22
wyskakiwania trzymana w ręku cuma zahaczy o jakikolwiek element takielunku lub wyposażenia jachtu.
Następna grupa zagadnień związana jest ze stawianiem lub zrzucaniem żagli. Stawianie lub zrzucanie żagli zazwyczaj odbywa się w takim położeniu jachtu względem wiatru, aby po wy-luzowaniu szotów mógł nastąpić swobodny łopot żagla, a tym samym łatwe jego zrzucenie lub postawienie. Najczęstsze urazy to uderzenie bomem po wyluzowaniu szotów lub gaflem po opuszczeniu go po zbyt mocnym wyluzowaniu pikfału, a także uderzenie szeklą przy rogu szotowym łopoczącego sztaksla.
Żegluga baksztagiem lub fordewindem wymaga maksymalnego wy-luzowania grota, co powoduje przesunięcie środka ożaglowania znacznie w bok od diametralnej jachtu. Powoduje to silną nawietrz-ność, a burzliwy przepływ strug powietrza wokół żagla powoduje występowanie silnego rozkołysu poprzecznego. Zjawiska te powodują konieczność silnej pracy sterem a ponadto, szczególnie przy dużej fali i słabym wietrze bom bardzo "chodzi" szarpiąc szoty, stwarzając zagrożenie dla załogi.
Można temu przeciwdziałać przez założenie liny łączącej nok bomu z dziobem jachtu /kontraszot/. Ponadto kontraszot uniemożliwia przerzucenie bomu na drugą burtę /nie zamierzony zwrot przez rufę/, co może być wynikiem nieuwagi sternika lub skutkiem odrzucenia bomu ku rufie po zanurzeniu, jego noku w wodzie przy większym przechyle. Niekontrolowane przerzucenie bomu z reguły kończy się awarią /pęknięcie bomu, zerwanie want/ lub wypadkiem /wyrzucenie człowieka za burtę przez szoty bądź boro, uderzenie przelatującym bomem pracujących na pokładzie członków załogi/. Ponieważ założenie kontraszota znacznie zmniejsza zdolność manewrową i możliwość schodzenia z kursu przez jacht, jest
ono bardzo rzadko stosowane w żegludze po wodach śródlądowych. Dlatego też przy żegludze kursami pełnymi, bez założonego kontraszota, sternik i załoga jachtu muszą szczególnie uważać.
Niekiedy podczas manewrowania zachodzi konieczność nadrzu-cenia dziobu lub rufy jachtu, lub też przepłynięcie pewnego odcinka na biegu wstecznym. Uzyskujemy to przez wyniesienie na wiatr odpowiedniego żagla, lub żagli. Prawidłowe wyniesienie na wiatr żagli na bomach polega na ustawieniu członka załogi wynoszącego żagiel na wiatr plecami w kierunku ruchu jachtu i "ciągnięcie" za bom żagla. Dość często stosowane wynoszenie żagla na bomie przez członka załogi ustawionego twarzą w kierunku ruchu jachtu może być powodem niebezpiecznych kontuzji. Wynoszenie sztaksli na wiatr polega na uchwyceniu za szot przy rogu szotowym żagla i wyniesienie go na wiatr. Przy większej powierzchni sztaksla najbezpieczniejsze będzie wynoszenie go na wiatr przez wybranie nawietrznego szota żagla.
Reagowanie na zmienne przechyły jachtu i obsługa jego stanowisk manewrowych związane są z poruszaniem się po jednostce. Powszechnie stosowaną zasadą bezpieczeństwa z tym związaną jest "Jedna ręka dla jachtu, druga dla siebie". Ponadto przy wszystkich pracach wykonywanych w trudniejszych warunkach załoga powinna pracować w pasach bezpieczeństwa. Na jachtach morskich przed rozpoczęciem manewrów należy zamknąć luki i zasunąć zejściówkę. Jeżeli nie będziemy o tym pamiętać członek załogi zajęty obsługą stanowisk manewrowych na dziobie lub np. refowaniem grota w oklicach noku bomu już po krótkiej chwili od rozpoczęcia manewrów zapomni o otwartym luku lub nie zasuniętej klapie zejściówki, a wtedy bardzo łatwo o groźny w skutkach wypadek. Członkowie załogi pracujący na dziobie