ści, jeszcze zanim dziecko potrafi kontrolować mięśnie zwieracza, może przerodzić się zarówno dla rodziców jak i dla dziecka w prawdziwą walkę, której negatywne skutki dziecko będzie odczuwało przez całe życie.
Pomocne w rozwoju granice ustanawiane są wtedy, gdy chodzi o zachowanie określonych struktur, o przejrzysty przebieg dnia codziennego i odpowiednie dla dziecka rytuały, ale również wtedy, gdy pragnienie eksploracji u dziecka zaczyna naruszać usprawiedliwione potrzeby drugiej osoby, która zaczyna się bronić.
„Nie, to jest mój magnetofon i nie chcę, abyś bawił się wszystkimi przyciskami!” Dzięki wyraźnym wypowiedziom o własnych odczuciach dorośli i dzieci mogą zostać skonfrontowani z granicami drugiego człowieka i nauczyć się, by rozróżniać - nie zawsze bez żadnego sprzeciwu - pragnienia własne i innych osób.
Jeżeli pozwolimy dziecku na bezgraniczną swobodę, orientacja w świecie będzie dla niego zbyt trudnym do zrealizowania zadaniem.
Już w momencie narodzin rozpoczyna się proces uniezależniania się dziecka w przecięciu pępowiny oraz ponowne przejście do przywiązania poprzez karmienie dziecka piersią, jego pielęgnację. Od chwili przyjścia na świat dziecko jako społeczna istota dąży do bliskich kontaktów z osobami, stanowiącymi punkt odniesienia w jego życiu. Dopiero w atmosferze bezpieczeństwa może ono przejść do charakteryzującego się ciekawością zachowania i badania swojego otoczenia.
Emocjonalne bezpieczeństwo, przywiązanie i bliskość jednej z ważnych w jego życiu osób to warunek poszerzania się horyzontów przeżyć i doświadczeń dziecka. Wpływa to nie tylko na jego zdrowy emocjonalny i społeczny rozwój, ale jednocześnie na zdobywanie wiedzy, a tym samym na werbalne zachowanie dziecka.
Dopiero wtedy, gdy niemowlę zebrało wystarczająco dużo doświadczeń psychicznej i fizycznej bliskości, ciągłości, stabilności i empatycz-nej interakcji, mogą zaznaczyć się u niego dążenia do indywidualizacji i autonomii.
Podstawę przywiązania stanowi konieczne bezpieczeństwo, aby można było reagować na to, co nowe i nieznane.
Z konfrontacji z tym, co obce, wynikają dla dziecka wielorakie bódź ce, z czego rozwijają się jego pierwsze doświadczenia z sobą samym i ze swoim otoczeniem. Pozyskana raz przestrzeń prowadzi do zdobywania kolejnych, teren poznawania świata jest coraz większy i coraz bardziej oddala się od matki. Spostrzeganie wszystkimi zmysłami, rosnąca swoboda poruszania się i zdolność wyrażania za pomocą mowy pozwalają dziecku na pokonywanie coraz większych odległości, na odsuwanie się od dających mu poczucie bezpieczeństwa korzeni. O ile na początku jest to jeszcze drugi pokój, w którym dziecko przebywa mając stały kontakt słuchowy z jednym z rodziców, później będzie to ogród, ulica, sąsiednia okolica i bliższe społeczne otoczenie, które dziecko chce zbadać.
Po pokonaniu pewnego odcinka przestrzeni zatrzymuje się ono na chwilę, spogląda wstecz, cieszy się, że widzi rodziców, a potem kontynuuje swoją podróż w nieznane albo wraca.
Niepewne siebie, przestraszone dziecko nie będzie raczej wysuwało hipotez i starało się sprawdzić ich słuszność. Poczucie bezpieczeństwa jest warunkiem zachowania pełnego ciekawości, które skłania dziecko do badania swojego środowiska, a tym samym warunkiem wykrystalizowania się u niego własnego obrazu świata.
*** Przykład:
Kiedy pięcioletnia Monika bierze z lodówki dwa jajka, zanosi je do swojego pokoju, owija ciepło i wkłada do butów, aby wylęgły się z nich kurczęta, wtedy chce ona potwierdzić jedną w wielu swoich hipotez: podczas wakacji na wsi widziała, jak kurczęta wykluwały się z jajek, a rodzice wyjaśnili jej, że przedtem kury siedzą na tych jajkach, aby miały zawsze ciepło. Przecież to, co potrafią kury, ona także potrafi - warto jest to wypróbować. Teraz bardzo istotne są reakcje rodziców: zachowanie eksploracyjne może zostać poparte albo też zahamowane. To, czy matka zareaguje ogromnym oburzeniem, ukarze „głupie dziecko” i na-krzyczy na nie, czy wyjaśni jej wszystko na przykład przy pomocy książki z obrazkami, nie będzie miało w pojedynczym wypadku aż tak wielkiego znaczenia, może jednak ukazać dziecku ogólne nastawienie rodziców do jego wysiłków poznania świata.
79 —