Z NOTATNIKA HERETYKA
i milY
Nr 11 (419)
Najlepsze programy powstają poza telewizją publiczną, która jest pod berłem PiSiolka Andrzeja Urbańskiego {ksywka: Człowiek bez szyi). I na to badziewie płacimy abonament!
Chłopcy z Perfectu w utworze „Niepokonani" śpiewali: „Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas". I taką zagadką do tej pory są Pisiolki Wesolki. Są niezniszczalni. Dlaczego? Film „Koszmar z ulicy Wiązów IV” był reklamowany sloganem: ,JPure evil never really dies" (prawdziwe zlo naprawdę nigdy nie umiera). I może właśnie to jest odpowiedź na postawione pytanie. Kiedy widzę w telewizji smerfnego Jarka Kaczyńskiego, to przypomina mi się ten slogan oraz film i jego główny, fikcyjny bohater - nieśmiertelny Freddy Kru-eger, kultowa postać kina grozy. Dlaczego Kaczory i ich smerfna partia Żwirków i Muchomorków uważają się za całkowicie niezatapialnych? Brylują w telewizorze, radzą, nakazują, wralczą, przechwalają się, sypią bon motami, przebierają krótkimi nóżkami w pędzie do rządzenia, po prostu są lekiem na całe zlo. Są tak pewni siebie jak E,J. Smith, kapitan „Titanica”, który - pytany
żadnego rzeczywiście poważnego wypadku, jaki mógłby mu się przytrafić. Współczesne budownictwo okrętowe ma już tego rodzaju problemy daleko za sobą”. Kaczory nawet jak toną, to jeszcze cieszą się, bo mają telewrizję publiczną, a więc muzyka gra do końca.
Jak wszyscy wiemy, dzisiaj gło-wrą rodziny jest ta osoba, która ma w ręku pilota do telewizora i wybiera kanały. Kanał to smerfne określenie dla telewizji publicznej... Nie dość, że jest to guma do żucia dla oczu, to jeszcze telewidz opłacający abonament czuje się wpuszczony w kanał. Zaraz to udowodnię. Prezes Andrzej Urbański podpisał z Małgorzatą Raczyńską (na osobiste żądanie Jarusia K. została szefową telewizyjnej Jedynki) smerfną umowfę w listopadzie ubiegłego
roku, czyli już po przegranych przez PiS wyborach. Raczyńska dostanie przy odejściu ok. 432 tys. odprawy! Na tę kwotę miałyby się składać wynagrodzenie za trzymiesieczny okres wypowiedzenia, półroczna odprawra i pensja (24 tys. zł) przyjmowana przez... kolejne pół roku. I teraz Mal-gośka odeszła i tę górę szmalu (z naszych abonamentów) dostanie!
Jak ja się o tym dowiedziałem, to zrobiłem się na gębie jak zielony pomidor z wrodzoną wradą mózgu. Natychmiast zwołałem naradę z chłopami z mojej wsi. Jednogłośnie postanowiliśmy nie płacić abonamentu! Ale co z Urbańskim? Do prokuratury' go? I wrtedy odezwała się bufetowa Jadźka. Bufetowa to smerfna laska, chociaż mnie podoba się ona dopiero po dziesięciu piwrach. Jadźka opowiedziała dowr-cip, który' nas rozbawił, uspokoił skołatane nerwy i dal trochę nadziei. A oto dowcip: „Jedzie pociąg. Siedzi idiota na torach. Przychodzi Andrzej Urbański i mówi: Posuń się trochę!". ANDRZEJ RODAN www.arispoland.pl
Antyklerykały Senat Politechniki Świętokrzyskiej wpadł na pomysł, aby zmienić nazwę uczelni na... Uniwersytet Technologiczny w Kielcach. Ma to dostosować ową placówkę do laickich standardów europejskich. A nam się wydaje, że kadra naukowa, której Święty Krzyż nagle przestał się podobać, już zapomniała, że zasiłek dla bezrobotnego profesora i stróża nocnego jest taki sam: 538 złotych i 30 groszyl
W Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie pielęgniarki w liczbie 600 wywalczyły sobie podwyżki. Wcale niemałe, bo po 970 złotych na czepek. No więc przestały strajkować i głodować, tylko spokojnie czekały na kasę. Ale nie zobaczyły jej. Ani w styczniu, ani w lutym. „Co to, do cholery, ma znaczyć?!" - znów się zdenerwowały. Okazało się, że niesłusznie. Podwyżek na razie nie będzie, bo szpitalny komputer, łobuz jeden, wziął się i zepsuł - oświadczyła ze stoickim spokojem dyrekcja. Podobno dla maszyny szykowane są taczki.
