5 (1778)

5 (1778)



Muskulatura nóg u dziecka z zespołem Downa zaczyna się wzmacniać często bardzo powoli.

W czasie pierwszych prób stawania może się zdarzyć, że z powodu jeszcze zbyt słabej muskulatury dziecko będzie stać na sztywnych nogach, z nadmiernie wyprostowanymi kolanami i z silnie zwróconymi na zewnątrz stopami. To bardzo niepokojący widok i czasem potrzeba ponad czterech lat, by stopy się wyprostowały, a kolana przyjęły normalną pozycję.

Stawania i chodzenia nie wolno w żadnym wypadku forsować. Na tym etapie rozwoju poruszania się po ziemi i wspinania powinno się raczej zapewnić dziecku odpowiednie pomieszczenie i możliwość unikania przedwczesnego obciążenia stawów kolanowych i skokowych.

Jest to ważne także dlatego, że czynność ruchowa okaże się tylko o tyle dobra, o ile będzie pewna i płynna. Trwale zagraża temu forsowanie rozwoju, który nie odpowiada wewnętrznemu planowi dziecka.

Dotyczy to także siadania, jeszcze przed przyjęciem pozycji pionowej do stania.

Dziecko z zespołem Downa, które jest sadzane przez dorosłych, może i potrafi samodzielnie utrzymać się w tej pozycji, ale nie jest w stanie przejść do innej. Czuje się ono zniewolone, wręcz uwięzione. Nie może się położyć i odpocząć, jeśli się zmęczy. Ponieważ nie wypracowało sobie samodzielnie sposobu przejścia z leżenia do pozycji siedzącej, nie zna też drogi powrotnej - w ten sposób zostaje mu odebrana możliwość bawienia się dalej na leżąco, jeżeli nie będzie chciało więcej siedzieć. W tej sztucznej, narzuconej z zewnątrz, obcej mu pozycji, dziecko jest zależne od dorosłej osoby, która z powodu oznak braku odwagi będzie je w końcu musiała z niej „uwolnić”. Istnieje tu niebezpieczeństwo przybrania skrajnie nieprawidłowej postawy, spowodowanej osłabieniem siły mięśni i szkieletu, która może doprowadzić do deformacji kręgosłupa.

Jeżeli dziecko z zespołem Downa zaczyna siadać z własnej wob, może się zdarzyć, że przesuwa się ono z pozycji na brzuchu za pomocą wyciągniętych ramion poprzez szeroko rozwiedzione nogi w tył, do siadu. Wydaje się to dziwne, zdarza się jednakże często i wynika z hi-potonicznej muskulatury i hipermobilnych stawów biodrowych. Następujące potem przemieszczanie się odbywa się nierzadko w pozycji siedzącej, a więc poprzez ślizganie się na pupie.

Ponieważ przy tym ślizganiu się nogi prawie w ogóle nie są aktywne, stosowne może być wyposażenie pomieszczenia w małe przeszkody, takie jak twarde materace lub drewniane kwadraty (20 x 50 x 50 cm), aby pobudzić dziecko do przejścia z pozycji siedzącej do raczkowania (zob. Fot. 26-32).

Zmiana otoczenia stawia dziecko wprawdzie przed pewnymi zadaniami ruchowymi i pobudza je, ale zasada własnej inicjatywy pozostaje. Zaletą tej samodzielnie wyznaczonej drogi rozwojowej jest to, że inaczej niż w wypadku pomocy, dziecko może także o własnych siłach i za pomocą wyuczonej i wyćwiczonej już kolejności ruchów zmienić raz osiągniętą pozycję. Przyspieszanie rozwoju poprzez wyprzedzanie go niesamodzielnie opanowanymi położeniami, pozycjami i sposobami poruszania się zmniejsza aktywność własną. Ogranicza możliwości wypróbowywania i uczenia się, a więc napięcia pomiędzy próbą, pomyłką i w końcu sukcesem, które są podstawą wszelkiego doświadczenia. Nie chodzi o to, jak szybko dziecko osiąga następny etap swojego rozwoju ruchowego, lecz czy harmonijnie, płynnie i ekonomicznie się porusza i z jaką pewnością siebie wykorzystuje swoje nowe umiejętności w wolnej zabawie. Nie czas, tylko jakość są decydujące dla dobrego samopoczucia i rozwoju osobowości dziecka.

Przy tym należy brać zawsze pod uwagę fakt, że rozwój ruchowy u dziecka z zespołem Downa przebiega o wiele wolniej niż u jego rówieśników. Często nie jest on ciągły, a pojedyncze sposoby wykonywania ruchów sprawiają z początku wrażenie niezdarnych. W zasadzie jednak postępuje on normalnie, jeżeli program genetyczny nie został zmieniony przez trisomię 21. Dziecko z całą pewnością będzie się obracało, pełzało, czołgało na brzuchu (z udziałem nóg); nauczy się chodu niedźwiedziego, raczkowania na rękach i kolanach, chodzenia na kolanach i wspinania się; będzie umiało siadać, następnie wstawać

75


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 1715 W okresie poniemowlęcym zaczyna się wraz z mową kształtować myślenie pojęciowe. Pierwsze poję
i wyjaśnij, jaw j»i    —, ryzykiem urodzenia dziecka z zespołem Downa a wiekiem matki
13 Zespół Downa Zespół Downa (trisomia 21 pary) Częstość 1: 640 żywo urodzonych. Zmiany w kariotypi
img198 (8) 192 Sieci neuronowe: się - nie. Po bardzo krótkim czasie dochodzi w tej sytuacji do “rabu
Biblioteczka mądrego dziecka NOWY ZESZYT PIĘCIOLATKA (12) Nazwij rysunki. Te obrazki, których nazw
łącznymi. Warszawa 2007 E. Minczakiewicz, Zespól Downa, Gdańsk 2010 K. Liszcz, Dziecko z Fas w
8 (639) 50. Zespól Downa: a/ jest skutkiem trisomii chromosomu 21 v b/ jest wadą rozwojową 0 c/
9 (34) ®w®m Dzieci trzymają kartki z literami, na które zaczynają się nazwy ich ulubionych owoców. K
img215 wet w czwartym roku życia, wówczas, gdy dziecko zaczyna się liczyć z partnerem zabawy. Gdy li
83583 skanuj0017 (70) 50. Zespół Downa: a/jest skutkiem trisomii chromosomu 21 b/ jest wadą rozwojow
...by życie moje było lepsze DZIECKO czyli jak „poprawić" zespół Downa od poczęcia do 5 roku ży
użycie po prostu nazwy przedmiotu. Sama nauka zaczyna się od tego, że dziecko ma przed sobą trzy kon

więcej podobnych podstron