metod pracy nad jego poznaniem. Stąd też fenomenologowie nie kryją bynajmniej przekonania, że nie widzą możności zastosowania swych poglądów w praktycznych badaniach naukowo-literackich. I tak autor sporej księgi o stosunku historii literatury do nauki o duchowości zaznacza na wstępie, że — sprowadzona co prawda do granic filologii — „historia literatury jako nauka o duchowości żadną miarą nie da się utożsamić z historią literatury jako nauką zawodową” 1S; Ingarden zaś w zakończeniu swej książki podkreśla „przeciwstawienie omtologii dzieła literackiego i nauki o literaturze”, dodając, że pierwsza drugiej dostarcza tylko „szeregu twierdzeń ogólnych, które mogą być spożytkowane jako wytyczne przy szczegółowych badaniach charakterologicznych i wyznaczają granice tego, co w dziedzinie literatury jest możliwe”14. Za taką pozytywną wytyczną uznać by można na razie silne uwypuklenie autonomiczności dzieła literackiego, nakazujące skupienie na niim uwagi badacza. I jeśli w okresie pozytywizmu rzekome czy istotne wyznaczniki dzieła literackiego górowały nad nim w studiach socjologicznych lub psychologicznych, niewątpli-
'* Przekład polski: O dziele literackim, Warszawa 1960.
II, Cysarz, Literaturgeschichte ais Geisteswissenschaft, Halle/Salle 1926,
11 ii i n u u r (I • n, O poznawaniu dzieła literackiego, Lwów 1937, s. 273, przedruk w. ii i n u u i d r n, Studia z estetyki, t. 1, Warszawa 1967. Por. niżej rozdz. XII I 4.
wą zdobyczą humawletyki noWOtszosmitij jeśli wyauwuuln dzieła jaiko najważniejszego luli nawet Jedynego przedmiotu odpowiednich czynności poznawczych,
l.nlwo In ii |u/inti<li), iKl najdobitniej wyatąplh) U mayjaklch formnll-ItlllÓW, II i win ak wnpllwle lliimm/miyrli I imulndowiiii yrh, poc/yty wimych za odkrywców nowych lądów rułUkOWyolli 1’iredalaw’lolBle lenn kierunku
ZWluarr/u nlt r»«1111, llulloWidl Zp*|mi||ó „lumiwlnloi mniUl idetnleekltd z WOtO-ilimil 11«• w 111 < | 11 li liny II klaayciMitt], *do|ąr Imly im et II i w| i • mitmunmlcztiośol dzlnln literackiego, Iwrilzo Ulem* pi ecy*y Julu iiimllsnwitll elementy Jean 111 • IIly zwwnijlI'lin|, »l vI I I VItli, imle>ą mir liowlmn lato)nie do jego akia dołków ncMy wiście NilIIUiwyulim/iiInyrli I zazwyczaj m|n wymagii|i| WliUl I • 11111 m w Iryli ii'/,wn>m'i (zyimlków Innych, ancjnloglc/nycli | pnyr liulnglr/ nyrłi Nlei|u|iiihzi'ZiiIiii| pr*P<nidą liylo tli sprowadzenie całości dziełu II|.n lackiego iln nklndn zabiegów (,,<■!iwyliów") stylistycznych l energiczne KWnle/auln Innych mIiiiiiiwlsk| tym WlfJOOj w praktyce wypadnie często ilu 1111 h w|ii ni,li'lwi(’’ I, (!0 gorsza, nu najbardziej potmlainTOli Ideologicznym < na i u («*i * /111 > • wylflu&Waó ***.
Kierunkowi liniiiu ni© warto by poświęcać tyło uwngl, gclyby nie to, żo OClI 111 uli; mi wi In I uli' nu minzyrn gruncie. Obok mlunowlele nieszczególnych, u (Jftfitinni nnwet karygodni© lichych przekładów, wydał książkę IVI I \ 11 < 11 w Wstęp i/n hm luń nad dziełem literackim (1937), interesujący jako dokument chuoau nawet w trzeźwych głowach ludzi nauki. Wywołał on, Juko pierwsza u nna próba przedstawienia aktualnych problemów, ożywio-n.| dyskusję, w której przeciw jego wywodom wystąpili ci właśnie z uczo-nych poltklch, których autor przytoczył jako badaczy stosujących w swe] pracy nowe, a zalecane przezeń metody1B. Postawa mianowicie Kridla Jest wyrazom wspomnianego buntu przeciw supremacji przyrodoznawstwa nad humanistyką i przeciw narzucaniu przez nie swych metod nauce o Mtera-turzc, Rzecz jednak znamienna, że sam autor raz po raz rygorystycznie zaleca owe właśnie metody, nie zdając sobie najwidoczniej sprawy, że pokutuje w nim trzeźwy duch wyświecanego pozytywizmu. Odrzuca tedy te wszystkie dziedziny badań literackich, które wiodą do wniosków hlpo-
>» Charakterystykę formalizmu znaleźć można u Kridla, Wstęp do bailnń nad działem literackim, Wilno 1937, s. 137—148, oraz wK. Budzyka Poslowlu ido:) I.. Spltzer, K. Voss 1 er, W. Winogradów, Z zagadnień stylistyki, Wurazu• wn 1937, s. 149—1 BO, w W. Borowego Szkole krytyków, „Przegląd Współczosny", 1037, nr 178 (przodr. w: Teoria badań literackich w Polsce, t. 2, Kraków 1900,*. 184— 170). l»odstawowu monografia: V. Er lich, Russian Formalism, Hlstory, Doctrino, S’-GrnvQnhago 1900.
i* s. Adamczewski, Miraże prostych dróg, „Plon",, 1936, nr 80; W. Borowy, op, cif.; J. Krzyżanowski, W poszukiwaniu teorii literatury, „Nowa Książka11, 1037, nr 2, a. 07—-001 pogłosy dyskusji zostawiła J. K ulcz y c k ii - R ii I <>-n I, O/colo „Wuttfim" Kridla, „Zycie l.lteracklo", 1837, z. 3, i. 90—94, z, 4, s 13(1- 134,