Zapadła się pod ziemię koparka o numerach rejestracyjnych 8RN015, należąca do czeskiej firmy wykonującej roboty kanalizacyjne w jednej z dzielnic Rybnika. Policja wciąż poszukuje zguby.
„NAJWIĘKSZE ZBRODNIE KOŚCIOŁA”, tom II
NOWOŚĆ! Andrzej Rodan: tom drugi „NAJWIĘKSZE ZBRODNIE KOŚCIOŁA" (stron: 242). Lektura wstrząsająca! Szok! Tylko dla ludzi o silnych nerwach!
Cena: 30 zł plus koszt wysyłki (odbiór u listonosza). Można także nabyć tom pierwszy (cena: 29 zł plus koszt wysyłki). Zamówienia tel.: (0-42) 686-47-65 oraz
łoi l/nm A £££ 1 ££ a.moilom' orionnl^nirn nl
Trzej lublinianie, stwierdziwszy ocieplenie klimatu, usiłowali ukraść z pola pod Kra-snymstawem 450 metrów siatki przeciwśniegowej o wartości blisko 3 tys. zł. Zostali zatrzymani przez wracających ze służby miejscowych policjantów i osadzeni „na dołku".
Policja, pogotowie i straż pożarna zostały postawione na nogi, kiedy właścicielka jednego z przybytków gastronomicznych w Poniatowej otrzymała anonimową telefoniczną informację o podłożonym w jej lokalu ładunku wybuchowym. Szybko ustalono, że sprawcą głupiego żartu był 20-letni chłopak, który pracuje w tej knajpie jako barman. Przyznał się do winy i wyjaśnił, że chciał
o bezpieczeństwo statku - powiedział: „Nie potrafię sobie wyobrazić warunków, które mogłyby spowodować zatonięcie tego statku, ani
^lublis poczt. 2?7C>T
90-959 Łódź 40 www.arispoland.pl
egzemplarz z autografem autora
dzieci nienarodzonych", ale to są tylko językowo sztuczki. Trudno właściwie dostrzec jakikolwiek związek tych nowotworów' językowo-propagandowych z religią. Żukowski dostrzega, że Kościół, atakując sferę publiczną swoimi żądaniami, świadomie prowadzi do powstania oporu, do wykreowania wroga. To z kolei pobudza katolików' do działania, wzmacnia ich motywacje i stymuluje gorliwość. Autor „Bez dogmatu" ironizuje, że zapewne religijność samych wiernych „jest dla nich samych na tyle pusta, że zanudziliby się przy niej na śmierć”.
Faktem jest, że najsilniejsze polityczne ramię Kościoła - Radio Maryja i cały koncern medialny Rydzyka - funkcjonuje dzięki nieustannej walce z wrogiem wykreowanym przez samego Rydzyka i dzięki morzeniu wśród wiernych poczucia zagrożenia. Ten wróg to „cywilizacja śmierci”, cudaczna mieszanka europej-sko-masońsko-ateistyczno-aborcyjno-homoseksualna.
Kościół mdleje, ale zanim z jego słabnącej ręki wysunie się rząd dusz, wykonuje mnóstwo teatralnych ruchów', straszy tygrysami z papieru. Tej sztuczki próbował do niedawna także w Hiszpanii, ale właśnie przegrał zapewne decydującą batalię w swojej wojnie. Nie słuchają go już nie tylko Hiszpanie, ale także tamtejsi politycy'.
Byłoby miło, gdyby Tusk, który nauczył się, że można na przykład zagospodarować nieufność Polaków'wobec Amerykanów, spróbował pożytecznie wykorzystać, choć częściowa, odwieczny polski antyklerykalizm. Nie wiadomo jednak, czy premier, nawykły od 15 lat do rozmawiania z biskupami w pozycji klęczącej, jest w' stanie przyjąć postawę wyprostowraną.
