R-2W od tyłu - widoczne optyczne detektory wiązki laserowej.
Przeciwpancerne pociski kierowane: R-2, R-2W, Alta i 9M114 (od lewej). Rys. Tomasz Szulc.
nierowie woleli nie przebudowywać aż tak istotnie wszystkich komponentów Kombata i zastosowali głowicę nadkalibrową, która nadała R-2 charakterystyczny kształt.
Nową rakietę można wykorzystać jako uzbrojenie ukraińskich wozów bojowych w wieżach: Bug, Szkwał (po dwie prowadnice) oraz Grom (cztery). Obecnie są uzbrojone w naprowadzane przewodowo pociski 9M113 i tylko najnowszy Szturm, prezentowany na zagranicznych wystawach, przystosowano do odpalania R-2 poprzez instalację optroniczne-go bloku naprowadzania (produkcji białoruskiej). W tej konfiguracji system przeciwpancerny jest nazywany Barier. Dla R-2 skonstruowano także lekką wyrzutnię przenośną z możliwością zdalnego sterowania - zestaw nosi wtedy nazwę Skif. W obu przypadkach są używane takie same rakiety R-2 w standardowych pojemnikach RK-2. Teoretycznie pocisk można odpalać i z przenośnych wyrzutni 9P135M, ale dopiero po ich znaczącej modernizacji, polegającej na dodaniu modułu kierowania z laserowym podświetlaczem, o masie od 9 do 15 kg.
Informacje na temat statusu Bariera i Skifa są sprzeczne - nie ma dowodów na ich eksport, nie pokazuje ich rodzima armia. Można domniemywać, że produkcji seryjnej R-2 dotąd nie podjęto.
0 wczesnym stadium opracowania tych systemów świadczy także zmieniający się wygląd zewnętrzny wyrzutni.
Niezależnie od tego, że „bazowe" wersje wyrzutni dla R-2 są ciągle dalekie od postaci finalnej, w 2007 r. ujawniono kolejną wersję rakiety, nazwaną Bor/er-W (wiertoliotnyj, czyli śmigłowcowy). Pocisk jest po prostu wydłużonym R-2, a pojemnik transportowo-startowy RK-3 - wydłużonym RK-2. Zastosowano dłuższy przedział silnikowy, a większy i dłużej pracujący silnik marszowy zapewnia rakiecie większy zasięg, wymagany dla przeciwpancernych pocisków „powietrze-ziemia". Masa rakiety wzrosła aż dwukrotnie, z 16 do 32 kg. Utrzymanie metody naprowadzania w wiązce laserowej było z jednej strony wygodne i bezpieczne (nie pociągało za sobą ryzyka technicznego), ale wykluczyło zastosowanie któregoś z produkowanych na Ukrainie silników rakiet lotniczych, gdyż te mają pojedyncze dysze wylotowe, umieszczone z tyłu, a więc tam, gdzie w R-2 jest rozmieszczony blok optycznego odbiornika wiązki prowadzącej. Naprowadzanie laserowe wymaga relatywnie szybkiego wejścia rakiety w promień sterujący, a zatem silnik startowy musi pracować bardzo krótko, podobnie jak w pocisku 9M114 Szturm, którego R-2W ma być następcą. Silnik startowy musi być spory
1 zapewne ma co najmniej taką masę, jak przyspieszacz Szturma, czyli ok. 9 kg. Osiągi nowej rakiety nie są imponujące - pod względem przebijalności przewyższa 9M114 i odpowiada nowszemu 9M120. Prędkość rakiety jest mniejsza niż Szturma (240 wobec ok. 400 m/s). Wobec masy pocisku pewne wątpliwości budzi podawany w materiałach reklamowych zasięg 7,5 km, ale nie można wykluczyć
q /unra i TtcHtiiHH 0/ lUUu U0|5UM