34 (308)

C-j Cl w.*e»J napisze? Chyba ta. ic nu airrlno blzdm i <utaz -.cstei-j Fotografii te; nie «ut. Mto* >t da „Pnm-•'•td ITypdaiuwy") da Twego artykułu o ma « [nic dru-ho^acy) JPmgUiT zapowwda TwO) pieta ait w szeregu ..dzlelniejtjyrł.* ntskdłćw.

CaluJg Ci* rujacrOrezru*), najgcrgce) Dow md)! Dla--Kgo txk daiako!!! DUcjefiol

Nie wtwyUm fotografii, bo nic ann takiej du*j ko-perty. a rio chcę. wby !»»« cackał. Jutra wyilg cooboo. CifcM Cie raz xe. Kup ml kilka piosenek rosyjskich: Jiffficn*a i inne, 1 przytlij. Tropie takie

1*2

no *7zro<<i lal-rysiswic?.*

[P»ry4 1 VH |1(9I| Jul lipiec — chwata Bagul

Kochan? Statku!

Posyłam Ci żlebie pisy biurku. Dosiu niepodobna. Samary pow-iwliiałz. le Jratair. podobna do nie), co mi nia pcchjebsr RimClU dsi rana uzoil w upiulu oa tri ul 1 rapalecie płuc. Było to do przewidziana. Strawt) ri* po prostu k»ił. bo od tul setce odejmował na ukle ..PobfuHki"] i inae rreeay. Pognęb Jutro, bo -uprły strosz-ne. w.ec »« ciało poparaja. Ciekawa jratacu tego fMjrrrbu IJWiIregi.-, bo, lok wt~x, byt to wcl-ramydoel. Sulicka ¹ iioJ-jr i ruxpacxy. Z*1 mi jej, bo miała do niego bulwo-chwalrre prrywlaiacie I.my* (Lorer.tnwicz) Kę Juz podniósł i to un wialnie mi n iudern DnrfaAihiego] talegro-tem tkoióil. Koniec l t*go Ludzie taki wm. bo wynirt-« zecie organiicmu ftopeńowo ml ci ee phizdc) w cbwLH krytycznej. <V_« Ul uwalam mu girland* na truca* * ri* czerwonych 1 gwokdrików. Nie btrl/ia Jul bi«iżczysko cpooow.il i burd wsx,-xynat

Wincr, juk Jestem wrażliwa na fatimre klld*. ^w'«“. Jaksę śmierć Wltoowrkiej im mnie zrobił* wra renta». UtAr 1 ti fmiert Barańskiego uglupllt mr.» po prortu. Zdawało an aig, że ca Jul tak tu ziwirre L,ilxic w tych butach bruk paryski zbijał Ki stad ci rtrwad. lamera' Juatem r*> prcalu wldeczrue chora pcd tym wagtcdrm, aV masz* Ci wyuuó, le kardy tr-jp takt mnta do tłebie ciągnie. Kia jadłam obiadu i tar** siedre unii w kacie t mysie myilg-Buł ti; nie boya, tylko taka Jastaso ciekawa, co CO tara* robi? Gdse w. j«t? Cły )«n» lttmeje? Sulicka powinna Sia rabcC. bo co po jej nędznym życiu be» togo priywiy ani*. Swoja droga, to coa pewnie mu tea tyfus te **p>-tala przyniósł*

Oj, tc doktorowania!

Jak ja CI tej wtt aadiasiael Tego rapacbu! Mój Bole! XJ6j Beże! Wczoraj pcawłara do Latku Buiońlsklecol o 19 noty Psino csbb chodzi a książkami po alejach. Taki mnie chłód owtcts*). taki miły rapach, Ity ml w oczach Itarstty. Jakiż tUry przyczepu te do mnie t wypędził mnie po prostu r Luku twej* elupo!*. ł^Pta ⁿ*l. J«i yaułrić do Latku. C*y kolej* moma? f gdzie bilety brat? Pamiętam, żeśmy r»x kolej* JcchaL Dorożka drogo kosztuje.

Co do p. W|ady*l(*w* Lłuryxiewiizł7} to wldorrnta Jul mi takiego kręte* Niech robi, co chce Ty łdż swoje drcąg*. Z mlejtwn w Warszawie CS* ouukal 1 tylko maml] niepctrwbnie. Nie lubi* ludzi nie carrbs [niaueael-wych| Jak mówi August |?J. Kiedy RoJJcwaki) tt*d jedlic? Noplar mi, kiedy ti* go tpoddewuc. Potrzebne mi to do jednej kombinacji.

Co Q tuptać? Upały okropne. Sztuizk* [Le ttpeur) już z *Eaia zdjęli Gr*j* Inn*, z ae«o jestem terde.-znic rad*. Dyrektor mów mi wtrynił roi* z flercoentłre, sic Samary ml nie porwała wxi*ł. Słuchom Jej, ho Jest bardzo dobra. Pożyczyła ml całego ubrania ca pogrreb Bacjiiukta-goj. Bard* w kapelami tamtej IJeonce Samary} Przyznam CS <i«. że nie przypuNK«Lsm nigdy cugu! podobnego

Nuda* sic okropnie. S* ciiwlle, w których bak irr.in ogarnia. W tyciu moim nie przechodziłam oceged podob-

1H