54 (280)

BRON STRZELECKA

masie (zamiast wytłoczonego z blachy profilu zastosowano odlew stalowy) będzie szybciej opadać po odciągnięciu zamka zatrzymanego wcześniej w tylnym skrajnym położeniu po wystrzeleniu nabojów z magazynka. Oczywiście gdyby ktokolwiek chciał w ten sposób nią operować... Można spotkać się gdzieniegdzie z opiniami, że dłuższe wąsy nowego zatrzasku w czymś tam komuś przeszkadzają, albo że się o coś zaczepiają, ale moim zdaniem są to typowe bajdurzenia z forów internetowych, pisane przez osoby mające na temat broni wyłącznie teoretyczne przemyślenia. Jedynie nosząc pistolet luzem w kieszeni samodziałowego, zrobionego na grubych drutach moherowego blezerka mogłoby coś się gdzieś zahaczyć, ale wówczas i tak pierwsza w kolejce będzie szczerbinka.

Reasumując, wszystkie zmiany zewnętrzne i wewnętrzne wprowadzone w Radzie należy zaliczyć na plus nowej broni. Co do wyboru takiej a nie innej koncepcji mechanizmu spustowego będzie tyle samo głosów za, jak i przeciw. Bezsprzecznie mechanizm DAO będzie najprostszy do nauki podstaw strzelania i przy tym najbezpieczniejszy ze wszystkich dostępnych obecnie rozwiązań, co w przypadku pistoletu dla wojska ma niebagatelne znaczenie. Właśnie podkreślić trzeba bardzo ściśle określoną grupę odbiorców - funkcjonariusze służb policyjnych będą zapewne mieli odmienne preferencje. Oddzielną sprawą pozostanie pytanie, czy wojskowe procedury szkoleniowe nadążą za bronią.

Tyle, że na razie nikt jeszcze Radów nie kupuje, ani nikt ich jeszcze nikomu nie oferuje. Pierwsze przedprodukcyjne egzemplarze pistoletów powstały głównie w Ulm, gdzie dokonano także prób wysokiego ostrzału - stąd widoczne na zamku niemieckie cechy probiercze. Docelowo pistolet ma być podobno produkowany tylko w Polsce, więc z czasem mają zniknąć z niego waltherowskie wstęgi, zastąpione logiem Fabryki Broni. No i oficjalną nazwą ma być jedynie fraza „P99D RAD", bez słowa „Walther". Radomska fabryka jest poważnym partnerem dla Niemców, więc brzmi to dość prawdopodobnie - a potencjalny kontrakt dla stutysięcznej armii to nie przelewki. Na pewno Rad byłby bardzo mile widziany w kaburach żołnierzy, w miejsce nielubiane-go Wista, zresztą proszę spojrzeć na wiele mówiące literki oznaczenia pierwszej serii pistoletów: „WP". Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ten cholerny światowy kryzys. Ministerstwo Obrony Narodowej poważnie zredukowało tegoroczny budżet, MSWiA też wprowadziło cięcia, choć nieco mniejsze. Fabryka w Radomiu może mieć kłopoty, na razie wysłano załogę na zimowy dodatkowy urlop. A może lekarstwem, choćby częściowym, byłaby zmiana ustawy o broni i amunicji? Chodzi wyłącznie o wprowadzenie europejskich standardów w zakresie dostępu obywateli do pozwoleń na broń, o nic więcej. Ostrożne szacunki pokazują, że możemy myśleć o segmencie rynku generującym obroty rzędu 10 miliardów PLN rocznie. Segmencie zdławionym z wyłącznie politycznych powodów, który można odblokować jedną decyzją, popartą przyjęciem ustawy. A ustawa już istnieje, ma ją w swojej teczce minister sprawiedliwości, Andrzej Czuma. ■

Fotografie: Jarosław Lewandowski.

Rozłożony Rad- wyraźnie widać szynę montażową, prawą dźwignię zaczepu zamka oraz powiększoną dźwignię zwalniania magazynka.

?TfCHiinwq/Qnnci

lilDjSKOUIS 0/ lUUu