CXXIV NOTA WYDAWNICZA
ruch często zewnętrzny, pod którym nie widać gorącego nurtu ścierających się namiętności, bogactwa przeżyć, całej wielkości i całej małości powieściowych postaci. Rybkowski zminiaturyzował jakby, pomniejszył zarówno powieść, jak i jej bohaterów37.
Pamiętając o niewątpliwych słabościach serialu telewizyjnego, godzi się przecież podkreślić, że upowszechnił on znajomość powieści Reymonta w najdalszych nawet zakątkach kraju. Jeśli przypomnimy, że Reymont przez całe życie żywo interesował się kinem (opracował wszak kilka scenariuszy filmowych!), wolno wysnuć przypuszczenie, że zapewne byłby usatysfakcjonowany dziełem Jana Rybkowskiego. Wszak niejeden z widzów oglądających ów serial sięgnął zapewne na nowo po powieść. Inni dotarli do niej po raz pierwszy. Jedni i drudzy odnaleźli w niej zaklęte w materii słowa piękno. A o tym marzy przecież każdy pisarz.
NOTA WYDAWNICZA
Tekst Chłopów, jak wspominaliśmy już wcześniej, ukazał się na łamach «Tygodnika Ilustrowanego» w latach 1902—1908. Jako druk zwarty powieść ukazywała się kolejno: w r. 1902 — tom I {Jesień), w r. 1904 — t. 1—II (Jesień, Zima)', w r. 1906 — t. III {Wiosna), w r. 1909 — t. IV {Lato). Do r. 1968 ogłoszono kolejno szesnaście wydań utworu. W r. 1970 T. Jodełka-Burze-cki i I. Orlewiczowa opracowali krytyczną edycję Chłopów, ustalając tekst kanoniczny po uwzględnieniu pierwodruku książko-
37 A. Augustyn, Tele-spojrzenie, «Wieści» 1972, nr 52. Godzi się tu wspomnieć o podejmowanych próbach wprowadzenia Chłopów na scenę teatru szkolnego. Natomiast od r. 1933 w Lipcach Reymontowskich podtrzymywana jest tradycja wystawiania przez tamtejszy zespół regionalny widowiska pt. Wesele Boryny, którego scenariusz — na podstawie Chłopów — opracował w latach trzydziestych Tadeusz Kwaśniewski.
wego oraz zachowanego rękopisu do t. I i II. To właśnie wydanie krytyczne dzieła stanowi podstawę niniejszej edycji.
Kilku słów wyjaśnienia domaga się charakter komentarza. Studenci polonistyki, a także uczniowie szkół średnich, do których kierowane są kolejne tomiki Biblioteki Narodowej, mają prawo traktować Chłopów jako powieść w pewnym sensie egzotyczną: o świecie, który prawie zupełnie odszedł w przeszłość. Z myślą o nich zdecydowaliśmy się na wprowadzenie stosunkowo obszernego komentarza, który wyjaśni im zapoznane terminy, pojęcia, nazwy, a równocześnie pozwoli odkryć na nowo jakże bogatą niegdyś kulturę ludu polskiego, która wszak stanowi ważny składnik kultury narodowej polskiej.