64 Rozdział 3
krańcowym przykładem odmiany spłaszczonej, taśmowej. Włos zwinięty i wełnisty wyrasta z korzenia nadmiarem jednej strony, co powoduje skręcenie. Nietylko barwa i forma włosów, ale także ich ilość zmienia się u ras różnych. Głowy buszmanów są skąpiej owłosione niż nasze, podczas gdy śród indjan Wron wojownicy mieli zwyczaj włóczyć za sobą po ziemi grube, czarne włosy. Również włosy na ciele są ubogie u niektórych ras, a obfite u innych. Ainowie, tuziemcy Vesa, są ludem włochatym, japończycy zaś, posiadacze ich wyspy — stosunkowo bezwłosi. Przeciwieństwo jest tu tak wielkie, że japończycy wymyślili legendę, jakoby w czasach dawnych matki ainów karmiły młode niedźwiedzie, które stopniowo zamieniały się na ludzi.
Ze pewne rasy są ustrojowo zdolne, a inne niezdolne żyć w niektórych klimatach, jest to faktem, który anglicy mają aż nadto dobrą sposobność poznać, kiedy na spieczonych równinach Indji słabną i chorują, a dzieci ich, jeżeli nie są, zawczasu przeniesione do klimatu zimniejszego, nie mogą wytrzymać i umierają. Również dobrze wiadomo, że rasy niejednakowo ulegają rozmaitym chorobom. Podczas gdy w Afryce pod równikiem lub w Indjach zachodnich febry nadbrzeżne i żółte są tak zgubne i szkodliwe dla europejczyków nowoprzybyłych, murzynów a nawet mulatów nie dotyka ta plaga ludów białych. Z drugiej strony my (anglicy) uważamy odrę za słabość lelcką i dowiadujemy się ze zdziwieniem, że przeniesiona cło Fidżi i niewątpliwie wzmocniona tam złym leczeniem, zrniala krajowców tysiącami. Jest to oczywistym, że ludy, przerzucone do klimatu odmiennego, jeżeli mają rozwijać się pomyślnie, muszą przystosować się fizycznie do nowych warunków życia: w powietrzu rozrzedzonym na szczytach Andów potrzeba oddychać głębiej niż w dolinach — i istotnie, plemiona żyjące tam mają piersi i płuca rozrosłe do objętości nadzwyczajnej. Nawet rasy zdolne do aklimatyzacji stopniowej nie powinny zmieniać zbyt nagle klimatu, do którego się przystosowały. W tym przystosowaniu do szczególnych klimatów wielkie znaczenie posiada barwa skóry, która przysposabia murzyna do sfery zwrotnikowej, a białego — do umiarkowanej, chociaż w rzeczy samej barwa ta nie zawsze zmienia się wraz z klimatem, jak np. w Ameryce, gdzie rasa brunatna zarówno rozpościera się po okolicach gorących i zimnych. Zdolność przystosowania się do szczególnego klimatu, będącego kwestją życia lub śmierci dla ras, musi być zaliczona do głównych znamion rasowych.
' Podróżnicy zauważyli .wybitne odrębności w temperamencie ras. Zdaje się, że niema takiej różnicy w położeniu między indjaninem rodowitym a murzynem afrykańskim. W Brazylji, ażeby ona uczyniła człowieka brunatnego ociężałym i posępnym, podczas gdy czarny kipi namiętnym życiem i wesołością. Również w Europie przypuścić trudno, ażeby niepodobieństwo między melancholijnym wieśniakiem rosyjskim, a żywym włochem, mogło jedynie zależeć od klimatu, pożywienia'i rządu. Widocznie jest w ludziach wrodzony temperament i wrodzona zdolność umysłowa. Historja daje nam wielką naukę, że'pewne rasy postępowały w cywilizacji, kiedy inne stały nieustannie lub cofały się, a objaśnienia tego faktu winniśmy po części szukać w różnicach władz umysłowych i moralnych między
takiemi plemionami, jak amerykanie rodzimi i afrykanie a narody Starego świata, które ich pokonały i ujarzmiły; W ocenianiu umysłów ras niższych dobrym probierzem jest to, jak dalece ich dzieci są zdolne do przyjęcia wykształcenia cywilizowanego. Nauczyciele europejscy, mający w swych szkołach dzieci ras niższych, świadczą zwykle, że jakkolwiek uczą się one często tak dobrze, jak i potomstwo białych, aż do dwunastu mniej więcej lat wieku, potem ustają i dzieci rasy panującej prześcigają się. Zgadza się to z tym, co anatomja poucza o mniejszym rozwoju mózgu u australczyków i afrykanów, niż u europejczyków. Godzi się to również z twierdzeniem historji cywilizacji, że do pewnego punktu dzicy i barbarzyńcy są podobni do tego, czym nasi przodkowie byli, a nasi wieśniacy jeszcze są, lecz, że od tego poziomu wspólnego wyższa umysłowość ras postępujących wzniosła ich ludy do szczytów oświaty. Człowiek biały, pomimo, że dziś panuje nad światem musi pamiętać, że postęp duchowy nie był w żadnym razie monopolem jego rasy. W zaraniu dziejów przewodnikami kultury byli brunatni egipcjanie oraz babilończy-cy, których język akadyjski nie jest spowinowacony z mową ludów białych; żółci chińczycy, których pochodzenie tatarskie uwidocznia się w ich włosach i twarzach, byli przez cztery tysiące lat lub więcej narodem, posiadającym swoją cywilizację i literaturę. Ciemno-biali asyryjczycy, fenicjanie, persowie, grecy i rzymianie nie puścili w ruch kultury, lecz posunęli ją dalej, gdy tymczasem jasno-biali, stanowiący część ludności Francji, Germanji i Anglji, wzięli po nich niepospolity, chociaż najpóźniejszy udział w postępie świata.
Oznaczywszy niektóre z głównych różnic między rasami, należy teraz zbadać ściślej, czem jest rasa. Wizerunki poszczególne mężczyzn i kobiet mogą zaledwie ogólnie przedstawiać naród, do którego należą, gdyż niema dwuch osobników zupełnie podobnych, nawet śród braci. W takich wizerunkach rasowych szukamy tylko znamion ogólnych, należących do całej rasy. Podróżnicy często powtarzają spostrzeżenie, że gdy europejczyk wyląduje u jakiegoś ludu niepodobnego do jego własnego, jak chińczycy lub indjanie meksykańscy, pierwotnie sądzi, że wszyscy są do siebie podobni. Po kilku dniach starannego badania odnajduje ich właściwości jednostkowe, ale z początku uwagę jego zajmują główne typowe znamiona rasy obcej. Właśnie ten typ główny antropolog pragnie odrysować i opisać, a wybiera jako przykład takie okazy mężczyzn i kobiet, które przedstawiają go najlepiej. Można nawet wymierzyć typ danego narodu.
Karły Średniacy Olbrzymy
Rys. 16. Rasa czyli ludność, ustawiona według wzrostu (metodą Galtona).
Aby dać pojęcie spełnienia tego zadania, przypuśćmy, że badamy Szkotów i że przede wszystkim chcemy oznaczyć ich wzrost. Oczywiście mało między niemi jest