ADAM CIOCI!
AWANTURNIK Z F1
Ostatnie spotkanie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu („FiM" 9/2008) oraz przedstawione tam nowe żądania Kościoła są z pewnością znakiem siły politycznej biskupów. Ale mogą być także zapowiedzią słabości ich religijnego oddziaływania.
Sukces)' Kościoła w zdobywaniu kolejnych przyczółków życia publicznego oraz nowych darowizn i przywilejów ekonomicznych przedstawiamy zazwyczaj jako wyraz siły kleru i słabości poszczególnych rządów, które nie
RZECZY POSPOLITE
chcą zapewnić Polakom przyrzeczonego konstytucją państwa neutralnego światopoglądowo.
Wydaje się jednak, że to tylko jedna strona medalu. Druga jest taka, że nerwowa walka biskupów o wyrywanie społeczeństwu kolejnego kawałka tortu świadczy o ich słabości, o scliylkowości siły rażenia Kościoła. Tego rodzaju ciekawa tezę przekazał na lamach „Bez dogmatu" publicysta Tomasz Żukowski. Faktem jest, że nikt lepiej od biskupów nie zna sytuacji Kościoła, i zapewne wiedzą już oni, że rozpoczął się początek końca słynnej gorliwości religijnej Polaków'. Pojęli, że uratować ich może już tylko polityka
Zdaniem redaktora Żukowskiego, Kościół funkcjonuje skutecznie w Polsce już nie tyle przez moc religijnego oddziaływania, ile poprzez „wysiłek reklamy, lobbingu i państwowego nacisku ”. Zwroca uwagę, że propagandowo działania Kościoła, np. nieustannie reaktywowana wojna z aborcją, są właściwie pozbawione religijnej argumentacji. Mówi się o „życiu poczętym", „mordowaniu
jedynie zwrócić na siebie uwagę i sprawdzić, jaki efekt przyniosą podane przez niego informacje.
Po kłótni z małżonką 41-letni mieszkaniec Kazimierza Dolnego zadzwonił na policję i poinformował o posiadanym granacie ręcznym, jak również o zamiarze jego zdetonowania. Jak się okazało, granat FI był skorodowany i schowany w dziupli rosnącego na jego posesji drzewa. Nietrzeźwy mężczyzna zeznał, że znalazł go dwa lata temu podczas spaceru po lesie. Granatem zajęli się saperzy, mężczyzną - policjanci. Opracowali: WZ i MarS
MYŚLI NIEDOKOŃCZONE
Zarzuca się dziś lewicy, a szczególnie SLD, że rozpoczyna krucjatę przeciwko Kościołowi rzymskokatolickiemu - chcę temu zdecydowanie zaprzeczyć. Z naszej strony pojawiają się postulaty, które w państwach o rozwiniętej demokracji są rzeczą normalną. (Grzegorz Napieralski)
tY tY tY
Pani Sowińska nie jest dobrym rzecznikiem praw dziecka. Uwolnijmy od niej polskie dzieci, bo one najbardziej na tym tracą. (Wojciech Olejniczak)
tY tY tY
Ostentacyjne śledzenie, fotografowanie i podawanie przekłamanych informacji na temat mojej działalności mają mnie zmusić do rezygnacji z urzędu. Doszło do tego, że stałam się osobą pokrzywdzoną, a motywem tych napaści jest przymuszenie mnie do złożenia rezygnacji z piastowanego urzędu. Zaczęłam być inwigilowana. (Ewa Sowińska, rzecznik praw' dziecka)
tYtYtY
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski lubi rozgrywać - rozgrywał Millera i go wykończył. Potem rtmie. I mnie wykończył. Na końcu Kwaśniewski prawie wykończył siebie. (Józef Oleksy)
tY tY tY
Kocham go (Aleksandra Kwaśniewskiego - dop. red) jako tego Mojżesza, który przeprowadził lewicę przez Morze Czerwone. (Piotr Gadzinowski)
tY tY tY
Istnieją funkcje kierownicze, które nie są do pogodzenia z funkcjami biologicznymi kobiety. (Maciej Giertych)
Wybrała Oli